reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Zdrowie i uroda

Witam Was Laski!!!!!!!!!
Wyjechałam na week do swojego miasteczka - więc dziś dopiero zaglądam...
Ewelw, ty chyba tez masz ten pas wibrujący, jak u ciebie ?sprawdza się?:sorry2:
Ja mam taki:
PROFESJONALNY MASAŻER ANTYCEL + 7PASÓW NAJTANIEJ (586655477) - Aukcje internetowe Allegro
Jest baaardzo porządny i jestem zadowolona ogromnie - kupiłam go już długo przed ciążą:no: I WYOBRAŻACIE SOBIE ŻE WAŻYŁAM 53 - I UWAŻAŁAM SIĘ ZA GRUBĄ??? A TERAZ???? 72 JEJKU CO JA BYM DAŁA, ŻEBY TYLE WAŻYĆ I CZEMU JA BYŁAM TAKA GŁUPIA :sorry2: ŻE MYŚLAŁAM, ŻE JESTEM GRUBA?? (CHOĆ ZAWSZE MIAŁAM TROSZECZKĘ TKANKI TŁUSZCZ. NA SAMYM BRZUSZKU I RAMIONACH) ZA TO NOGI MAM BAAAARDZO CHUDE - JAK PATYCZKI..... CO ZA FIGURA :-(
Dziewczyny ja też mam straszną przemianę materii...Już ponad tydzień od kiedy Mariusza nie ma to jem tylko śniadanie-płatki kukurydziane i jakiś mały obiad,bo dla siebie samej to nie bardzo chce mi się gotować...Brzuszek już mi trochę spadł,a waga ani drgnie:dry: No i wiadomo,że waga może wahać się o ten 1 kg w dół czy w górę,ale ja coś zjem i od razu mam 1 kg więcej:confused: A w ogóle to mogłabym ważyć nawet i 10 kilo więcej i być okrąglutka gdybym tylko mogła mieć gładkie ciało.Bez tych cholernych rozstępów:no: Gdybym mogła je zamienić na dodatkowe 10 kilo to ani chwili bym się nie wahała...
JA MAM TEŻ BARDZO ZŁĄ PRZEMIANĘ MATERII:zawstydzona/y:
to ja jestem jakas inna.... mi akurat rozstepy najmniej przeszkadzaja... a sama waga bardziej....
JA MAM TAK SAMO JAK TY - ROZSTĘPY MAM W D. WAGA JEST DLA MNIE WAŻNIEJSZA :tak:
Nie wiem dziewczyny czy jakos Was to pocieszy, ale odnosnie sflaczalego brzuszka po porodzie... mialam na studiach kolezanke, ktora po urodzeniu maluszka miala tak okropny brzuch, ze bylam zalamana jak widzialam ten jej brzuch, tym bardziej ze akurat jak ona urodzila to ja zaszlam w ciaze i balam sie, ze czeka mnie to samo:confused: Ale najgorsze w tym wszystkim bylo to, ze ona strasznie afiszowala sie z tym brzuchem, nosila krotkie bluzeczki,z pod ktorych wisial ogromny flaczek, a wygladalo to naprawde nieestetycznie:no: I w sumie kazdy rozumial to, ze urodzila dziecko i nie musi miec super figurki, ale dlaczego tak sie z tym brzuchem afiszowala. Ale wracajac do meritum sprawy... Maluszka urodzila w kwietniu, pozniej byly wakacje i widzialam ja dopiero w pazdierniku i wtedy szok:szok: I wszyscy byli w szoku co stalo sie z tym jej brzuchem (wczesniej naprawde ogromnym). Byla zupelnie plaska. I na pytanie co z tym zrobila powiedziala, ze nic. Nie wiem na ile to mozliwe, ale w jej przypadku tak akurat bylo:tak:
Takze dziewczyny nie martwcie sie wakacje przed Wami i dajcie sobie troche wiecej czasu, przeciez minely dopiero 3 miesicace....
NO JAK OPOWIEDZIAŁAŚ TĄ HISTORIĘ TO MNIE NIECO POCIESZYŁAŚ...
JA JESTEM ZAŁAMANA I ZACZYNAM POPADAĆ W PANIKĘ JEŚLI CHODZI O MOJĄ SYLWETKĘ A JUŻ NAJBARDZIEJ O MÓJ BRZUCH... WYGLĄDAM JAK W 6 - 7 MIES. C. I SIĘ JUŻ BAARDZO STRESUJĘ, MIMO IŻ ROBIĘ DUŻO BRZUSZKÓW I ĆWICZĘ (NA TYGODNIU - BO W WEEK ZAWSZE WYJEŻDŻAMY) BRZUCH MAM JUŻ TAKI TWARDY JAK NAPRĘŻĘ MIĘŚNIE BRZUCHA - JAKBY UMIĘŚNIONY. i JAK ZJEM TO MNIE 'WYBRZUSZA' Choć nieco zauważyłam lekką poprawę, to i tak waga nie drgnie....A za tydzień chrzest.
W week bardzo pokłóciłam się z mamą - bo powiedziała, że jestem gruba :no: Wściekłam się, bo nie uważam, że jestem aż tak gruba - noszę rozmiar "L" Smutno mi teraz ale jednocześnie jestem zła..... Bo potrzebuję teraz wsparcia, a nie krytyki... I w ogóle nie chce mi się jechać do mojego miasta za tydz, ale muszę bo chrzest:no: Qrcze nie powinnam tego tu pisać, tylko na intymnym, ale już nie wytrzymałam - w końcu tematyka dobra.

