reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

aha Luna - fajne te kozaczki co pokazywalas - chcesz je sprzedac ??
ja mam 36 :laugh2:
Kochana, leżą bedne w szafie i światła dzienego nie znają, jeśli chcesz, podam Ci wszystkie dokładne wymiary, długość szerokoś w łydce, tylko weż je i ciesz sie nimi:-D

As no dnia to ja Ci nie zazdroszcze, od czego teściu ten wylew dostał?

Co do uszolków mojej malutkiej, zadzwoniłam do właścicielki, opowiedziałam całą sprawę, ta się wściekła, mało przez tel do mnie nie wyszł, żeby to biedne uszko zobaczyć, prosiła by natychmiast z małą przyjechać, pojechaliśmy, niestety nie byuło tej suki co to zrobiła, a szefowej bardzo zalezy zeby wiedziec która, jak zobaczyła uszko i ta rożnicę, to przysiegam zrobila sie purpurowa, Piotr był i widzial. Poprawiła, naprzepraszala sie, i obiecała , ze dojdzie która i robote już ma za sobą. Mala przezyla, ale jak tylko weszłyśmy do salonu zaczela palakac, nie pomagalo zagadywanie, zadne obrazki, naklejki i rysowanie buziek na rączce, no, ale babka szybko i juz po krzyku. Acha, no i kase oddała.


Witam wieczorową porą!

Nie będę nadrabiać bo ja tylko wpadłam się przywitać, Dzisiaj Kubek dał mi popalić w nocy. Jak się obudził o 1.30 tak zasnął koło 4.00 :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: i nie to żeby sobie leżał tylko coś mu było nie wiem co i się darł cały czas :wściekła/y: myślałam że wyjdę z siebie i stanę obok :wściekła/y: no ale rano odsypiał do 9.00 prawie :tak: teraz M go usypia i mam nadzieję że on pierwszy nie zaśnie bo zabiję :no:
Ale jestem jakaś do d*** dzisiaj, może przez tą pogodę bo jakaś dziwna była, niby na padanie się zanosiło a tu nic, ani kropli :eek: ale duszno było. Poszłam na spacer z Kubkiem chodziliśmy chyba ze 3 godziny i nogi mi odpadają :tak: ale za to Kubek dzisiaj spróbował czegoś nowego - piasku :-D:-D siedział w piasku i sypał na siebie ja patrzę a on do gęby pcha ręce no pięknie :tak: cały w piasku był hehe ale jaki zadowolony uuu miodzio :-D
No pychota, moja raz spróbowała ( sypac na innych uwielbia ) i całą garśc zaserwowała sobie do buzi, ale szybko zjażyła, że mało smaczne:-D:-D

Natalineczka kolki to coś strasznego. Dziecko płacze, krzyczy, pręży się i nie wiadomo jak mu pomóc. Ja na prawdę wszystkiego próbowałam. Mleko zmieniłam, podawałam mu specjalne na kolkę, krople, czopki, okłady, bujanie, dosłownie wszystko i nic :no: dobrze że w końcu się z mamą żeśmy skapnęły że to może moje mleko :tak:
Na moja działała suszarka, jak tylko ja wlanczaliśmy już zasypiała, więc jak juz nabrala przyzwyczajenia to nagrałam ja na telefon i usypianie trwało pół minuty.
 
reklama
Witam :-)
całą noc nie spałam bo mnie bolał ząb :-:)crazy: i teraz tez mnie boli a boję sie isc go wyrwac cholernika
Mąż pojechał złozyć dokumenty do rodzinnego bo ostatnio jak bylismy to było strasznie duzo ludzi
Dzieci w szkole oczywiscie nie obeszło sie bez grymasów szczególnie Wojtek Wczoraj przyszedł to nawet planu nie spisałł bo stwoerdzil ze pani nie dawała :szok::szok::szok: ja mu tłumacze ze teraz nie ma tak że dostaje na kartce tylko pani podaje
ręce opadają
 
Witam i ja
Mlody juz w szkole a dziewczynki mi szaleja po domu:-);-)
Jestem jakas niewyspana ,chociaz szlam dosyc wczesnie spac i wstalam po 7:szok:
Pogoda oki i jest bardzo cieplo:tak::tak::tak:

Udalo mi sie wejsc na nk,ale wszystko inne mi mega omulnie chodzi:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
ide bo mnie okrutnie ząb boli wezmę jakiegos procha bo nie wytrzymam boje sie isc bo moze i powiedziec ze nie wyrwie i skieruje mnie do chirurga :no:
Oby bol Tobie szybko przeszedl:tak::tak::tak::tak::tak:

ja zainstalowalam sobie wlasnie firerfoxa i zobaczymy czy bedzie mi lepiej chodzil:-)-OBY


A u nas dzisiaj leje i burze mamy.
A moje dziecko do 14 do 20 jedzie do tesciowej :)
U nas by sie przydalo troche deszczu:tak:

