reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

super


rzeczywiście pyszna

Jestem trochę zła ,więc nawet czytanie mi nie idzie.
Słuchajcie co dzisiaj się wydarzyło w ośrodku zdrowia.
Poszłam z małym na wizytę bo odnowiło mu się zapalenie spojówek.
Chciałam przedłużyć lek i ewentualnie,by mu te oczka obejrzała.
W ośrodku nie byłam w sumie grubo ponad 2 lata,więc na dzień dobry wyjechali mi z zaległym szczepieniem.
Jeszcze nic zdążyłam powiedzieć a już usłyszałam kiedy mam z dzieckiem przyjść.
Powiedziałam,że nie przyjdę ,bo ja nie zamierzam go szczepić.
I tu panie w szoku.i pytanie dlaczego?
To obowiązkowe i jak ja mogę dziecku w przyszłości chorobę serwować itp:
Wysłuchałam grzecznie po czym powiedziałam swoje racje .
1) Kuba jest alergikiem na lekach ciągłych i nie powinno się szczepic tak?
Odpowiedź pani- TAK
2) jest napisane w karcie ,że decyduje neurolog tak?
Odpowiedź pani no TAK
3) jest to to samo co wcześniej Infarix tak?
Odp pani TAK
4) po szczepieniu Infanrixem były powikłania tak ?
Odp Pani TAK
5) szczepionka skojarzona ?
Odp pani TAK
No to już pani wie dlaczego nie chcę szczepić.
Pani doktor twardo,że wg kalendarza szczepień muszę bo obowiązkowe.

Pytam a mogę sam Tężec?A po 6 tygodniach błonicę i po kolejnych 6 krztusiec?
Odp pani NIE,bo my pojedyńczych nie szczepimy
I tu mnie siekło:szok::szok::szok::szok:

Pani do mnie coraz głośniej ,że muszę a coraz dobitniej,że nie muszę.Pani doktor zaczeła mnie sanepidem straszyć ,że jak zobaczą to karę zapłacę.
To ja jej powiedziałam o ustawie z grudnia.
Pasnią doktor zamurowało,bo nic takiego nie wiedziała.:szok::szok::szok::szok:
Poszła ,sprawdziła,powiedziała,że w takim razie nie będzie mnie namawiała tylko muszę napisać oświadczenie,że rezygnuję ze szczepienia dziecka,bo jak mały zachoruje to będę miała do nich pretensje.
Napisałam to oświadczenie ,pani doktor wyszła i przyszła pielęgniarka mówiąc,że oświadczenie to w sumie niepotrzebne,że ona po prostu mi katrę szczepień odda do domu i nikt nawet nie zauważy.:szok::szok::szok::szok:
Dostałam tę nieszczęsną kartę szczepień ,pani doktor ochłonęła po czym zaprosiła nas do gabinetu.
Obejrzała oczy,spytała czy coś jeszcze chcę.
Wypisała receptę i powiedziała dziękuję bardzo ,życzę Wam duuużżżżoooo zdrowia.:szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok:
Ja szok.
Przyszłam z chorym dzieckiem a ona go nawet nie osłuchała.
Wizyta w gabinecie z wejściem i wyjściem trwała 3.5 minuty.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Normalnie się we mnie gotuje w środku.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Ja osttanio coraz czesciej spotykam sie ztakimi lekarzami, 2 min i po sprawie, w dupie ma:baffled::baffled::baffled:

a co ja mam powiedzieć??? :confused2::wściekła/y::sorry::-D


:-D:-D:-D ja musiałam miec gar bigosu ugotowany co tydzień , by przez kolejne dni odgrzewac go sobie i jeśc dzień w dzień.:-D:-D:-D I niby kwaśnota a dziewczynka sie urodziła :-D:-D:-D



Miałam pytać co u ciebie. Jak ten czas leci...:nerd: Niedawno malinka rodziła, ja a teraz ciebie to czeka ...
Gdybym nie miała juz okazji popisać... życze powodzenia i zaciskam juz teraz piąstki o pomyślne rozwiązanie.:tak::-)
Ja w sumie jakos takna kwasnienie bardzo... tylko wczoraj...:-p:-p:-p
Kobietki, ja się żegnam. do jutra miłe Panie. pozdrawiam. nie pić więcej proszę bo to forum rozprowadzicie:-D:-D:-D:laugh2::laugh2::laugh2:
:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
dlatego ja zakupy wole robic sama bo ani mnie nikt nie popedza a a ni ja nie muwze nikogo popedzac:-)
a co do truskawek-pojadlabym.....
cos mnie jakis glo w ogole dzis dopadl,hamuje sie bo bym calydzien tylko jadla...
Ja tam tez wole sama, ale wczoraj m mi kupil czeresnie czekolade i kurczaczka:tak::tak::tak::tak:
chciał kupic truskawki ale mówił że nie było ładnych:tak::tak::tak::tak:


Ide.... bo musze poprzatac bo strasznie mam w domu, nie sprzatane 4 dni i pełno syfu na ziemi w wszystrkiego copakowałam:baffled: potem jeszczetroche pakowania, ale juz nie dużo zostało, jutro rano jade do Rusy Śląskiej, bo w Cenrtum Handlowym jest akcja dla kobiet w ciazy i beda robic 4g darmowe, moze sie zalape, dlatego musze wszystko jus dzisiaj zrobic bo jutro bedzie tir do przzeprowadzek o 15, wiec wszystko musze miec gotowe jak rano wyjezdzamy i jak wrocimy o razu bedzie reba wynosic,
m dzisiaj cały dzinenie bedzie:-( po pracy jedzie od razu z ojcem do łodzi, po autro, bo tam teście mieli zostawione u mechanika jak im padło...


lece , wpade jak bede miala chwilke buźka:tak::tak::tak::tak:


Mlena wszystkiego dobrego:tak::tak::tak::tak:
 
reklama
MLENKA

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI IMIENIN:tak::tak::tak:ZDROWKA ,SZCZESCIA,POMYSLNOSCI I SPELNIENIA MARZEN:tak::tak::tak:
BUZIAKI:-)
 
a widzialyscie opis Aleksi na gg?????????????????
tak widzialam :tak::tak::tak::tak::tak:
Patrysia ja w pierwszej ciązy to tez się super czułam a druga tragedia więc nic nie wiadomo ,życzę Ci żebyś ją przeszła jak pierwszą:tak:
a co do bliźniaków moja kuzynka urodziła bliźniaki a nikt w rodzinei nie miał ani u nas ani u jej męza więc wiesz kochana ..:-D:-D:-D
ani mnie nie strasz :szok::szok::szok::szok:
upsssssssssssss ale wpadka:-):-):-):-):-)

mi Aleksia wyslala waidomosc z nuemrem gg jakis czas temu jej numer 8451208 "Dziekuje Wam Kochane za wsparcie,za to ze jestescie.Kocham WAs;)"
dokladnie :tak:
Wiecie co?
A u mnie znów dzień truskawkowy.
Wczoraj zjedliśmy 2 kg we 3
dziś kolejne 2 ale już we 2 :-D:-D:-D
dziś była zupka truskawkowa,koktail truskawkowy,kanapki z bułki truskawkami gniecionymi z cukrem (uwielbiamy)i teraz truskawki takie lekko gniecione z cukrem i śmietaną zajadam.
Właśnie zauważyłam ,że już w misce truskawek nie ma :szok::szok::-D:-D:-D:-D
ale mi smaka robisz a ja nie kupuje bo drogie sa... :-:)-(
a mam takiego smaka ale coz... poczekam jeszcze troche moze stanieja :happy:
A pamietacie MARIITKE?
Tez Jej dawno nie bylo:baffled:
pamietam no fakt nie bylo jej dawno
A co jeszcze do truskawek.
Przybieram się jutro zrobić pierogi z truskawkami :-D:-D:-D:-D:-D
Ja jem dopóki są a są bardzo krótko niestety.:-(
widzialam Twoj opis truskawkowo :-D:-D:-D:-D:-D
Witam,

Zawaliłam nockę :baffled: bede miała koszmarny dzień :wściekła/y:

Nie to żeby mi coś dolegało, po prostu obudziłam sie o 3 wyspana:szok:

Nie pozaznaczałam ctatów, a miałam tyle napisac :-( chyba bede później czytać wszystko od nowa :-D

Mlena, dołączam się do zyczeń

Anka, szerokiej drogi i undanego pobtu :tak:

Patrsia, dogadzaj sobie, a co :tak::-D

-j- dzięki kciukasy :tak:

Anabuba, to -j- pisała o tym, że malinka niedawno rodziła :tak:

Agnes, fochmistrzyni, porostu pięknie :-D:-D:-D


Najadłam się, bolą mnie oczy od gapienia sie w monitor w półmroku, może uda mi się jescze zdrzemnąć :sorry:
pewnie udalo Ci sie jeszcze zasnac :tak:
i po Brzyduli :tak::tak::tak::tak:
mam dziś jakiś kiepski nastrój przez tą pogodę ze nic mi się nie chce :baffled::baffled::baffled:
ja mam tak samo jakas rozdrazniona jestem ostatnio :crazy:
A no i kurcze o mały włos bym zapomniała


