reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Przyszła_mamusia czyli Ola witam Cię kochana! Dziekuje za zaproszenie ;-)

Wczoraj mialam dwie nieprzyjemne sytuacje :-( najpierw kolezanka zapytala mnie na gg jak sie czuje mamusia, czyli ja :-( no a gdy wyjasnilam jej ze straciłam Dzidziusia to napisala mi ze ona wlasnie wrócila od lekarza i jest w ciązy... ach....
Potem poszlam do pracy, robie sobie kawke i weszla kolezanka i mówi ze nie powinnam w "tym stanie" pic kawy.... :-:)-:)-(

Nie martw się tym co mowia kolezanki z pracy..Ja do dzis dzien mam takie pytania rozne jak sie czuje ( nie wszyscy wiedza co sie stalo ) mimo ze minely juz 4 miesiace..Jedyne co mogę poradzic to zacisnac zeby i ja odpowiadam :Juz nie mamusia" i sie komus dziwnie robi i nie kontynuuje rozmowy na ten temat..Ja tez witam Cie w moich przyjaciolkach :))


Czesc Dziewczynki.....

Wybaczcie ale jakoś brak mi weny aby Wam wszystkim odpisac,zmęczona jakos jestem.....help....czy to normalne.....?

A ja juz po wizycie.....kurczę M mówił ze siedziałam pół godziny....hiiihi....
A więc tak....ciązy jeszcze nie widac (co mnie wogóle nie zdziwiło).....zapisał mi dalej duphaston,kazał zrobic bete i zadzwonic aby podac mu wynik.....od tego bedzie zalezało kiedy kolejna wizyta....wstepnie za trzy tyg.no chyba ze coś to dzwonic.....pogadałam sobie....bardzo się zainteresował ciąza "Gosi"..musze przyniesc wypis ze szpila bo prawdopodobnie była to jakas niedomoga łożyskowa....
Dobra....ciązy widac nie było...ale za to znalazł mi torbiel ...całe 4,5cm.....buuuu...oczywiscie zaznaczył,ze sie nia nie przejmowac.....
To chyba wszystko....
Dziękuję Wszystkim dziewczynkom które trzymały kciukasy......

A teraz zmykam i zyczę miłego wieczorku....

Zmeczenie normalne, spij na zdrowie ile wlezie :) Rob bete i dbaj o siebie Mamusiu:)

a teraz walcze zeby nie pozrec trzeciego...

A żryj..! :)
 
Hej dziewczynki. Kilka dni tu nie zaglądałam bo jakoś nie miałam nastroju. Z moją nogą cały czas jest źle i jeszcze bóle łokci doszły. Dzisiaj byłam u reumatologa. Powiedziałam że pierwszy raz mi noga spuchła jak zaszłam w ciążę i teraz nie chce mi przejść od lutego, jak mi spuchła kilka dni po zabiegu. Pani doktor wypytała o ciążę, czy to była pierwsza, czemu miałam łyżeczkowanie itp. Okazało się że sprawy ginekologiczne mają ścisłe połączenie ze stawami. I powiedziała że najchętniej przyjęłaby mnie na oddział na kilka dni i porobiła badania. Co prawda mogę je porobić ambulatoryjnie ale są drogie a w szpitalu zrobi mi wszystko na NFZ. Wiecie co chce sprawdzić? Czy nie mam antyfosfolipidowego zapalenia stawów które mogłoby być przyczyną obumarcia ciąży. Oczywiście zgodziłam się bo skoro może się coś wyjaśnić to czemu nie, tym bardziej że z tym moim kolanem jest tragicznie.
Tutaj macie linka: Rozumek - Zespół antyfosfolipidowy jako przyczyna jednej czwartej poronień nawykowych - Forum Zdrowia
Jestem naprawdę miło zaskoczona postawą pani doktor. Pierwsza wizyta w poradni reumatologicznej, pierwsze poronienie a jednak lekarz się zainteresował.
Tak więc 27 kwietnia idę do szpitala. Mam nadzieję że nie mam tego antyfosfolipidowego zapalenia stawów. No ale zobaczymy co wyjdzie z badań.

Buziaki dla wszystkich mamuś obecnych i przyszłych i oczywiście dla wszystkich maleństw.
 
