reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Dobry wieczorek

Aga Kusicelka ależ wiadomości:-).... kochaniutka życzę spokoju, wiem że nie będzie łatwo ale cóż.... i jaki piękny suwaczek.... :-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)

Dziewczyny tyle się u was dzieje że ledwo nadążam.....

Kingus kochana powiększasz się.... pięknie....

Mireczko niestety tak to już z tym pokarmem jest... ja karmiłam 4 miesiące ale to na siłę bo miałam bardzo mało pokarmu... cokolwiek bym nie robiła... Ale synuś cudowny.... malutkie cudeńko....

Sylwia. Asia i reszta brzuchatek pogłaskać brzuszki i pakować tutaj dużo fluidków..... może kiedyś..... i ja skorzystam....

Edytko słonko ty nasze ile ja bym dała aby ulżyć twoim smutkom... jestem z tobą... życie nie oszczędza...
też mam nadzieję że się spotkamy... ale różnie może być bo z obecnego stanowiska raczej mogę być niepotrzebna....
u mnie pomalutku, małymi kroczkami do celu.... jest juz lepiej i z każdym dniem nabieram pewności w tym co robię.....
 
reklama
Iławianka tak bardzo chcialabym wierzyc ze i ja doczekam się Maleństwa... Tak bardzo bym tego chciała... Jednak życie róznie sie uklada i to przeraza mnie najbardziej....
Dzis jak wracalam z pracy, tramwaj zatrzymał sie na swiatlach i na skwerku stała taka parka, w wieku okolo 40 lat, babka całkowicie pijana, obok niej facet trzymal wozek a w nim malenkie dzieciatko.... ach.... :-(

Also no proszę, czyli szkoła rodzenia nie taka zla ;-)
No wlasnie, w grudniu gdy dowiedzialam sie ze mam Fasolkę pochwalilam sie oczywsicie w szkole, okazalo sie ze moja kolezanka tez zafasolkowala, ma termin na 4 sierpnia, ja mialam na 11 sierpnia... Zjazd mamy co dwa tygodnie.. i co dwa tygodnie widze jak zmienia sie jej brzuszek... :-(

Kasiekkm trzymam kciuki, za duzo dzieje sie złych rzeczy :-(
 
Kasiek.... takie maleństwa.... ale zawsze trzeba mieć nadzieję...

Also to szczęśliwy dzionek dla ciebie... wiem jak bardzo tęsknisz za rodzinką.....
 
Angelka 123 ja też chwaliłam się w pracy jak tylko wyszedł mi test i okazało się że mama jednego przedszkolaczka ma podobny termin, najgorzej było jak urodziła ale przełamałam sie i obejrzałam małą, mnie dużo pomoglo to, że pracuję w przedszkolu i nie chciałam by moje dzieci odczuły że mam jakiś żal do całego świata bo one były przecież niewinne temu wszystkiemu. Naprawdę trudno w tej chwili w to uwierzyć ale z czasem jest lepiej. Wierz mi i trzeba mieć nadzieję.
 
Chcąc nie chcąc żal zawsze w sercu zostaje, tylko z czasem się tak go nie odczuwa, ja do dzisiaj widząc tego dzieciaczka myślę o swoim.
 
Podziwiam Cie, bo ja nie umialabym pracować teraz z dzieciaczkami... Do tego stopnia ze unikam spotkac z moja najlepsza przyjaciółką... ona ma synka 6 letniego... wiem, ze tak nie powinno byc... :-(
 
Każdy potrzebuje czasu żeby się pogodzić ze stratą po prostu Ty potrzebujesz go wiecej i dla mnie to jest normalne. Zdziwisz się jak pewnego dnia zdecydujesz się na spotkanie ze swoją przyjaciółką a ja wiem że kiedyś to nastąpi. Tylko nie zamykaj się w sobie pisz o swoim bólu to pomaga a kto zrozumie Ciebie lepiej jak nie osoby, które tego doświadczyły na własnej skórze.
 
Podziwiam Cie, bo ja nie umialabym pracować teraz z dzieciaczkami... Do tego stopnia ze unikam spotkac z moja najlepsza przyjaciółką... ona ma synka 6 letniego... wiem, ze tak nie powinno byc... :-(

Angelka, moja psiapsiola urodzila dzidzie 6 dni przed tym jak ja dowiedzialam sie ze jestem w ciazy..teraz jej corcia ma 6 miesiecy..Dla mnie najlepsza terapia jest wizyta u nich..Pozabawiam, poprzytulam..naciesze oczy..i czekam na swoje :)
Moja psiapsiola wie ze jest mi ciezko, ale widzi ile mi daja spotkania z jej dzieciaczkiem - jakos pozytywnie mnie nastawiaja do zycia, ciazy, dzieci...
 
reklama
czesc dziewczynki,

ehhh trudne te spotkania z dziecmi i ciezaroweczkami ...
ja mam w pracy dwie dziewczyny w ciazy - jedna ma termin na sierpien (jak ja mialam), druga na wrzesien. Ciezko patrzec jak ich brzuszki rosna, a moj nie :-( ale trzeba jakos sie trzymac ...
ostatnio bylam u brata mojego m, maja synka 2.5 rocznego ... musialam z nim sloneczka rysowac ehhhhh
 
Do góry