A moj Dominik w sobote jedzie do swojej chrzestnej(czyli mojej siory Patyczak) i przywiezie Go w niedziele
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Witajcie babeczki :-):-):-):-):-)

nie wyspałam sie diś :no::no::no::no: Oliwka 2 razy budziła sie w nocy bo wołała siku i jakos potem usnąć nie mogła i marudziła a ja sie wkurzałam.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:


mamita rzymam kciuki aby wszystko poszło dobrze aby mała wytrzymała bez jedzenia,abyscie szybko wróciły do domu i do nas :tak::tak::tak::tak::tak:

luna to dbrze że poprawili to z uszkami małej i oddali kasę,dobre i to,szkoda tylko ze mała musiałą 2 razy to przechodzic:tak::tak::tak::tak:

ja bardzo chciałabym przebić uszy Oliwce ale nie da rady na razie :no::no::no::no: byłam juz z nia kilka razy i stale jest to samo,ryk,histeria,nawet kosmetyczna się do niej nie zblizy a ona nie chce nawet wejść do gabinetu:tak::tak::tak:
ostatnio kosmetyczna powiedziała że na razie zebym sobie odpuściła że ona jej nie ruszy :-D:-D:-D:-D:-D żeby odczekac pare miesięcy,żałyje że nie przebiłam jej uszu przed roczkiem, w tedy nie byłaby świadoma a teraz dupa,nie da sobie i już:tak::tak::tak::tak::tak::tak:

U nas by sie przydalo troche deszczu:tak:

A moj Dominik w sobote jedzie do swojej chrzestnej(czyli mojej siory Patyczak) i przywiezie Go w niedziele

dowikla ja tez sie pozbywam dziecka na weekend z domu :-p:-p:-p:-p:-p
Oliwka jedzie rano w sobote do teściowej a przyjeżdżamy do nich w niedzielę na obiadek :tak::tak::tak::tak::tak: wreszcie sobie odpczne i porzadnie sie wyspie :tak::tak::tak::tak:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
No właśnie , dlatego nie chciałam już dłużej czekac,i pierwsze kłucie nie było takie straszne, a teraz juz wiedziala, co to bedzie i za chiny ludowe nie chciala sie usokoic, na sam widok fotela wpadła w histerie, ale odwrotu juz nie bylo, poprawic trzeba. matko co tam sie dzialo, Piotr w koncu uciekl na poczekanie bo nie mógł znieść jej placzu...
 
reklama
Ja też już jestem ,ciemno ,ale szybko już,dzieci do spania poszły,
Przyuważyłam Ksawiera jak wylewa sobie wielką kałużę szamponu na gąbkę ,teraz wiem czemu tak szybko sie im kończy,jak mi synek wytłumaczył :przecież jest do głowy i do kąpieli:-Dnie sprecyzowali na opakowaniu ,że nie jest do mycia ciała:dry:
Ja jutro wstaję po 5 do pracy ,2 dni laby dobiegły końca ,a były wspaniałe,idę sobie fartuch wyprasować,cosik obejrzeć w tv i lu,lu:tak:
Niebo u nas jasne ,a nasz pies ,który boi sie burzy zachowuje sie jakby ją słyszał,patrzy sie gdzieś w dal i chowa pod kamping,albo dobiega pod nogi,dziwne to ,bo nawet jeśli on coś słyszy w oddali ,to my ani czorta:eek:
hahah no to Ksawek agenciarz
a z psa :eek: moze jakis detektyw :-D
A ja mam doła chyba zwariuję.Dzisiejszy dzień mnie wykończył.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Do 3 w nocy siedziałam i kropelkowałam rybki.
wstałam o 7 ,potem szkoła.Zaraz przyszła bratowa z chrześniakiemi poszli dopiero jak ja po małego do szkoły szłam.
Odebrałam małego,po drodze zakupy,w domu obiad,w między czasie sprzątanie.
Na 17 byłam z kowalem umówiona na stajni jak wychodziłam z domu to teść dostał krwotoku z nosa.Oczywiście wróciłam i udzieliłam pomocy,podałam calcium itp.
Na stajnię się spóźniłam,ale jakoś poszło.Za konia jestem lżejsza o 120 zł .:wściekła/y::wściekła/y:
Na szczęście Darek odebrał mnie ze stajni ,więc 1 spacerek 2 km mniej.:-)
W domu znów obiad Darkowi,potem z małym posiedziałam,bo tatuś coś innego w sypialni oglądał i teraz właśnie młody się kąpie.
Zaraz kolacja i do spania go wyekspediuję.;-):-)
Aha.Z teściową gorzej :wściekła/y::wściekła/y:
nie dośc ,że woreczek i trzustka to teraz "coś" na nerce wykryli...:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Właśnie pożarłam się z Klaudią...ona płacze....ja ..piszę z wściekłością...:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
mam dość...za dużo tego jak na 1 dzień
wspolczuje - oby jak najmniej takich dni :-(
A ja dzis juz nie mam sil dosyc ze S wkoncu sie wybral do UP by sie zaatrudnic to baba mu powiedziala ze skoro kuleje to jest NIE ZDOLNY DO PRACY i ze jak rozwiazanie umowy bylo za porozumieniem stron to na kuronia czekałby ok 3 miesiecy i go nie zarejestrowal.

