reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

W







Moge spytac czym spowodowane bylo to lezenie w lozku:dry: ja tez lezalam najpierw w szpitalu potem w domku ale od 28 tyg:sorry2:

Oczywiście,że możesz zapytać było tak,
w pierwszej ciązy w czwartek zrobiłam test ciążowy były dwie krechy,popołudniu udało mi się dostać do mojego lekarza,który potwierdził ciąże,5 tydzień,a w piatek popołudniu dostałam brązowe plamienia i lekarz już mnie położył....dostałam serię zastrzyków i leków,a potem miałam różowe plamienia z szyjki macicy,więc leżałam w domu bite 4 miesiące,potem wszystko sie uspokoiłi i już mogłam chodzić,ale do pracy nie wróćiłam.
tak było.
 
reklama
Oczywiście,że możesz zapytać było tak,
w pierwszej ciązy w czwartek zrobiłam test ciążowy były dwie krechy,popołudniu udało mi się dostać do mojego lekarza,który potwierdził ciąże,5 tydzień,a w piatek popołudniu dostałam brązowe plamienia i lekarz już mnie położył....dostałam serię zastrzyków i leków,a potem miałam różowe plamienia z szyjki macicy,więc leżałam w domu bite 4 miesiące,potem wszystko sie uspokoiłi i już mogłam chodzić,ale do pracy nie wróćiłam.
tak było.

Dobrze ze wszystko sie dobrze skonczylo a nie boisz sie teraz co bedzie z druga ciaza???? Bo ja panicznie:-:)-:)-(
 
Jakie testy sugerujecie? Ja nie mam pojęcia, kupiłam taki: KINDER TEST - strumieniowy, z dzidziusiem w skorupce jajka :) Na pewno muszę kupić jeszcze chociaż jeden, bo po jednym to jakoś będzie mało wiarygodne... Jeśli chodzi o testy, to czy muszą być drogie żeby były efektowne? W ostatnim miesiącu, mąż kupił mi w aptece taki za 3 PLN, wyśmiałam go, bo za ten obecny dałam 12 PLN.:-p
 
biedroneczka-fajnie ci ze masz monitorowany cykl.Nie jest to oczywiscie gwarancja sukcesu ale zawsze cos.przynajmniej wiesz kiedy i czy owu masz.
Ja lapie lekkiego dola.czytam sobie o anty tpo ale wiadomosci sa tak sprzeczne.Ogolenie ze nie utrudniaja zajscia w ciaze ale mogo powodowac poronienia.czy ja kurcze nie moglam byc zupelnie zdrowa,bez mankamentow i czy nie moge normalnie zajsc w koncu w ciaze?jeszcze rok temu nie pomyslalabym ze tak mi bedzie zalezalo.znacie to pewnie;dookola rodza sie dzieci a my probujemy i probujemy i mijaja kolejne miesiace.to mnie nejbardziej przeraza!Ze nie liczy sie w tygodniach ale miesiacach!

Eijf spokojnie musis sie uzbroic wcierpliwość wiadomo ze kazda z nac by chciala juz byc w ciazy ja czekam ponad rok i dalej nie mam zielonego swiatelka
musisz znalesc dobrego endo ktory Ci wszystko wytlumaczy mam kilka kolezanek ktore mialy problemy z tarczyca i tymi wszystkimi roznymi rzeczami i teraz tula malenstwa wiec ja wierze ze i nam wsyztskim sie uda
tylko troche sierpliwosci mi tez czasami korba bije ostatnie 2 tyg cale prawie przeryczalam masakra jakas ale wiem ze nie moge sie poddawac :tak:
 
Nie chce testować...Wole sie nie nakręcać. Wiem, ze jak juz zacznnę robic testy to nie będę umiała przestać i bede testowac codziennie aż do @. Wole sobie tego oszczędzić. Nie chce burzyc mojego spokoju...

owu ja sobie sama zaznaczyłam na wykresie. ff nie zaznaczył mi owu...

Wisienko, ja się z Tobą zgadzam. Ja też w sumie narobiłam sie tych testów,a tylko raz czułam sie jak w ciąży. a rozczarowanie mega...:zawstydzona/y: lepiej poczekać!!!!:-D


Witam wszystkie dziewczyny STARAJĄCE się :-) Dziwnie się czuję będąc tu.... tzn. chciałabym z mężem mieć już swoją kruszynkę ale mówienie tego "na głos" powoduje że jestem troszkę "onieśmielona"... a raczej strach że zacznę starać się na poważnie a nic z tego nie będzie... :( Pozdrawiam Was :)

Witaj iwcia :-D

Dziewczynki, czytałam Wasze rozmowy na temat "rozluźnienia się podczas stosunku" czyli po "pijaku" jak to określiłyście :) też słyszałam wiele opowieści gdzie ludzie zaliczali wpadkę bo się "mocno przytulali" w dniach płodnych po jakiś imprezkach czy coś w tym stylu. W moich ostatnich dniach płodnych, byliśmy z mężem na wakacjach i nie powiem, często sobie popijaliśmy bo non stop jakaś imprezka, zawsze ktoś coś postawił, no i wieczorami akcja... a czy się udało??? dowiemy się być może jutro lub ostatecznie w sobotę... Trzymajcie kciuki!!! Jeśli nam się udało, to możecie śmiało stosować :tak:;-) Pozdrawiam

No chyba widzę tu jakąś czerwcową mamusię 2010:szok::tak: nie zapeszając Kochana. Trzymam kciukasy!!!:-D a z tą imprezą to na prawdę pomyślę kurcze... może taka spięta nie będę...:rofl2:

nie ma się czego bać tylko przytulać się , przytulać i jeszcze raz przytulać ! :-)


no ja z pewnością zaczekam na Twój wynik zanim zacznę terapię alkoholową hehehe a tak na poważnie to zobaczcie ile jest wpadek właśnie po jakichś zakrapianych dyskotekach? Daję głowę ,że żadna wtedy nie myślała o ciąży;-)

no a ja już po pracy:-) tylko teraz muszę sie zabrać za licencjacką bo do niedzieli mam złożyć , a jestem z tym w lesie że sie tak wyrażę...

Martilla, co ja mam Ci powiedziec Kochana... dobrze gadasz:tak:

Szkoda,że te starania muszą tyle trwać...i ta @...potem znowu starania i znowu test...i tak w kółko...dlaczego nam to tyle czasu zabiera i do tego nie udaj się? ehhh

Jagódka, no jakbym słyszła siebie... czy cykl nie moze trwac 10 dni kurcze... pyk, staranko, pyk, test, pyk ciąża:-D


...ale jak tu nie myśleć jak sie widzi dziewczyny z duuuużymi brzuszkami albo jak rodzinka i znajomi pytają się kiedy dzidzia .... Może ostatnio za dużo się stresuję... niestety taka praca... ;-/ Ale od dziś nastawiam się pozytynie :)Fajnie że tu jesteście :)

No tutaj też siebie słyszę... szlak mnie trafia jak widze te wszystkie piękne brzuszki szkraby w wózkach...:zawstydzona/y: to ponad moje siły...:baffled:
 
reklama
Hej :) Miło mi Cię poznać :) hihi

no cześć Iwcia...:-) ja też czytam forum i pisze tak często jak to możliwe... czasami jednak musze popracować... hihihi:szok: czasami... hihihi no a zaraz spadam do domku... dzisiaj wielki dzień... staranka czas zacząć!!! nadchodzą dni plodne!!!:happy2:
 
Do góry