Mlena, Madziula samych szczęśliwości i radości, dużo słodkości i miłości
dolaczam sie dziewczyny....
zdrowkaaaaaaaaa i duzo seksu malo dzieci niech Wam m na stole dupa kreci :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
WITAM i ja nocka dzisiaj bardzo dobra:tak::tak::tak:a pogoda brzydka zimno i leje:wściekła/y::wściekła/y:a ja do dentysty ide mysle ze juz ostatni raz a później do sklepu i znowu 100 na same zakupy pójdzie:crazy:no ale co poradze wszystko potrzebne.A co tam u was słychać wczoraj mnie nie było i pewnie dużo do nadrabiania ale może później bo teraz nie bardzo moge zaraz Kamilka uspic głowe umyc no i @ dalej nie ma.A M plener zaplanował:happy::happy::happy:
a nie ma Ci cooooooo :eek::eek::eek::eek:
 
Ostatnia edycja:
Witam :-) Mlenka wszystkiego najlepszego podpisuje sie dzis pod wszystkimi życzeniami jakie dzis dostaniesz :tak::-D
Moja Gabi jeszcze śpi ale to chyba ta pogoda bo ja tez nie moge się pozbierac :tak:dzis jedziemy o 15 na parapetowke a Wojtek i Zuzia ida na weekend do mojej mamy która mieszka odemnie o jakiesc 15 minut dalej Gabi zbieramy ze sobą ;-)Mialam prasowacale dosycha wczorajsze pranie wiec wezmę sie za to jutro Sałatka wyszla przepyszan bo nawet m nie salatkowy a zjadl z dokładką :-D jak bym nie zajrzala to Miłego dnia babole :-D:-D i do jutra :rofl2:
 
WITAM i ja nocka dzisiaj bardzo dobra:tak::tak::tak:a pogoda brzydka zimno i leje:wściekła/y::wściekła/y:a ja do dentysty ide mysle ze juz ostatni raz a później do sklepu i znowu 100 na same zakupy pójdzie:crazy:no ale co poradze wszystko potrzebne.A co tam u was słychać wczoraj mnie nie było i pewnie dużo do nadrabiania ale może później bo teraz nie bardzo moge zaraz Kamilka uspic głowe umyc no i @ dalej nie ma.A M plener zaplanował:happy::happy::happy:

wiki jak tobie @ się spóźnia to może Ty zafasolkowałaś po ostatniej wizycie męża a jeszcze o tym nie wiesz????????? :-p:-p:-p:-p:-p:-p
 
Matka do dorastającej córki:
- Córuś, za mąż trza ci iść. Jedż do miasta i poszukaj se chłopa. Tylko pamiętaj, że ma być łoszczędny, gupi i nierusany.
Córka pojechała, a za jakiś czas wraca z kandydatem na męża. Młodzi zasiedzieli się, zrobiło się póżno, postanowili przenocować. Matka posłała im w jednej izbie. Rano pyta uśmiechniętą córkę:
- No córuś, łoszczędny on jest?
- Oj mamuś, łoszczędny. Pościeliłaś nam dwa łóżka, a on mówi, po co bedziemy dwie pościele brudzić, prześpimy się na jednym.
- Oj dobrze, coruś. A gupi?
- Oj mamuś, gupi. Poduszke zamiast pod głowe, to mi pod pupe wpychał.
- Oj dobrze, córuś. A nierusany?
- Oj mamuś, nierusany. Siusiaka miał jeszce w cylofanie
 
Moje od rana maja kiepski humor:no:Stale jecza i sie kloca i szarpia:no:Chyba to wina tej popierniczonej pogody:no:
Mlody na szczescie w przedszkolu:tak:Zdazyłam jeszcze zaniesc Jego mocz do badania:tak:Wyniki beda w poniedzialek rano
A musze dzisiaj zadzwonic czy sa moje wyniki cytologii
 
reklama
Matka do dorastającej córki:
- Córuś, za mąż trza ci iść. Jedż do miasta i poszukaj se chłopa. Tylko pamiętaj, że ma być łoszczędny, gupi i nierusany.
Córka pojechała, a za jakiś czas wraca z kandydatem na męża. Młodzi zasiedzieli się, zrobiło się póżno, postanowili przenocować. Matka posłała im w jednej izbie. Rano pyta uśmiechniętą córkę:
- No córuś, łoszczędny on jest?
- Oj mamuś, łoszczędny. Pościeliłaś nam dwa łóżka, a on mówi, po co bedziemy dwie pościele brudzić, prześpimy się na jednym.
- Oj dobrze, coruś. A gupi?
- Oj mamuś, gupi. Poduszke zamiast pod głowe, to mi pod pupe wpychał.
- Oj dobrze, córuś. A nierusany?
- Oj mamuś, nierusany. Siusiaka miał jeszce w cylofanie
dooooooooobreeeeeeeeee :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
 
Do góry