Lipiec 2009

[Beacia82]

:-)MAGDUSKA :-)ROBACZEK:-)GRATULACJE:-)
mes współczuje ci kobitko przeżyc,dużo zdrówka dla malutkiej,niech zdrowo rośnie i nie straszy już mamusi:-)
Widze że tu codziennie to coraz puściej,wszystkie albo na porodówkach albo już tak zmęczone czekaniem chyba jesteśmy że nawet pisac sie nie chce,poranny meldunek i wypatrywanie skurczyków do końca dnia
adudz i daisy gdzies dziś przepadły może chca ruszyc przeterminowana kolejke:-)Jak tak to życze dziewczyny powodzenia:-)
fioletowa ja też wypatruje tego czopiku,od wtorku jestem po terminie a tu ani widu ani słychujak nie padne na ryjek to może se ostatni raz meza przytule mocniej,pózniej to dopiero za pare tygodni to móże sie zmobilizujea może coś przy okazji uda sie zdziałac
dobrej owocnej nocki lipcóweczki:-)

 

[beata1973]

hej mamusie
ja wyszłam w tamta niedzielę ze szpitala i w nocy z poniedziałku na wtorek znowu do niego wróciłam tym razem na patologię noworodków. Moja mała dostała krwawienia z przewodu pokarmowego, skaza krwotoczna. Myślałam, że umrę ze strachu. Na szczęście już wszystko ok ale co przeżyłam to moje.na dodatek musiałam jechać do innego miasta do szpitala bo u nas nie ma patologii noworodków. Jak to u was jest z wit k? W naszym szpitalu dają dawkę 0,5 a potem trzeba podawać od 2 tygodnia. Natomiast tam gdzie byłam z niunia w szpitalu daja normalną dawkę 1,0 i potem chyba nie ma takich problemów jak miała moja niunia. Poród miałam bardzo szybki to dlatego nie mogło być do końca dobrze, ja zawsze mam z wszystkim pod górkę.

Mes28 serdeczne gratulacje ekspresowego porodziku i krocie zdrówka dla dzidziuni :-):-):-)
wszystko będzie dobrze :-):-):-)

 

[gabiaz]

Witam się niedzielnie:-)
Zmykam zakończyć porządkowanie. Miłego dnia wszystkim życzę:-)

 

[kaaasiulka]

Gratuluje Nowym Mamusią :-):-):-)
Dla nierozpakowanych duuuzo cierpliwosci ;-)...

Co do wit K to ja podaje małemu 1 kapsułke dziennie...

Pozdrawiam :-)
​

 

[daisy26]

Hej dziewczyny....

Wczoraj cały dzień poza domem najpierw ktg w szpitalu oczywiscie wysłali do domu a pózniej mężunio pojechał na painballa i mnie zostawił u rodziców.
Dzis rano odszedł mi sluz zabarwiony krwia,a w nocy czułam sie zle,czekam teraz na rozwój sytuacji,na odplynieciecie wód bądz jakies skurczybyczki to wtedy pojade do szpitala,bo i tak mam sie tam stawic jutro to po co dzis tam siedziec,spędzę te ostatnie chwile z mężem...:-):-):-)


Pozdrawiam i trzymam kciukasy za wszystkie forumowiczki:-):-):-):-):-)

 

[iwon3004]

Daisy no w końcu się cosik ruszyło. Bo suwaczek już krzyczy że jesteś mamusią a tu jeszcze czekamy.;-)

 

[BeataZ]

i ja sie melduje 2 w1
od paru dni jestem w okropnym nastroju i chyba dopiero jak urodze to mi sie poprawi placze bez powodu....w sumie z bezsilnosci bo mecza mnie skurcze, bol kregoslupa i nie mam sily chodzic:-( minal tydzien jak odchodzi mi czop i nic
Daisy trzymam kciuki za rozwoj sytuacji.......
Gabiaz no to teraz jak juz jest po przeprowadzce to malenstwo moze spokojnie wybierac sie do mamusi:-)
Mes Duzo zdrowka dla Twojej dzidzi!!!!!
milego dnia kobitki

 

[BeataZ]

Magduska lorien robaczek 25 wielkie GRATULACJE!!!!!!

 

[Beacia82]

Witam wszystkich niedzielnie
LORIEN GRATULUJE,kawał panny z tej twojej pociechy:-)
daisy życze rozwoju sytuacji,kciukaski zaciśniete żeby jak naj szybciej było po wszystkim:-)
adudz dalej sie nie odzywa to może też już tuli córeczke
juluszka a co tam u ciebie bo też sie nie odzywasz,czyżby też......:-)
Aja dziś sobie pospałam,po wczorajszym przytulanku cisza wiec pojade chyba na imieniny do koleżanki,i męża babcia też Anna to wpadniemy do niej w drodze powrotnej.Dzionek mi przyjemnie zleci i nie bede przynajmniej miała czasu wypatrywac skórczyków.A wieczorkiem to wsumie moge jechac na porodówke,wyspana jestem to nocke moge zarwac
Miłej niedzieli

 

[beata1973]

robaczek_25 Lorien (kawał kobiałki z córuni jest już kogo przytulić ) SERDECZNE GRATULECZKI :-):-):-) NO I OCZYWIŚCIE MAXIK ZDRÓWKA DLA DZIECIĄTEK :-):-):-)

Witamy się i my :-):-):-) U nas dziś pogoda taka sobie ... pochmurno , wieje chyba będzie padać ... Ja dużo lepiej czuję się jak świeci słoneczko i jest gorąco niż w taką paparuchę
daisy26 kciuczki zaciśnięte za pozytywny rozwój akcji :-):-):-)
Reszta nierozpakowanych mamusiek proszę złapać mężów po mankiet wybrać się na spacerek lub zakupki aby zapomnieć o oczekiwaniu , po powrocie dobry obiad i derserek troszkę przytulanka i dzionek miło minie a akcja może sama dzięki temu się wyklaruje :-)
Buziaczki kochane :-)