reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

reklama
aga zalezy jakie dziecko i na co reaguje :tak: my calymi dniami spiewamy, rozmawiamy, puszczam pozytywke, wieszam nad nim zabawki, pokazuje maskotki, ucze go chwytac.... robie sporo cwiczen zaleconych od rehabilitanta no i nam tak czas zlatuje. Maciek sie nie nudzi bo nie pozwoli sobie na to :-p jak sie go zostawia samego dluzej to od razu nawołuje i marudzi... A czasem starczy ze obserwuje co my robimy i juz jest zadowolony
 
Zosia porafi wyleżec sama z półgodziny pod karuzelą ale musze co chwilę przychodzic i nakręcac pozytywkę. Czasem udaje się przetrzymac na matce edukacyjnej ale to rzadko. Uczę ją chwytac, pokazuje lusterko. Często wychodzimy na podwórko i Zosia dotyka kwiatków, zdejmuje jej skarpetki i dotyka stópkami różnych faktur.
 
mojemu dziecku te zabawy się nudzą, czasem uda mi się go zabawić na 10-20 min a czasem tylko coś zaczniemy a on znudzony. Teraz zjadł i wygina ciało w łóżeczku. Leży sam, czasem tak ma i nie wiem od czego to zależy. Chwyta szczebelki i to mu radochę przynosi, zabawki go tylko drażnią bo nie może ich złapać, z nimi bawi się tylko ze mną, ja mu je do rączki wkładam i się cieszy.
 
Moj Maks to najchetniej caly dzien przelezalby na moim brzuchu, oparty plackami. uwielbia ta pozycie to moze wszystko ogladac i czuje cieplo mamusi :)
 
A my wczoraj kupiliśmy Bartkowi wielkiego balona napełnionego helem. M przywiązał go do grzechotki którą mały umie trzymać w rączce. Ale było radości:-D:-D. Potrząsał grzechotką i balon latał w górę i w dół ku wielkiej uciesze mojego syna. Dwie godziny z głowy były:tak::-D. A poza tym to ciężko go zainteresować na dłużej niż 15 min czymkolwiek. Najczęściej ściągam mu pieluchę i się bawim z gołym tyłkiem, wtedy zawsze jest szczęśliwy;-)
 
hooba to u nas tez zabawa bez pieluszki jest najlepsza ;-) cieszy sie strasznie jak tak lezy na przewijaku i sie do niego spiewa.

tez zmieniam co 10-15 min forme zabawy bo dlugo nie wysiedzi na jednym :-p jak juz wszytsko wyprobuje i nic munie podchodzi to musze go ponosci... wtedy jest spokojny i obserwuje wszystko :tak:
ostatnimi czasy najlepsza forma uspokojenia go jest kwiatek z pozytywka ktory tanczy i spiewa (w kolka jedna piosenke ale maly jest zachwycony) - razem z kwiatuszkiem sobie podspiewuje i widac ze chce sie z nim komunikowac... szarpie go za listki i uderza w niego caly czas przy tym skupiony. Tylko problem jeden ze ten kwiat na baterie chodzi a przy takiej czestotliwosci uzycia co 2 dni trzeba wymieniac :-p
 
mamy w domu ladowarke do bateri ale tych ostatnich nie udalo mi sie naladowac :confused: chyba musze jakies porzadne alkaliczne kupic ;-)
 
reklama
habcia - to może być odparzenie ze zmianami grzybicznymi. U mnie Milka to miała przez ponad miesiąc i żadne domowe specyfiki nie pomogły :baffled: Dopiero na recepte dostałam maść robioną i szybciutko się tego pozbyłyśmy. Teraz nic nie stosuje do smarowania w ciągu dnia. Na noc linomag i dużo wietrzę.
A jak pytałam teraz pediatry o ciągłe nawracanie tego odparzenia, to powiedziała, żebym kupiła clotrimazolum i czasem posmarowała na chore miejsce. Ale lepiej przeczytaj ulotkę: CLOTRIMAZOLUM - Encyklopedia Leków - Przychodnia Internetowa - www.przychodnia.pl
Jak będziesz szła do lekarza, to pokaż mu jak to wygląda i może przepisze Ci maść robioną.
moja mała też miała plamki na pupce i również doktorka przepisała nam CLOTRIMAZOLUM,ale oprócz tego jeszcze NEOMYCINUm również na receptę,nie wiem dlaczego to bo jest to maść do oczu ale pomogło,teraz także w razie jakiś zmian u Mai nakładam bardzo cieniutką warstwę tego i po tym naprawdę szybko się goi.A na co dzień używam Oilatum soft,po sudocremie majce pękała skóra w pachwinkach,także smaruję nim czasami tylko pośladki.:nerd:
 
Do góry