Witam dziewsczynki,,,,,:-D:-D:-D:-D

Kinguś śliczny brzusio.......:-D:-D:-D

Syla,,lody,,heh czyżby dziewuszka,,,,,,:-D:-D:-D:tak::tak:buziole,,,, Ty to jesteś dzielna,,,,a jedz kochna na zdrowie,,,


Malutka trzymaj się,,,,,, kurcze bidulko.... ta twoja noga,,, tule....
Choć przyznam się ,że ja jem teraz jak na dziewuchę,,heh same słodkie, lody, batoniki,;)...heh a bedzie chłopak,,;):-D:-D:-D:-D dziś własnie byliśmy na lodach z automatu...:-D:-D:-D:-Dłakomczucj ze mnie...:-D:-D

Słodziutka,,,, jak zawsze niezawodna o wszystkich pamięta,,,,,:-D:-D:-Dłap ,łap kochana~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~```
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~buziolki, tak u nas chyba było wiatropylnie.....:-D:-D:-D w pracy,,,, teraz kolejna się stara,,,,:-D:-D:-D:-D:-D:-D zobaczymy jak będzie,,,,:-D:-D:-D. trzymam kciukasy żeby te moje fluidki zadziałały na CIebie,,,,,:-D:-D:-D:-D

Karolka jak tam u ginka,, kciuki były.....:-D:-D:-D

Aga AJ... trzymaj sie kochana,,,poczatki jak zawsze są męczące, ale teraz musi się udać.....:-D:-D:-D:-D

ALso,, odliczsz??? wózio niebieski kupiony???

MIRCIA, MAdzia,,,, chłopaki cudne,,,
Dlaczegotak ,,,pokaż nam swojego.....:-D:-D

Mircia nie przejmuj się,że dokarmiasz,,,,,,butelka,,,, ja wogóle nie karmiłam mimo ,że mleko same ze mnie ciekło juz od 6m,,,,,,, poprostu mały nie chciał i juz,,,,,,,,,,i co,,,bardzo mało choruje , nie ma alergi ,, zdrowy jak koń,,,,,także nieprzejmuj sie..............:-D:-D:-D

SELEnka, Marlenka, szafirek, Cyniczna, Pixelka, Pysia, Aga Irl, WRóbelku, Magdalenka, Pati, Niusia, Marta, Postptaszyna.., Dilajla, Guśka, Alla, Gabi,,,,,,,,i wszystkie niewymienione pozdrawiam,,,,malutka, przyszłamamusia, Agi, HAnia, Scalret,ALutka, Anesto, ALicja , BETI, /Enka:-D:-D:-D:-D:-D


DZISIEJSZA PORCJA FLUIDKÓW DL AWAS KOCHANE.......~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


A my dziś pracowity dzionek,,,,,, malowaliśmy z M kuchnie,, taką zacieraną....pomalowałam połowę,połowę...M............ale ile sprzątani apotem,,masakra,,,,, sprzątałam potem mieszkanko,,,,, oj długo,, i padałam na pyszczek,,,,,,no ale potem spacer na frytki i lody zrekompensował wszystko ,,a mały szalał na dworze do prawie do 20....:-D:-D:-D:-D


Buziaki dla wszystkich........ życze miłego klikania,,,,, uciekam, bo padam...:-D:-D:tak::tak::tak:
 
