w.kropeczko aneks podpisalam z data wsteczna choc wiem ze sie tak nie robi, ale coz, juz nie chcialam byc swinia, dogadalam sie z nimi a to najwazniejsze....
ciesze sie ze u ciebie coraz lepiej, rzeczywiscie ci lekarze to kazdy co innego mowi....
marzenixxx-masz racje, w sumie tez bym tak chyba zrobila jak ty, zeby nie rozstawac sie w zlosci...z tym ze z tego co wiem, to tak czy siak oni zrobili to niezgodnie z prawem...
Najwazniejsze ze masz wlasciwe rozwiazanie umowy- ajk z swiadectwem pracy-dopilnuj zeby glupot nie popisali! Buziaki!
Plamka ty lepiej pożycz od sąsiadki kota i se połóż na to kolano jak to reumatologia. Kot ci tam wszystko wygrzeje.
Należy się 300zl za konsultacje:-)



ta "plamka" mi sie całkiem spodobała...dzieki za rady...zaraz ide łapac po wsi koty
kropeczko
z lekarzami to tak tak jest najgorzej z nimi zaczac, straci sie tylko kupe kasy a tak w gruncie rzeczy to z czasem wszystko samo mija, albo człowiek sam sobie pomoże, ale z drugiej strony z twoim kolankiem trzeba zrobic szybko porzadek..moe ten specjalista jest jednak wart swojej ceny, daleko masz do katowic? tak sie składa ze ja mieszkam blisko katowi, w katowicach pracuje, ale nie słyszałam o znanym ortopedzie w katowicach, moze dlatego ze nie muisałam korzystac
Elfa-ciesze sie ze odnalazla sie obraczka!!! sasiadowi nalezy sie porzadna bomboniera -duuuze merci czy cos w tym stylu, albo jakis alkoholek-o ile on z tych pijacych...A co to sciemy-to teraz radze te okna umyc bo jak pojdzie plotka ze mylas, a masz brudne to beda gadali ze tyle ma lat a okien porzadnie umycnie potrafi

Co do przodo-tyło-zgiecia a nóg w gorze-napisze miala i zapytam dzisiaj kolezanke.
Elfa-kochanie dokladnie jest jak mówisz...jak sie zacznie pielgrzymki do specjalistow to konca nie widac i czlowiek po kazdej wizycie ma wrazenie ze wie wiecej a tak naprawde to jest coraz glupszy

Ten lekarz nazywa się J.Widuchowski-jest docentem, ordynatorem w Piekarach Śl., a prywatnie przyjmnuje w Katowicach-na Topolowej.
Do Katowic mam koło 70-80km jakos tak....wiec jeszcze nienajgorzej, tymbardziej ze droga dobra-2 pasy w jedna sronę i mozna szybko obrócic tam i z powrotem:-)
A moge spytac trochę dokładniej - gdzie mieszkasz?
[
u mnie wszytko jak w zegarku wiec jak sie spozni to jest szansa ze sie udalo, dziwnie sie czuje jakos tak nie jak zwykle przed @ ale juz nie wiem czy to przez to ze tak bardzo chce. z testowaniem poczekam do 11(to mojego M urodzinki, "a noz" sie uda i bedzie prezencik).
olesia33-cosik i się zdaje ze maż ani się nie domysla jaki dostanie prezent!!! Na całeżycie! Trzymam kciuki!

w temacie późnych - idę do gin, badanie poszło, drożność i płodność, wszystko gra. Nieśmiało pytam czy mam wstrzymać się z próbami zajścia do czasu uzyskania wyników badań (toxo, chlamydia) na co gin do mnie:
- Pani szacowna, w Pani przypadku wiek jest groźniejszy od chalmydii
.
Passingby-no co za specjalista sie znalazl...matko kochana! A ile Ty masz lat ze tak ci powiedzial-z tego co mowisz to wskazuje na jakies 50...

?
...myśle ze z Wami będzie mi łatwiej przetrwac do tego USG we wtorek, jakis stres i nerw mnie wziął...Czarne myśli krążą mi po głowie, do tego nudności ustały i się przestraszyłam...
Bede Wam trochę marudzic do wtorku ...mam nadzieje ze wybaczycie

kasiu-jak tylko Ci to pomoze i uda ulgę to marudź ile wlezie-forum jest jak dobry spowiednik-przyjmie wszystko;-)
Ale Ty nie masz naprawde powodów do obawy!!! jestem pewna ze fasolka jest zdrowa i silna i duza jak trzeba i zobaczysz-we wtorek ci o tym przypomne jak juz bedziesz wyluzowana po usg!!!
Buziaki nerwusie!
No to niezle

ja tez jestem nerwuska furiatka agentka

)

)
uff jaka ulga , ze nie tylko ja mam takie "szalone" pomysły
Wiece co-normalnie zamusze mojego meza zeby to poczyytal to moze przestanie nazywac mnie nerwusem itd... Kobity ja wam z tymi numerami do piet nie dorastam z moj m i tak twierdzi, ze przesadzam
. Fakt, ze mielismy naprawde ciezki okres bo oboje stracilismy prace musielismy zmienic mieszkanie potem kryzys w zwiazku potem nowa praca stres itd i to wszystko sie tak nagromadzilo we mnie ze przestalam sie usmiechac i tylko wiecznie zmeczona bylam.
Eve OB mialam 10 mm a norma to od 0- 10mm niby w normie ale wysokie
mari-kochanie-badanie koniecznie powtorz bo moze to jakas niegrozna infekcja, ale warta wyleczenia!
Co do samopoczucia to czesto tak jest ze w trudnych schwilach przychodza jakies stany zobojetnienia, depresji itd...najwazneiejsze to je odkryc, zdefiniowac i pokonywac dzien po dniu, malymi kroczkami!
A kiedy masz zabieg?
Buziaki i powodzenia!!!
Nie mozna sie w ciazy opalac wrecz unikac sloneczka ew buzke a tak to chronic brzuszek, dlatego sie boje lata bede ze wsciekloscia na wczasach szukac cienia, w 1 ciazy tylko nogi wystawialam i buzie czasem

