Hej EviJeśli chodzi o Kasprzaka, to ja mam pozytywne doświadczenie z poprzedniej ciąży. Ale miałam tam znajomego lekarza, więc może dlatego...
Teraz ten lekarz pracuje w położniczym na Madalińskiego i tam zamierzam rodzić, ale nie znam nikogo, kto mógłby mi opowiedzieć o warunkach, jakie tam panują.
Może coś wiesz na ten temat?
ja zamierzam rodzić na Madalińskiego, gdyż tam pracuje lekarz, który prowadzi moją Dzidzię:-) Jeszcze w szczegóły się nie wdawałam, bo lekarz mi powiedział, że w 31 tyg. omówimy sobie szczegóły ale cały czas mnie pociesza, żebym się nie bała "odesłania", gdyż są tam "dodatkowe" sale porodowe równie dobrze przystosowane jak te "właściwe" a szpital nastawiony jest na przyjmowanie każdej pacjentki - co prawda jeśli trafi się do tej dodatkowej - to konieczna jest wtedy "własna położna". Termin mój jest nieciekawy bo 02.01.2010 więc boję się nocy sylwestrowej w szpitalu - i tu też stara się doktorek rozwiać moje wątpliwości, że nawet w taką noc jest kompletna załoga personelu i wszystko jest pod parą......Bo ja się bardzo boję, że mogę trafić na "imprezę szpitalną"

