R
rouż
Gość
Kilolek-ja wczesniej nie uzywalam tego typu rzeczy. Najpierw pralam w zwyklym plynie do prania, potem w Lovella lub Jelp dla dzieci, ale te plamy sa przerazajace-jakby ciuchy z 15lat lezaly i zzolkly(dobrze, ze tylko czesc). Dlatego najpierw wypiore w vaniszu z plynem do prania, a juz pozniej w proszku lub plynie do prania dla dzieci. Ja miejsca jeszcze nie mam-leza w workach w naszym lozku, w skrzynija wszystkie ciuszki prałam w Bobasie, a sporo miałam używanych i w nie najlepszym stanie. I wszystko mi się pięknie doprało, bez wybielaczy. Do dziś nie używam żadnych odplamiaczy tylko tego bobasa.
No a ja swoich ciuszków jeszcze ze strychu nie zdjęłam. Sama nie dam rady, a mój M. jakoś zebrać się nie może. Miejsce już zrobiłam... :-)

Sylaba-ja tez uwazam, ze lekarz wie co robi, a Ty powinnas sie ztym pogodzic i zwolnic obroty! Dbaj o Was

Natalunia-tak sie ciesze, ze wszystko juz dobrze




Milencia-wlasnie na wysokosci lona-to pewnie dzidzia!!!

A teraz mykam spac- dobrej nocki kobietki! Mam nadzieje, ze choc tej nocki moj prawie trzyletni szkrab do nas nie przylezie, bo za bardzo kopie