)
Podpisuje sie wszystkimi rekami!!! Nie wolno sie opalac!!! szkodliwosc UVA i UVB -potwierdzona i co do tego nie ma roznicy zdan!!! Chron brzuszek i to podwojnie!
...zdjęłam obrączekę rzuciłam w trawę i jeszcze skakałam po niej żeby ją wbic do ziemi
a później zaczęło lać, wszyscy nas wołali do domu a my czego szukaliśmy w trawie, grzebaliśmy...trochę się dziwnie patrzyli... Na szczęscie się znalazła, juz po deszczu:-)
No to kasia-tez dajesz po zaworkach

:-)

najwazniejsze jednak ze z happy endem
...mialam skurcze regularne do tego co 5 min przez 9 godzin i to nie pierwszy raz, rano do szpitala wiec sie strachu najadlam, w nocy myslalam ze poronie

( teraz odpoczywam i sie regeneruje zakaz pracy i mega odpoczynek, tylko mala odprowadzam bo nie ma kto

)

)
Kroptusia-matko swieta-ty tam bardziej uwazaj na siebie, nawet bardziej niz prosilam wczesniej!
A powiedzieli co moze byc przyczyna takich wczesnych skurczy i to tak czestych??? Mas jakies leki teraz na to? czy tylko lezenie...?
A pomyslec...ze podobno 2i trymestr najbezpieczniejszy...
Dziewczyny, czy Wy płaczecie na różnych filmach lub programach
Andzias-ja sie łatwo wzruszam, na komediach, dramatach 9choc tych nie lubie) i historiach z zycia wzietych...moj maz tez tego nie rozumie...taki juz wrażliwiec jestem o dużej sile empatii...
ale nie sądzę by bylo w tym cos złego
Dobrze gotuję, sama wymyślam przepisy na ciasta gdzie z 80% pomysłów jest dobra, potrafię skręcać meble, poniektóre prace remontowe w domu np tapetowanie, malowanie..., czasami pomogę M coś przy aucie.
Pasjonuje się fotografią.
Ja chyba zwariuję, zatwardzenie i nawet nie odczuwam z tego powodu przykrych dolegliwości, czego nie mogę powiedzieć o pęcherzu, od wczoraj daje mi popalić, tak jakby cały czas chciało mi sie siusiu.
niunia-kobietą renesansu!!! Niczym da Vinci!

kochanie-na pecherzy-żurawinka-suszona, sok, suplement z apteki-pod kazda postacią!!! I nasiadówki-chyba kory dębu czy cosik takiego...
Czesc dziewczyny,jestem na forum pierwszy raz i mam do was pytanko,wiem ze kazdy o to pyta i niektore z nas pisza ciagle to samo ale jednak zadam to pytanie.Otoz razem z mezem staramy sie o dzidziusia juz od akiegos czasu,wczesniej bralam tabletki przez okres 7 lat i odstawilam jakis czas temu a dokladniej cztery miesiace temu,zaczelismy sie starac ale nic z tego nie wyszlo,wiec doszlismy do wniosku ze jeszcze troche poczekamy i zaczelam znow brac tbletki - microgynon i bralam jakis miesiac i po przedyskutowaniu z mezem postanowilam znow odstawic,wiec nie biore juz jakies trzy miesiace i nic...

Niewiem czy cos jest z nami nie tak,nie robilam badan ale nigdy nie mialam zadnych problemow z okresem,zawsze na czas bardzo regularnie.Kochamy sie z mezem prawie codziennie,a jak nie codziennie to co drugi dzien,nie ma wiekszej przerwy i wciaz nic,niewiem zaczelam sie okropnie martwic bo przeciez wszystko powinno byc ok?? niewiem juz co mam robic.Blagam poradzcie cos bo juz sama niewiem co mam robic,codziennie wstaje i nic mi sie nie chce,boje sie ze cos jest nie tak.... ale przeciez jestemy zdrowymi i mlodymi ludzmi!!
Beatko-po pigulkach mozesz nadal miec orkiestrowe granie w hormonach, zwykle zaleca sie czekanie okolo 3 miesiecy od odstawienia tabletek zanim zacznie sie staranka...wiec moze ten czas kiedy probowaliscie to jeszcze nie byl najwlasciwszy stad nieudane podejscia.
Po drugie-jak pisala Eve-codziennie przytulanko nie jest za dobre...bo obniza jakos nasienia, mysle ze skoro to dla was bardzo wazne -mozecie przynajmniej ograniczac sie w okresie po @ a przed owulacja.
Po trzecie-nie piszesz czy robilas jakiekolwiek badania...obserwujesz cialo, mierzysz temperature, masz potwierdzenie owulacji???
Ile macie lat, jakies nalogi, przebyte choroby???
Na poczatek mozesz zaczac badac swoj organizm, jesli tego nie robisz-kup testy owulacyjne, idz na wizyte do ginekologa, przygotuj sie od strony badan do ciazy-lykaj folik. I na spokojnie dzialajcie...kielka miesiecy staran to niewiele, malo komu udaje sie zajsc w ciaze za pierwszym razem...choc pary sa mlode i zdrowe...to nie takie proste:-) paradoksalnie:-(
Powodzenia!