reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

starania się - watpliwości..

jak zwykle dziewczyny mialyscie racje wlasnie dostalam @@@@ :wściekła/y: brzuch mnie boli strasznie , juz dawno tak nie bolal.....

Buuu szkoda.....

Jutro od 7 00 do 16 00 zrobiłam sobie zakaz wchodzenia na BB.
Muszę płace skończyć, bo dziś prawie nic nie zrobiłam :-)
Także jak coś to Marzenix śmiało dzwoń na komórę.
Wpadnę do Was popołudniu !!
 
reklama
Tak, niestety, często tacy się właśnie trafiają. Jak znalazłam już takiego, który wbudzał zaufanie, to po jakimś czasie je traciłam. Nie wiem, może jestem w tych sprawach zbyt wybredna, albo raczej ostrożna. Zwłaszcza jeśli w grę wchodzić już będzie zdrowie mojego dziecka. Na szczęście moja intuicja mnie dotąd nie zawodziła. Po moim tzw. "pierwszym razie" udałam się - jak nakazują podręczniki - do gina. Nigdy wcześniej u niego nie byłam i nigdy więcej już do niego poszłam. Był bardzo miły i kulturalny, no i "wykrył" zaraz nadżerkę i to taaaką, że nie powinnam zwlekać z jej wymrożeniem, oczywiście prywatnie u niego. O cytologii nawet nie pomyślał. Nie udawałam przerażenia, na pierwszej wizycie po tak ważnym dla mnie wydarzeniu taka wiadomość?????!!!!, dodam, że wcześniej już odwiedzałam gabinet ginekologa i możliwe kontrolne badania robiłam. Na drugi dzień pobiegłam skonsultować diagnozę, zrobiłam cytologię. Stresowałam się okropnie. Wynik: żadnej nadżerki, tym bardziej widocznej gołym okiem, nie było. Cytologia ok. Nauczyłam się nie ufać i zawsze sprawdzać takie diagnozy. To nie zawsze musi być oszust, to może być dobry lekarz, ale błędy się zdażają. Dlatego czasem warto po cichutku "zdradzić" swojego gina i się skonsultować u innego.

Oho, zaskoczył mnie nowy dzień, więc szybko się żegnam i idę spać!!! Dobranoc i dzień dobry!:-)


Ja miałam z nadżerką inną historię. Kilka lat chodziłam do jednego lekarza ( ordynator w szpitalu), czasami go zdradzałam i szłam po poradę do innego. W sumie badało mnie kilku lekarzy ( jeden stwierdził nadżerkę- pomyślałam, chce na mnie zarobić, nikt inny jej nie stwierdził to raczej jej nie mam. Mijały lata ( a ja wciąż miałam plamienia po stosunku i nieregularne miesiączki- przez te problemy przez lata chodziłam od cygana do pogana i nikt nic nie widział- nawet na krajowym zjeździe ginekologów badali mnie i nic), aż kiedyś zaszłam w ciążę ( niestety puste jajo) musiałam przejść łyżeczkowanie, dostałam wypis ze szpitala, ale był po łacinie, więc pytam gina co z tego wypisu wynika, a on że nic wszystko ok. Po latach dowiedziałam się od mojej obecnej giny że miałam zaawansowaną nadżerkę i na wypisie to właśnie było między innymi napisane. A więc po mimo że regularnie się leczyłam nie uniknęłam takiego błędu. Najśmieszniejsze jest to że mój tyłek oglądało tylu " specjalistów" i nie dopatrzyli się zwykłej nadźerki ( oczywiście cytologia też wychodziła mi dobra) Po tych przeżyciach nie wierzę już lekarzom. Tyle ile kasy ode mnie wyciągnęli to hitoria.
 
Ostatnia edycja:
Buuu szkoda.....

