Grudzień 2009

[Chérie]

ja właśnie chce ze względu na dziecko napisać teraz jak najwięcej żeby potem mieć to z głowy ;-) bo obrone mam dopiero w czerwcu... ale wiem że przy dwójce dzieci, budowie domu i multum innych spraw to nie będzie mi się chciało pisać.. więc zabrałam się teraz za to :-)

hah, ja obronę mam za dwa lata (dopiero zacznę 2-letnie magisterskie) więc chyba raczej się wyrobię

ja też się nie pytam tylko jak jadę do fryzjera to zawsze słyszę " spróbuj obciąć to będziesz spała w gołębniku, albo nie, w garażu bo wystraszysz gołębie"

toż to terror domowy masz
postanowiłam - zaryzykuję ścięcie. najwyżej nie będę wychodzić z domu

 

[maggie_f]

A za niedługo meczyk :-):-):-)

Wiecie co, moje motto od dziś, stare ale dobre: "Co Nas nie zabije to Nas wzmocni".

Widziała ktoraś z Was już ten nowy polski film "Ostatnia Akcja"? Nie wiem czy iść?

 

[Chérie]

Widziała ktoraś z Was już ten nowy polski film "Ostatnia Akcja"? Nie wiem czy iść?

kurcze, ja tak nie lubię polskiego kina...

 

[maggie_f]

kurcze, ja tak nie lubię polskiego kina...

Oj Ja też, nawet nie wiesz z ilu filmów się wymigałam. Ale tym razem chyba nie dam rady - zaczynam się już nastawiać psychicznie.

 

[Natalka_m]

hah, ja obronę mam za dwa lata (dopiero zacznę 2-letnie magisterskie) więc chyba raczej się wyrobię



toż to terror domowy masz
postanowiłam - zaryzykuję ścięcie. najwyżej nie będę wychodzić z domu

zawsze masz czapkę do wyboru:-)

 

[NeSSi]

Dzisiaj cały dzień brzuch mi się stawia normalnie wysiadam ....... ale mecz i tak oblukam

 

[mea_osi]

A za niedługo meczyk :-):-):-)

Wiecie co, moje motto od dziś, stare ale dobre: "Co Nas nie zabije to Nas wzmocni".

Widziała ktoraś z Was już ten nowy polski film "Ostatnia Akcja"? Nie wiem czy iść?

ja juz czekam na meczyk ... rosjanie z kretesem przegrali braz wiec wszystko sie moze zdazyc ale z cala nadzieja na wygrana powiem ze latwo im nie bedzie ...

 

[monika26i]

Podczytuje was od czasu do czasu i widze ,ze rozmawiacie na temt porodu rodzinnego.Moj maz byl razem ze mna przy porodzie od pocztku do konca ,12 godzin .Ze swojego doswiadczenia wiem ,ze bez niego chyba nie dalabym sobie rady,pomogl mi bardzo swoja obecnoscia i tym razem napewno bedziemy rodzic wspolnie.A wrazenia meza? Mowi ,ze jest ze mnie bardzo dumny i z siebie oczywiscie tez, bo wlasnorecznie przecia pepowine.Krwi nie pamieta, ja zreszta tez nie chyba dopiero pozniej jak sie urodzi lozysko i zaczyna sie wszystko oczyszczac.Zaraz jak sie urodzil syn ,maz uwiecznil na zdjeciach pierwsze minut zycia naszego bobasa.Teraz jak M rozmawia z jakims kumplem ,ktory zostanie ojcem,mowi stary musisz byc przy narodzinach swojego dziecka bo nie zdarza sie to czesto (hehe juz ma to za soba to kozaczy).Ja osobiscie jestem za tym ,zeby facet byl przy porodzie,oczywiscie wlasnowolnie bez przymuszania.

 

[Georgina]

ja mam wielką ochotę (już od jakiegoś czas) żeby ściąć włosy na krótko, tzn przód dłuższy tył krótszy, ewentualnie jeden bok dłuższy, drugi krótszy... tylko że ja odkąd pamiętam mam długie włosy i nie wiem jak wyglądałabym w krótkich

A czego ja nie miałam na głowie:-) Długie, boba, teraz mam jeden bok króciutki a drugi dłuższy, ta która ma mnie na NK wie. Lubię eksperymenty, nie boję się ich. Jak szaleć to póki młode jesteśmy:-):-)

 

[Georgina]

ja też się nie pytam tylko jak jadę do fryzjera to zawsze słyszę " spróbuj obciąć to będziesz spała w gołębniku, albo nie, w garażu bo wystraszysz gołębie"

:-):-)