reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Ciąża Po Poronieniu

U mnie było tak, że kilka cykli mierzyłam temp itp. nic nie wskazywało na owulację więc poszłam do ginki:
dostałam clo w pierwszym cyklu ciąża biochemiczna, w trzecim zaszłam ale poroniłam. Później odczekałam chyba 2 cykle i później za 2 razem się udało. Za każdym razem był monitoring tylko ja bez leków nie mam owulacji dlatego to tak wyglądało.

bardzo Ci dziekuje za odpowiedź.

Karola71 witaj i pewnie że pamiętamy.:tak::tak::tak:
 
reklama
Ale się wkurzyłam. Tylko tutaj chyba są fajne kobitki! :-):-)

Dorastałam w Sopocie i kurcze te baby nic nie dojrzały, cały czas żyją życiem innych i jakąś zawiścią.
Rozmawiałam z koleżanką i powiedziała, że poroniła więc zobaczyłam w niej zrozumienie i też powiedziałam o swoim, ale dla niej to chyba była inna sprawa, takie małe nic... I uznała, że to jest świetna sensacja do plotkowania, teraz spotkałam mojego ex narzeczonego a on "kurcze ale ludzie jeszcze o Tobie plotkują'' zaczęłam z niego wyciskać i nawet do niego doszło. Świetnie. Ludzie nie mają wyobraźni, tak mi się przykro zrobiło, że dałam pożywkę.
Lepiej nic nikomu nie mówić, oprócz najbliższych.

Ah musiałam się pożalić :sorry2:


Poza tym robiłam jeszcze kontrolnie czy jest cytomegalia i za godzinę wyniki, będę wiedzieć czy staranka pełną parą mogą być :-) bo wczoraj to tak nieśmiało było i chyba jeszcze zbyt wcześnie.
 
Ale się wkurzyłam. Tylko tutaj chyba są fajne kobitki! :-):-)

Dorastałam w Sopocie i kurcze te baby nic nie dojrzały, cały czas żyją życiem innych i jakąś zawiścią.
Rozmawiałam z koleżanką i powiedziała, że poroniła więc zobaczyłam w niej zrozumienie i też powiedziałam o swoim, ale dla niej to chyba była inna sprawa, takie małe nic... I uznała, że to jest świetna sensacja do plotkowania, teraz spotkałam mojego ex narzeczonego a on "kurcze ale ludzie jeszcze o Tobie plotkują'' zaczęłam z niego wyciskać i nawet do niego doszło. Świetnie. Ludzie nie mają wyobraźni, tak mi się przykro zrobiło, że dałam pożywkę.
Lepiej nic nikomu nie mówić, oprócz najbliższych.

Ah musiałam się pożalić :sorry2:


Poza tym robiłam jeszcze kontrolnie czy jest cytomegalia i za godzinę wyniki, będę wiedzieć czy staranka pełną parą mogą być :-) bo wczoraj to tak nieśmiało było i chyba jeszcze zbyt wcześnie.

Oj Sonita nie przejmuj sie nie które dziewczyny tak mają my przeżyłyśmy naszą stratę mocno a inne nie tylko ja tak samo jak Ty tego nie rozumiem .Ja ostatnio spotkałam koleżanke , która też poroniła i jest teraz w 20 tygodniu ciązy i bedzie miała chłopca a ma już dziewczynkę i mówie do niej co cieszysz się co ? A ona powiedziala tylko a weź przestań znowu w te pieluchy , na solarium nie można isć i w spodenki się nie mieszczę parodia.
Nie jedna chciła być by na jej miejscu.
Pozdrawiam wszystkie dziewczynki!!!
A wyniczki napewno bedą obre i życzę Ci owocnych staranek :tak:
 
martusionek tragedia... po prostu wszystko tym babom łatwo w życiu przychodzi.
Ale też znam dziewczynę, która z mężem tylko dla kasy, nie potępiam, ale ona go wręcz nienawidzi i teraz też będą mieć chłopca (mają córkę już) a ona do mnie: ''no nie wiem czy mam się cieszyć, czy smucić'', bo teraz z kochankiem schadzki się skończyły (kochanek oczywiście ma żonę i dzieci) ale ona do tego wierzy, że spotka prawdziwą miłość :-) i chyba zakochana w tym kochanku :-) i marzy, że on zostawi chyba rodzinę i ją porwie, nie wiem :-)
Uwielbiam niektóre kobiety :-)
Ale szkoda, że dzieci muszą na to patrzeć, bo przecież tylko nam się wydaje, że nie zauważają co się dookoła nich dzieje. A fajnie mieć mamusię która nienawidzi ojca...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Kurcze no pewnie! Więc zawsze są dwie strony medalu :-) Nie będziemy na pewno takimi zblazowanymi idiotkami.

Ja to mam już łóżeczko przez przypadek nawet upatrzone na allegro :zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Ah nie mogę się doczekać.
 
Zadzwoniłam do laboratorium, wynik Igm cytomegalii dodatni...
Już chyba czwarty miesiąc tej choroby... Oby nie była wrodzona :-:)-:)-(
Załamałam się, juz myślałam, że to badanie to tylko formalność.

W takim razie starania odwołane. Brak mi już sił.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Sonitko poczekaj jeszcze i zobaczysz będzie dobrze a cytomegalia pójdzie sobie precz ja kiedyś czytałam że jeżeli ma się tą cytomegalie to trzeba odczekać pół roku na następne staranka
 
Do góry