Jutro od 7 00 do 16 00 zrobiłam sobie zakaz wchodzenia na BB.
Muszę płace skończyć, bo dziś prawie nic nie zrobiłam :-)
Także jak coś to Marzenix śmiało dzwoń na komórę.
Wpadnę do Was popołudniu !!
heheh , juz wpisalam numer do tel wiec gdyby cos to zadzwonie :tak: ale mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze :tak:
 
Witam :-)
Kupilismy bilety na wakacje na Majorke, bedzie pieknie!!!!:tak:
Super :tak:

właśnie dziś się dowiedziałam, że prawdopodobnie mam ospę
Ojejku, zdrówka życzę.

i znowu na nim 2 kreska pokazala sie szybciej
Gratuluję ;-)

Mam pytanie do dziewczat, ktore zafasolkowaly i mierzyly sobie temp. Jak sie ona zachowywala w czasie miedzy owulacja (tzn. po) a dniem przypuszczalnej @ wrednej?
Dziekuje za info.
Mi spadała w dzień @.

:-D cudowne wiesci Kinguś tak sie ciesze! :-D a po usg czwartkowym poprosze o foteczke Maluszka! :tak::tak::tak:
Dobrze wstawię zdjęcie ;-)

Nenius witaj kochana

Równo za tydzień mam USG i pierwszą wizyte u lekarza...już się nie moge doczekać, strasznie się jednocześnie boje czy wszystko jest ok, czy zobacze serduszko i ile tych seruszek zobaczę:-):-):-):-)
Będzie dobrze:tak::tak::tak:

Kinguś strasznie Ci zazdroszczę :-)
Tobie też się uda :tak::tak::tak:

kingus- no widzisz kochana jak twoje dzieciatko slicznie sie rozwija.. cudnie... super oby tak dalej:rofl2:
Dzięki, buziaczek:-)

hej dziewczyny ;-)
ja dalej nie mam @, test wyszedl negatywny...
i zwolnili mnie dzis z pracy:-( także u mnie tydzien niezle sie zaczął....
Oj kochanie przytulam mocno. Pamiętasz nic nie dzieje się bez przyczyny. Niedługo znajdziesz super prace bez złośliwych ludzi. A może nie zdążysz bo fasolka u Was zamieszka ;-)Przytulam mocno

a najblizsze terminy obrony to 15.05 i 19.06 .... strasznie bym chciala w maju :sorry2:
Super:-):-)

A ja raz jeszcze spytam-jakie jest wasze zdanie na temat robienia rezonansu magnetycznego w ciazy...bo ja slyszlama ze nie wolno...? Co myslicie???
Nie mam pojęcia:zawstydzona/y:

Mama ma za miesiąc 50-te urodziny, co myślicie o prezencie: torebka śliwkowy brąz z czarnymi dodatkami a dokładnie rączki plecione, mocowane na staro złotych uchwytach, taka bardziej workowata a do tego zrobię jej na szydełku szal wiosenny z takiej ciekawej dzianiny w kolorach czerni, brązu beżu i fioletu lekko pobłyskującej?
Bardzo fajny prezent :tak::tak:
ja zauwazylam ze po clo mam dziwny sluz
Ja miałam strasznie dużo śluzu podczas brania clo.

Wczoraj zjadłam na kolację pół paróweczki i niestety wylądowała w wc. To już moja druga rozmowa z panem kibelkiem ;-);-)

Lilu gdzie jesteś?????????????
 
