Mnie to karmienie piersią śni się po nocach..I nie są to miłe sny, a karmienie cycem zawsze jest w nich nieudane. Mam podobnie jak Wy. Coraz częściej o tym myślę, niedawno jeszcze byłam przekonana do karmienia swoim pokarmem. teraz mniej. Zobaczymy ;-) Jeśli będę mogła karmić (a o to się jakoś nie martwię), to fajnie, ale nie dłużej niż pół roku, jeśli nie, to się tym nie załamię ;-) Guziczku, nic na siłę 
