reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Lipiec 2009

reklama
Ptaszyna gratulacje!!!:-), a tak się martwiłaś, że będzie miał coś poważnego, niepotrzebne te zmartwienia były. Wagę szybko nadgoni tak jak to było widać u migalak. Dużo zdrówka dla twojego szczęścia!!!

A z tym pokazywaniem brzucha to kiedyś faktycznie musiało być jakieś tabu, bo moja nawet mama na początku zwróciła mi uwagę, że w obcisłych bluzkach chodzę, że tak brzuch widać, dziwne, teraz to przecież codzienność.
 
Ostatnia edycja:
Ptaszyna z całego serca Ci gratuluje i życzę aby synuś rósł jak na drożdżach:-):-):-):-)

Dziewczyny nie martwcie się nie znikłam-jestem. Miałam przez ostatnie dni małe problemy z internetem ale wczoraj miałam serwis i jest gites.
Hani nie spieszy się do rodziców. Wczoraj miałam KTG i USG. Skurczy, rozwarcia brak, mała waży ok 3100 za tydzień w środę kolejna wizyta.
Ale widzę, że u nas coraz mniej dwupaków. Ja jestem przekonana, że swoją ciąże przenoszę o jakieś 2 tygodnie. Czuję to w moczu:-):-):-):-)
 
A z tym pokazywaniem brzucha to kiedyś faktycznie musiało być jakieś tabu, bo moja nawet mama na początku zwróciła mi uwagę, że w obcisłych bluzkach chodzę, że tak brzuch widać, dziwne, teraz to przecież codzienność.

Coś w tym było...moja mama też mi zwróciła uwagę...a teściowa dziwiła się,jak ja w ciąży mogę nosić spodnie...pewnie najodopwiedniejszy ubiór to by była kwiaciasta sukienka do kostek i słomiany kapelusz...(jakieś takie mam wyobrażenie):-p
 
Ptaszyno gratuluje serdecznie i zycze jak najwiecej zdrowka dla Piotrusia!!!I jak najszybszego powrotu do domku!:-)A Ty trzymaj sie cieplutko:-)
Gabiaz ja mam ostatnio problemy z opuchnietymi nogami i rekoma i jak powiedzialam lekarce ile wody wypijam dziennie(3-4litry) to myslalam,ze jej oczy wyskocza:-)I okazalo sie,ze to zdecydowanie za duzo i najlepiej,zebym oprocz zmniejszenia ilosci zaczela pic sok zurawinowy(max.ilosc wody+soku 2-2,5litra dziennie),no to pije ten sok,bo on podobno jest bardzo dobry na uklad moczowy
Asia dobrze,ze jestes:-)
A jezeli chodzi o symptomy zblizajacego sie porodu,to ja dolaczam do tych czekajacych na jakikolwiek znak,skurcz,cokolwiek:-(a wydawalo mi sie,ze na tym etapie juz cos powinnam odczuwac,a tu nic,trzeba czekac.Pewnie jak mnie wezmie,to od razu na calego:-)Ale tez cos czuje,ze przenosze
Dobrze Kochane.lece sie brac za obiad:-)
 
Ostatnia edycja:
Aniszka mamy prawie ten sam termin i u mnie też nic. Zero jakich kolwiek objawów chyba, ze nieprzespane noce to jeden z nich to się pod nim podpisuję. Czasem gdzieś zaboli, zakuję no i ogromniasta opuchlizna daje znaki. Wczoraj nie czułam moich stóp a mój pół godziny mi masował z marnym efektem.
Także na pewno zostaniemy Lipcówkami pełną gębom, żeby nie było, że same czerwcówki i majówki:-):-):-):-):-):-)
 
Ptaszyna wielkie gratulacje!

Piszecie o tych strojach ciążowych. No, mają szczęście moje mamy, że ani razu nie ośmieliły się na takie uwagi. Bo ja bym chyba nie wytrzymała i coś palnęła. Nie rozumiem tego. Czy kobieta w ciąży ma chodzić w worze pokutnym? Ludzie, to też nie mają innych problemów...
 
Asiu może 2 tygodnie to nie przesadzaj, co??!!:szok::-)
Ale miło by było jakbyśmy razem się rozpakowały:-D:-D a ja nie zamierzam tak długo czekać na Juniora:-p:-p

Joann
a jak znosisz ta nasza pogodę??
 
Coś w tym było...moja mama też mi zwróciła uwagę...a teściowa dziwiła się,jak ja w ciąży mogę nosić spodnie...pewnie najodopwiedniejszy ubiór to by była kwiaciasta sukienka do kostek i słomiany kapelusz...(jakieś takie mam wyobrażenie):-p

hehe może chodzi o to, że ciąża to dowód że "TO" robiłyśmy ;-);-);-)
więc trzeba to ukryć, bo prawdziwa matka polka to takich świństw nie robi :confused:
 
reklama
Ptaszyna gratuluję synka!!!
A ja poszłam kupić sobie coś do zjedzenia, co będzie bezpieczne i dłuzej zamieszka w żołądku. No i tak stanęło na płatkach ryżowych i otrębach pszennych. Zmieszałam zaparzyłam i właśnie zjadłam:-) Już tak byłam głodna, a co wrzuciłam do zołądka to musiałam oddać :wściekła/y: Zobaczymy, jak coś to będę to jadła:baffled: Ale zawsze to lepsze niż pustka we flaczkach....
Aniszka ja mam problem znowu w drugą stronę, bo chyba za mało piję. Nie wychodzą mi 2 litry i teraz muszę się pilnować i noszę ze sobą 1,5l flachę z wodą + staram sie wypić ze 2-3 herbaty dziennie (z czego jedną żurawinową).
 
Do góry