Malutka 80 życzę duzo zdrówka i ważne że natrafiłaś na lekarza, który chce się Tobą zająć a tym bardziej jak zaproponowała wizytę w szpitalu to dobrze że się zgodziłaś.
Przyszła mamusiu ludzie nie potrafią o tym rozmawiać gdy ja poroniłam dopiero dowiedziałam się ilu ludziom się to przytrafia bo niektóre osoby dopiero dzielą się przemyśleniami na ten temat, które to przeżyły a ja jeszcze jestem z tych, które jak coś przeżywają to wszyscy o tym wiedzą, więc raczej rozmawiałam o poronieniu tylko do dziś pamiętam jedno pytanie mojej Cioci: "A to z twojej winy czy jego". A w tym przecież nie ma winy kogokolwiek po prostu czasami się tak dzieje. Ale głowa do góry będzie dobrze ja jestem tego dobry przykładem i moja córcia a także wszystkie inne mamusie i ich dzieciątka i "brzuchatki" na tym forum.
Mirosława tylko się czasmi nie przejmuj małą ilością pokarmu ja miałam tak samo, karmiłam tylko do 3 miesiąca (w sumie to mogłam przerwać to wcześniej), najważniejsze aby mały się najadał, nie głodował i rósł. Mijałam dzisiaj sąsiadkę, która urodziła 2,5 miesiąca przede mną siedziała na ławeczce i karmiła. Nie wiem czy bym tak chciała, ja wiem że to dobre dla dziecka ale mi tak wygodnie i Julka zdrowo rośnie a to najważniejsze.
Syla i Cyniczna dogadzajcie sobie i wypoczywajcie jak tylko możecie.
Angelka 123 pamiętaj że musimy być silne a Ty jak inne dziewczyny doczekasz się tego że będziesz mogła odpowiadać na te pytania wszystkich z radością przyszłrego macierzyństwa.
Agnieszko Aj zmęczenie w Twoim stanie to jak najbardziej normalne, szybko zrób więc bętę i oczywiście od razu napisz o wynikach, nadal trzymam mocno kciuki. pozdrawiam Ciebie cieplutko.
Karola 71 trzymaj się.
Koti 81 trzymam więc kciuki za zielone światełko.
A wiecie co mnie bolało najbardziej? W mojej poprzedniej pracy, gdy akurat poroniłam, miałam dziecko w przedszkolu z tzw. rodziny patologicznej w której co rok rodziło się dziecko a opieka co drugie brała. Matka tym się totalnie nie przejmowała i zauważyłam że tak jest najczęściej a właściwie to reguła że jak ktoś nie stara się o dzieci to ma multum a tam gdzie byłoby dzieciątko obdarzone miłością to nic. Mam koleżankę, która stara się od roku i nic. Strasznie jej kibicuję.
Dorototkosochacka jak lubisz sprzątać to zapraszam do mnie bo na gruntowne porządki nie mam czasu a jak posprzątałam to kupiliśmy dzisiaj telewizorek i mój M nawiercił w scianie dziur więc sprzątanko od nowa. Masakra!!!!
Kinguś no w końcu znalazłam fotkę Twojego brzusia po prostu super.
O Matko konczę bo się strasznie rozpisałam ale dzisiaj mam czas bo jutro nie idę do pracy a dziecię śpi a M. powiedziałam kilka słów, wyobraźcie sobie podsunął małej puszkę po piwie a ona w nią walnęła rączką (bo we wszystko teraz wali) i sobie rozwaliła poduszeczkę od palca wskazującego. Na szczęście już jej nie krwawi i śpi spokojnie. Mam wrażenie że faceci to czasami bezmózgowe stworzonka bez umiejętności przewidywania skutków swojego postępowania. Przepraszam za mój strasznie długi post. Pozdrawiam wszystkie serdecznie.
 
Angelka, no takie sytuacje niestety będą się zdarzały, przykre to, ale nie mamy na to wpływu i musimy jakoś przez to przechodzić. Mi się też takie sytuacje zdarzały, chociaż większość wiedziała co się stało, bo została wcześniej powiadomiona.

Haniu, Ciebie też rozumiem. Ze mną do pracy chodziła dziewczyna, która miała ten sam termin co ja bym miała za pierwszym razem i jak przyszła z maluszkiem to tak sobie uświadomiłam jak mój dzidziuś by wyglądał. Za drugim razem też koleżanka w ciąży chodziła i miała dokładnie ten sam termin. Z czasem uczymy się z tym żyć, chociaż momentami ciężko, ale przecież to też nie ich wina, że nam się to przytrafiło.

Pościel piękna, jeszcze na jedną czekam.

A i chciałam powiedzieć, że wczoraj w szkole rodzenia był wykład z panią psycholog i był naprawdę super!
 
Iławiank a, ALso Witam,,

ja tylko na chwilkę,,,,, wlasnie otrzymłam smutne wieści od koleżnaki///jej bratowa,, urodziła blizniaki w 28 tyg,,maluchy sa pod respiratoremmmm...... trzymajcie kciuki,żeby było,,,, dobrze,,,,,,:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:

uciekam, buziam wszystkie,,,,,
 
Witaj Also! Fajnie jest wybierać rzeczy do maluszków mam wrażenie że ja mam na tym punkcie fioła bo lubię aby moje maleństwo wyglądało ładnie i miało dobre rzeczy a w sumie jej na tym nie zależy. Pozdrawiam i życzę dużo siły dla Ciebie i Twojej rodziny na nadchodzące święta.
Kasiek witaj! oczywiście już trzymam kciuki za maluszki!
 
reklama
Aguś_Aj, trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze i żeby torbiel się wchłonęła.

Syla, tak jak któraś napisała, a żryj ile wlezie, jak będziesz karmić to już nie pojesz wszystkiego, hehhe. Mi właśnie koleżanki karmiące mówią, żeby teraz jeść wszystko i na zapas.

Kasiekkm, dobry wieczór :).

Ja właśnie jadę z M na stację po mojego tatę i siostrzyczkę :)))).
 
Do góry