Czesc dziewczynki moje:-)
Bylam dzielna wczoraj..nie plakalam,moj przyszedl z pracy..rozmawialismy caly wieczor,,byl przybity i widzialam ze zle to przyjal.Przytulalam go mocno!.wszystko zrobimy zeby nam sie udalo.
1 opcja:idziemy prywatnie do lekarza i robimy jeszcze raz badanie nasienia
2 opcja:zobaczymy na czym stoimy i jak dostaniemy list z tej kliniki ile trzeba czekac na pierwsza konsultacje..lekarz powiedzial ze miedzy 4-6 miesiecy i za darmo wszystko.
3 opcja:tu prywatnie sprobowac invitro kosztuje ok 40 tys na polskie...duzo:-(
4 opcja:prywatnie w warszawie...trezeba jechac na miesiac do polski...konsultacja z lekarzem i koszt ok 10-12 tys..wiec polowe niz w Norwegii:-)
Moj M bedzie bral witaminki,i nie bedzie pil kawy,kupujemy luzne spodnie,malo alkoholu...powiedzial ze moze znow na dwa miesiace zrobimy badanie nasienia moze sie poprawi:-)
Dziasiaj bylam u lekarza bo mam zapalenie ucha i boli:-(Powiedziala ze jak u mnie nie ma problemu to jest duza szansa ze zajde w ciaze...wiec mysle pozytywnie:-)
Dziekuje kochane moje za wsparcie jestescie kochane!!!
 
Misiarw - ja też miałam wynik z histopatologii po łyżeczkowaniu (ciąża obumarła) po łacinie i też mi lekarka powiedziała, że tam nic nie ma tylko "resztki jaja". Dopiero teraz w listopadzie zmieniłam lekarza i on mi przetłumaczył cały wynik słowo po słowie i okazało się, że ciąża obumarła bo miałam "zwłóknione i zwapnione kosmki". Tak to jest z lekarzami - czasami szkoda słów:no:

Kinguś - no to czekamy na zdjęcia:tak:
 
Wywalili tak po prostu?????



Bardzo źle że to podpisałaś ale skoro jutro mają ci to zmienić to oby się wszystko udało!



Ale ci powiedziała, co to za lekarz? Z góry zakłąda że fasolka jest słaba? Nie do pomyslenia! :crazy:


Ja dalej sięmęcze chora, mam już dość, strasznie mnie bolą płuca jak kaszle i coś tam mi się odrywa. Marzę aby wyzdrowieć, nienawidze być chora bo jestem wtedy nie do życia i tak marudna że szok.

A gdzie te nasze testowaczki się podziały?

Ta ginekolog powiedziała,że w ogóle w ciazy nie przepisuje luteiny nikomu bo po co, a co do kreseczek powiedziala ,że wczesna ciaza,ale zanim nie ujrze Bety nie uwierzę:):sorry2:
W ogóle dzieki temu forum nie oszalałam do końca w starankach , dziekuje za wszystko dziewczyny!:*:tak:
 
Kochane, już, już jestem i piszę.... Właśnie przed chwilą skończyłam do Was pisać i gdzieś mi to znikło zanim Wam wysłałam, a chciałam Wam załączyć jeszcze fotkę. Więc jeszcze raz.....
Niedawno wróciłam z pracy i jestem wyczerpana. Nad ranem, zbudziłam się jeszcze przed budzikiem i poszłam zrobić test (bobo, strumieniowy). Ściągnęłam z łóżka M., żeby przyszedł popatrzeć i ocenił. No i - ta druga jest blada (chyba podobna sytuacja do Twojej, Martuśka;-)), ale nie musimy już tak spekulować jak przedwczoraj, bo pojawiła się jeszcze przed upływem magicznych 5 minut. Nie możemy za bardzo uwierzyć i na razie zachowujemy spokój, choć po głowie kotłuje mi się 1000 myśli, m.in. to, że chyba jutro wypada powtórzyć test (został mi jeszcze bobo płytkowy)
Dziewczyny, zaraz postaram się załączyć tę fotkę....
 
Ostatni okres miałam 02.02.

Owulacja była 23.02 (22 dc)

Czy jeśli będę w ciąży i pójdę do gina 01.04 to nie będzie zawcześnie ?

Z moich wyliczeń wynika, że od dnia okresu to będzie początek 9 tygodnia,a od dnia owulacji, 6 tydzień i 3 dni.
 
reklama
Do góry