Amniopunkcja to inwazyjne badanie genetyczne. Pod kontrolą USG nakłuwają ci pęcherz płodowy i pobierają wody do badania. Po ok dwóch tygodniach dostajesz wyniki, badają czy dziecko nie ma jakiejś choroby genetycznej i między innymi podają też płeć dziecka. Ale nie polecam, bo prywatnie trzeba zapłacić za to około 1500zł, a w dodatku każda amniopunkcja niesie za sobą ryzyko poronienia, więc jeśli nie ma potrzeby, to nie robią.
Ja miałam robioną około 20 tygodnia, bo w badaniach krwi wyszedł mi mocno podwyższony poziom AFP (ale nie pytaj co to, bo sama nie wiem

) no i było podejrzenie jakiejś choroby genetycznej. Na szczęście amniopunkcja rozwiała wszelkie obawy!