Ja się przez całą ciążę nastawiałam na poród sn, ale tak w ósmym miesiącu moja gin kazała mi się psychicznie przygotować na cc bo Pe był pośladkowo ułożony, a pierworódkom podobno nie pozwalają rodzić sn jak dziecko się pupą wypinaPomysl sobie ile kobit na swiecie urodzio dzieci, a co ty nie dasz rady!! Pewnie, że dasz
Jak akcja porodowa bedzie szybko szła ( mam nadzieje) to sie i bez znieczulenia może obejdęA do wyższośi cc nad sn nikt mnie nie przekona to w końcu operaja
A blizny wole nie mieć, zadnej nawet najładniejszej
No ale jak mus to mus, cóż począć, wstępnie okarze sie za tydzień, bo mam usg i zobaczymy jak leży moaj panienka bo aj sie już pogubiłam
...


No ale się nie udało i miałam cc. Muszę przyznać, że nie było źle i szybko doszłam do siebie i blizna nie jest jakaś bardzo widoczna, ale gdybym mogła wybierać, to i tak chyba wolałabym sn.
