Witajcie wieczorem.
Mój malutki śpi, ale strasznie się wierci. Mam nadzieję, że dziś nie będzie powtórki z rozrywki....wczoraj obudził się o 23 i przez godzinę płakał i nie mogłam go uspokoić. Przez to wszystko pokłóciłam się z M

...przez pół godziny siedział przed komputerem i nawet nie zajrzał, żeby sprawdzić co się dzieje...nie mówiąc o pomocy

. Dopiero jak na niego nakrzyczałam, to przyszedł skruszony. Niestety wczoraj nerwy mi puściły

. Ale najbardziej szkoda mi bylo Krzysia...coś go męczyło, a ja nie umiałam mu pomóc.
Spóźnione życzenia dla Oleńki z okazji skończonych 8 miesięcy i gratulacje dla drugiej Oli ząbka
Nasza czerwcowa koleżanka edyta1421 ma zablokowany dostęp do wątku zamknietego , gdyż jest/była trollem. O jej ostatecznym zbanowaniu zadecyduje administrator.
Przykra sprawa

. Gratuluję, że udało się Wam wyśledzić trolla. Zastanawiam się, jak my, nowe mamy, mogłybysmy przekonać Was do siebie. Wcale się nie dziwię, że jesteście nieufne. Ja też boję się umieszczać zdjęcia swoje i rodziny w miejscach ogólnodostępnych. Ostatnio wykasowałam nawet zdjęcia z NK

. Chyba popadam w jakąś paranoję
U nas nocka ok, tylko Bart zmienił swoje przyzwyczajenie poranne i nie wstajue już o 8 tylko o 6:30

ale już się przyzwyczaiłam ;-)
Mam nadzieję, ze palec już nie boli

.
Mój mały też budzi się wcześniej od jakiegoś czasu. Był tydzień, kiedy wstawał o 6

. Teraz na szczęście darował mamie godzinkę snu i budzi się zwykle o 7...uff:-)
Joasiek, super, że czujesz się lepiej

. Oby już tak zostało. Trzymam kciuki za dietę i ćwiczenia.
Liliana, najlepsze życzenia dla Twojego M z okazji urodzin. Życzę miłego wieczornego świętowania
Najlepsze życzenia dla Bruna!!!
oj chyba mam za swoje, że od małego byłam na każde zawołanie, nosiłam na rękach, lulałam... ciekawe ile jeszcze błędów popełnię
Nie wydaje mi się, zebyś popełniała jakieś straszne błędy...taka była potrzeba chwili. Dobrusia ma taki a nie inny charakter, a Ty jesteś najlepszą mamą pod słońcem i robisz wszystko, żeby mała była szczęśliwa. Ja też czasami myślę, że przy drugim dziecku będę mądrzejsza i nie będę czegoś robiła albo od początku coś zrobię inaczej. Ale potem przypominam sobie dlaczego tak postępowałam i że na daną chwilę nie miałam innego wyjścia. Staramy się i to jest najważniejsze
ja po laryngologu W piatek bedzie mial Wojtek zabieg.
Trzymamy kciuki, żeby wszystko poszło szybko i sprawnie.
Artur nauczył się stawać w łóżeczku. Z siadu wspina się po każdym, kto blisko siedzi. A jak go kładę, żeby zmienić pieluchę, to tak płacze jakby nie wiadomo jaka krzywda mu się działa.
U nas było podobnie. Ale ostatnio puszczam przy przewijaniu kołysanki

niezależnie od pory dnia. Mały się zasłucha i leży spokojnie przez kilka minut. Akurat tyle, żeby zapiąć pieluchę. Kiedy zapinam body, mały leży już na brzuszku a jak zakladam spodenki mały się już po mnie wspina.
Aniknulka, dużo zdrówka.
Spokojnej nocki, dziewczyny