A propos cytatu - dla mnie to nie "dopiero", lecz "aż 3 miesiące" po....

A na pocieszenie na koniec - gotuję dziś zupę kapuścianą:-):-):-)
 
reklama
Ewelw, nie martw sie wrocisz do wczesniejszej figury predzej czy pozniej bo bardzo tego chcesz i wiele robisz ,zeby ja poprawic, daj sobie czas bo pewnie Twój organizm jeszcze nie jest w stanie sie z tym uporac, swoją drogą rozmiar L to wcale nie jest jakiś gigantyczny tylko zupełnie normalny, a Twoja mama nie powinna tak Ci powiedziec:no: Moze zrobiła to w dobrej wierze, zeby Cie zmotywowac ale i tak nie ładnie sie zachowała. Zobacz, ile z nas ma problemy z waga po ciazy to zupełnie normalne i do lata na pewno cos z tym zrobimy :tak: Ja tez ostatnio załamałam sie swoją powiekszjaca sie wagą no i mam 20 kg do zrzucenia ale niestety chyba moj organizm nie chce sie pozbyc tych zapasów bo prawie 2 tyg na diecie i 3 kg ubytku ( te kg to zwykle woda no i fakt oczyszczenia organizmu i dopiero dalszy spadek wagi sprawia ze znika tkanka tłuszczowa) a moj organizm ani drgnął tylko od razu przemiana materii prawie stanęła wiec z dietą jeszcze poczekam:sorry2:
 
Witam Was Laski!!!!!!!!!
Wyjechałam na week do swojego miasteczka - więc dziś dopiero zaglądam...

Ja mam taki:
PROFESJONALNY MASAŻER ANTYCEL + 7PASÓW NAJTANIEJ (586655477) - Aukcje internetowe Allegro
Jest baaardzo porządny i jestem zadowolona ogromnie - kupiłam go już długo przed ciążą:no: I WYOBRAŻACIE SOBIE ŻE WAŻYŁAM 53 - I UWAŻAŁAM SIĘ ZA GRUBĄ??? A TERAZ???? 72 JEJKU CO JA BYM DAŁA, ŻEBY TYLE WAŻYĆ I CZEMU JA BYŁAM TAKA GŁUPIA :sorry2: ŻE MYŚLAŁAM, ŻE JESTEM GRUBA?? (CHOĆ ZAWSZE MIAŁAM TROSZECZKĘ TKANKI TŁUSZCZ. NA SAMYM BRZUSZKU I RAMIONACH) ZA TO NOGI MAM BAAAARDZO CHUDE - JAK PATYCZKI..... CO ZA FIGURA :-(

JA MAM TEŻ BARDZO ZŁĄ PRZEMIANĘ MATERII:zawstydzona/y:

JA MAM TAK SAMO JAK TY - ROZSTĘPY MAM W D. WAGA JEST DLA MNIE WAŻNIEJSZA :tak:

NO JAK OPOWIEDZIAŁAŚ TĄ HISTORIĘ TO MNIE NIECO POCIESZYŁAŚ...
JA JESTEM ZAŁAMANA I ZACZYNAM POPADAĆ W PANIKĘ JEŚLI CHODZI O MOJĄ SYLWETKĘ A JUŻ NAJBARDZIEJ O MÓJ BRZUCH... WYGLĄDAM JAK W 6 - 7 MIES. C. I SIĘ JUŻ BAARDZO STRESUJĘ, MIMO IŻ ROBIĘ DUŻO BRZUSZKÓW I ĆWICZĘ (NA TYGODNIU - BO W WEEK ZAWSZE WYJEŻDŻAMY) BRZUCH MAM JUŻ TAKI TWARDY JAK NAPRĘŻĘ MIĘŚNIE BRZUCHA - JAKBY UMIĘŚNIONY. i JAK ZJEM TO MNIE 'WYBRZUSZA' Choć nieco zauważyłam lekką poprawę, to i tak waga nie drgnie....A za tydzień chrzest.
W week bardzo pokłóciłam się z mamą - bo powiedziała, że jestem gruba :no: Wściekłam się, bo nie uważam, że jestem aż tak gruba - noszę rozmiar "L" Smutno mi teraz ale jednocześnie jestem zła..... Bo potrzebuję teraz wsparcia, a nie krytyki... I w ogóle nie chce mi się jechać do mojego miasta za tydz, ale muszę bo chrzest:no: Qrcze nie powinnam tego tu pisać, tylko na intymnym, ale już nie wytrzymałam - w końcu tematyka dobra.

A propos cytatu - dla mnie to nie "dopiero", lecz "aż 3 miesiące" po....

A na pocieszenie na koniec - gotuję dziś zupę kapuścianą:-):-):-)
ewelw, nie przejmuj się tym co powiedziała mama, widocznie zapominała jak to jest, będzie dobrze:-)
Moja dietka na razie skutkuje, już mam 3 kilo na minusie, oby tak dalej
tylko ze już nie jem tego twarogu, bo mam go już dosyć, jem dużo ryby i chudego mięsa zamiast twarogu
 
Dzięki mopek za miłe słowa.... Na pewno coś z tym zrobię... bo tak jak mówisz - bardzo tego chcę. Tylko demotywuje mnie wyjazd na week do naszego miasta - po pierwsze dlatego, że rodzice moi i mężyka gotuja obiad i trza skonsumować - mimo że malo się je to i tak 2 dania i w ogole - nasi rodzice mają inną mentalność jeśli chodzi o jedzenie... W domu to się mogę pooszczędzać...
A po drugie - każdy się gapi na twoją sylwetkę i komentuje... dlatego ten wyjazd za tydz będzie także niejako utrapieniem... (oczywiście w pewnym sensie - bo z racji tego że mała ma chrzest to jestem przeszczęśliwa:tak: )
 
mamusia - dzięki - już lepiej po scysji z mamą - i tak jak mówisz - mama chyba zapomniała - bo też zawsze była nieco pulchna - a teraz od pół roku po menopałzie schudła i jest b. zgrabna i łatwo jej mówić :tak:
 
Dzięki mopek za miłe słowa.... Na pewno coś z tym zrobię... bo tak jak mówisz - bardzo tego chcę. Tylko demotywuje mnie wyjazd na week do naszego miasta - po pierwsze dlatego, że rodzice moi i mężyka gotuja obiad i trza skonsumować - mimo że malo się je to i tak 2 dania i w ogole - nasi rodzice mają inną mentalność jeśli chodzi o jedzenie... W domu to się mogę pooszczędzać...
A po drugie - każdy się gapi na twoją sylwetkę i komentuje... dlatego ten wyjazd za tydz będzie także niejako utrapieniem... (oczywiście w pewnym sensie - bo z racji tego że mała ma chrzest to jestem przeszczęśliwa:tak: )
rozumiem ciebie
 
reklama
ewelw widocznie należysz do osób, które potrzebują więcej czasu, żeby dojść do sylwetki sprzed ciąży. Jednym kobietom wystarczy miesiąc, a inne potrzebują roku. Ale wiem, że Ci się uda, bo bardzo tego chcesz i robisz wiele w tym kierunku:tak: A mama moim zdaniem postąpiła bardzo nieładnie mówiąc Ci takie rzeczy, bo takie słowa wcale nie motywują tylko jeszcze dodatkowo przygnębiają.
W sumie to rozumiem Twoje obawy odnośnie sylwetki, bo ja jak zaszłam w ciąże to bardzo się martwiłam jak będę wyglądać po urodzeniu maluszka. I mimo, że przed ciążą byłam szczupła to jako nastolatka ważyłam 10kg więcej (chociaż gruba nie byłam to i tak uważałam, że jestem nieco za okrągła) i dlatego obawiałam się, że mogę sporo przytyć w ciąży:tak: Jednak przytyłam mało, bo tylko 7kg. Szkoda, że Bóg nie dzieli po równo, bo ja znowu teraz mam problem odwrotny. Jestem zdecydowanie za chuda i uwierz mi wcale to ładnie nie wygląda :-( Jedynie dzięki czemu nie wyglądam jak kompletny wieszak to spory biust. Chociaż w sumie trochę dziwnie to wygląda :confused:
 
Do góry