Czesc Dziewczynki,
Witam sie i zmykam zaraz lezec, wykreca mnie we wszystkie strony, nie mam sil Was przeczytac i wszystkim odpisac wiec tylko po lebkach:
odnosnie wagi moje kochane ciazowe kolezanki wszystkie Was bije na leb szyje i Ciebie Olcia i Kingus bo u mnie 10kg na pusie :-)
Hania - ja obstawiam blizniaki i mooooocno trzymam kciuki :-)
PM - doczytalam o tescie :-( troszku smutno ale to pewnie wina dietki, mi @ zanikla calkowicie kiedys jak za duzo juz schudlam w krotkim czasie
Zajac - cien cienia cieniem goni :-) jest nadzieja, czekam na wynik betki :-)
Reszte poczytam jak dojde do siebie, dzis znow poszlam spac o 5, poza tym o 9 wylaczyli prad wiec nic nie szlo zrobic a wczoraj przezylam koszmar bo przez moje osiedle przeszedl huragan autentycznie
nigdy nie najadlam sie tyle strachu i juz wiem co to znaczy ze wystarczy czasami pare min...u nas trwalo to minute moze dwie...stol na balkonie solidny polamany latal
doniczki pospadaly, kwiaty polamane...a ja sama w domu i jak tylko zobaczylam chmure i co sie dzieje jak ludzie uciekaja biegiem zamykac okna...a tu nic
okno zaczelo mi wyrywac, w domu wszystko fruwalo, firany jezdzily same, Wice tylko krzyknelam by biegla do pokoju swojego bo tam pierw zamknelam i sie zamknela a ta oczy jak talary, wystraszona i w ryk ze sie boi <nie dziwie sie, sama bylam przerazona> i walczylam z tym oknem i balkonem i nie szlo zamknac bo wyrywalo z zawiasow ta wichura, szyby w oknie telepaly i co ja dociskam to mnie odrzucalo do tylu a bylam sama i nie mial kto pomoc, ale w koncu sie udalo, za to pokoj jak pobojowisko przez wichure ktora wpadla przez okno ... masakra, rano poszlam z mala do przedszkola to takie big drzewo zlamane w pol prosto na wyjscie z przedszkola i chodnik, z careforu odpadl napis i wszedzie syf, galezie itp....brrr jak zyje nie widzialam jeszcze takiego wiatru, taka w sumie mala traba przeszla bo widzialam jak szla i wsio po drodze wciagala smieci, deski itp wszystko latalo az cud ze nie wybilo okien bo uderzylo dwa razy, dzis z balkonu zbieralam dziwne rzeczy nei moje a stol do wywalenia, dodam ze taki ciezki ze 2 osoby musza niesc a wczoraj latal jak piorko ....
Nic lece sie polozyc bo juz muli jak posiedze i mdli...buziaki
Witam sie i zmykam zaraz lezec, wykreca mnie we wszystkie strony, nie mam sil Was przeczytac i wszystkim odpisac wiec tylko po lebkach:
odnosnie wagi moje kochane ciazowe kolezanki wszystkie Was bije na leb szyje i Ciebie Olcia i Kingus bo u mnie 10kg na pusie :-)
Hania - ja obstawiam blizniaki i mooooocno trzymam kciuki :-)
PM - doczytalam o tescie :-( troszku smutno ale to pewnie wina dietki, mi @ zanikla calkowicie kiedys jak za duzo juz schudlam w krotkim czasie
Zajac - cien cienia cieniem goni :-) jest nadzieja, czekam na wynik betki :-)
Reszte poczytam jak dojde do siebie, dzis znow poszlam spac o 5, poza tym o 9 wylaczyli prad wiec nic nie szlo zrobic a wczoraj przezylam koszmar bo przez moje osiedle przeszedl huragan autentycznie



Nic lece sie polozyc bo juz muli jak posiedze i mdli...buziaki