Ja niestety nie dam rady wyleżeć - jakaś opętana jestem...
)) zostało mi 7 tygodni, ale nic nie szykowałam jeszcze.... tzn zakupy porobione, ale nie prałam i nie prasowałam....
stwierdziłam że po powrocie z majówki sie tym zajmę
))))))))))
stwierdziłam że po powrocie z majówki sie tym zajmę
. Ja dzisiaj o 7 zameldowałam się na badania przed wizytą przyszłotygodniową. 




.Maż mi nie pomoże bo go nie ma
.Eh...
