julita1212
Szczęśliwa mamusia:) Cudownej dwójeczki :*
- Dołączył(a)
- 16 Grudzień 2008
- Postów
- 17 639
a Wy jak długo się staracie???
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
jak się mieszka w małej miścinie to ciężko o dobrego specjalistę,ale nie poddam się bo chciałabym w tym roku zostać mamusią,nie koniecznie w tym musze urodzić ale chociaż żeby ten buszek już rósł:-)

a Wy jak długo się staracie???
Witam kochane.
Wczoraj złośliwość rzeczy martwych doprowadziła mnie do szału. Wyłączyli mi neta, niby mieli naprawić w ciągu godziny ale z godziny zrobiło się kilka godzin, szlak mnie trafił i polazłam spać. Niech się kończy już ta zima bo mnie okurw.......niec weźmie.
Witam wszystkie nowe.
Olapolap kochana dużo zdrowia, szczęścia, bzykanka i wszystkiego co naj. Nie chcę się zbytnio narzucać ale w prezencie dostałaś życzonka więc grzeczność nakazuje abyś coś postawiła.
Dzisiaj dzień zero dla głównych alkoholików forum. Jak Kaprycha już nie leży z gębą pod stołem to jest szansa, że dołączy do naszej ekipy zwanej zakałą społeczeństwa i chlapniemy za zdrowie zafasolkowanych, jubilatek, tych co aktualnie się męczą z tamponami i za początkujące staraczki.
, nasza górolko 



Bez urazy sloneczko 
Pijcie zdrowie wszystkich, ja sie niestety nie przylacze, bo mnie tak brzuchol zaczal napierdzielac... no tego, no kluc... i mam tak napompowany od wody, ze chyba nic sie wiecej we mnie nie zmiesci ;-)Slicznie dziekuje za zyczonka, ale wybacz, ja stawiam tylko mojemu MBez urazy sloneczko
;-)
Zboczeńcu wygłodniały jeden, ale dzisiaj to on ci powinien stawiać.
I wcale sie nie zanosi na nic dzisiaj, mimo moich urodzinek...
Ja się nabijałam ostatnio z mojego. Bo jemu się chce najbardziej jak ja mam @.
Powiedziałam mu, że jest jak pies. Bo tylko psy szaleją jak suka ma cieczkę.
Omylnie to zrozumiał, bo stwierdził że mam go za nieokiełznane dzikie zwierze i strasznie był z siebie dumny.
Wszystkie chłopy to lenie ale na bank jak byś dzisiaj wspomniała o stawianiu to od razu by mu się zachciało i był gotowy. Im się chce tylko w jedną stronę!!!!!
A moze on lubi tak na indianina :-)
Wszystkkiego naj naj dla solenizantki!!!! Nie odpuszczaj mężusiowi!
A co do tematu. To moj M też leń. Wychodowal sobie taki brzuszek,ze shylac sie nie może, Mowi ze jak ja bede taki miala to on wtedy zrzuci. Czyli na zmiane mamy byc w ciąży??![]()