I mały dzisiaj płaczek niesamowity juz nie wiedzialam co znim zrobic,spal jedynie od 12:15 godzinke a jak chcialam go polozyc potem by polezal troszke odpoczal to za hiny nie chcial--chya juz sie przestawil na 1 drzemke. A i dzisiaj sobie rozwalił dziąsełko ale sie krew lała,w domu szedl poprostu i sie potknął,a S oczywiscie siedzi i gra jak wzial sie za pomoc mi w domu troszke czasem to małym sie nie zajmie.
dzieci tak maja czasem sie przestawia ani sie spojrzysz... albo dzien mial nie taki i sobie poplakiwal :tak:
Witam wieczorową porą!

Nie będę nadrabiać bo ja tylko wpadłam się przywitać, Dzisiaj Kubek dał mi popalić w nocy. Jak się obudził o 1.30 tak zasnął koło 4.00 :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: i nie to żeby sobie leżał tylko coś mu było nie wiem co i się darł cały czas :wściekła/y: myślałam że wyjdę z siebie i stanę obok :wściekła/y: no ale rano odsypiał do 9.00 prawie :tak: teraz M go usypia i mam nadzieję że on pierwszy nie zaśnie bo zabiję :no:
Ale jestem jakaś do d*** dzisiaj, może przez tą pogodę bo jakaś dziwna była, niby na padanie się zanosiło a tu nic, ani kropli :eek: ale duszno było. Poszłam na spacer z Kubkiem chodziliśmy chyba ze 3 godziny i nogi mi odpadają :tak: ale za to Kubek dzisiaj spróbował czegoś nowego - piasku :-D:-D siedział w piasku i sypał na siebie ja patrzę a on do gęby pcha ręce no pięknie :tak: cały w piasku był hehe ale jaki zadowolony uuu miodzio :-D
hehe tos sie nam wyzalila :tak: i wspolczuje nocki :sorry:
Hej, ja spakowana na wyjazd do szpitala. Kurcze, martwie sie teraz bo najpierw mi powiedzieli że kontrast może byc podawany z miesięcznym min. odstepem a tu dopiero 2 tyg minęło:no:. Mam nadzieje że w sobotę wyjdziemy. Bo ostatnio 2 dni mocz do badania pobierali i nie udało sie pigułom-a teraz kupiłam swoje woreczki i sama będę kleic;-)


Siostrze lekarka powiedziała że może kolki bo teoretycznie przy karmieniu piersia ich nie ma ale... Wogóle nie spi jej ani w dzień ani w nocy. Dzisiaj spała pare godzin w nocy to siorka w 7 niebie. Powiedziała jej że do 3 miesiecy tak może być. Ja tam bym się juz martwiła bo naprawdę tak ulewa że 6-7 razy dziennie ja przebiera :-(
wracaj do nas szybciutko
i szkoda ze tak maluszek od siostry reaguje :confused2:
Dziekuje bardzo:tak::tak::tak:
No bylam odwazna ale mi lekarka kazala wszystko po kolei i po trochu jesc a ja nie moglam po trochu:-D:-D:-D

Mam bialego chomiczka dzungalskiego:-)ma na imie Pysia:tak:Kiedys zrobie jej fotke i wstawie:-);-)
ja tez staralam sie jesc wszystko pomalu...
a Sewi tylko raz czy dwa mial kolke a raz go brzuszek bolal :tak:
a my piwko chipsy i film wiec jutro zagladne

Milego wieczorku
oj zazdroszcze
No to dzisiaj pospałam błeehe- pól nocy sie obracałam z boku na bok budziłam sie co chwile:eek:

a teraz 5.30 juz sie obudzilam i koniec:sorry::sorry:
wspolczuje.... ale znam to :tak:;-)
Kochana, leżą bedne w szafie i światła dzienego nie znają, jeśli chcesz, podam Ci wszystkie dokładne wymiary, długość szerokoś w łydce, tylko weż je i ciesz sie nimi:-D
Co do uszolków mojej malutkiej, zadzwoniłam do właścicielki, opowiedziałam całą sprawę, ta się wściekła, mało przez tel do mnie nie wyszł, żeby to biedne uszko zobaczyć, prosiła by natychmiast z małą przyjechać, pojechaliśmy, niestety nie byuło tej suki co to zrobiła, a szefowej bardzo zalezy zeby wiedziec która, jak zobaczyła uszko i ta rożnicę, to przysiegam zrobila sie purpurowa, Piotr był i widzial. Poprawiła, naprzepraszala sie, i obiecała , ze dojdzie która i robote już ma za sobą. Mala przezyla, ale jak tylko weszłyśmy do salonu zaczela palakac, nie pomagalo zagadywanie, zadne obrazki, naklejki i rysowanie buziek na rączce, no, ale babka szybko i juz po krzyku. Acha, no i kase oddała.
kurcze to super jak szefowa w taki sposob wszystko zalatwila...
biedna mala musiala sie nacierpiec znowu....
no i kochana podaj namiary bo naprawde podobaja mi sie buciki :tak::-D
 
Do góry