kiciaq87
Fed up.....
Kiciaq, a ile Wy sie staracie?
No teraz byl piaty cykl, w sumie to wyglada tak pierwszy miesiac staranka nie byly jeszcze takie calkiem na powaznie, drugi juz tak i wtedy niby sie udalo ( tak sie cieszylam ze tak szybko) testy pozytywne wszystko pieknie, ale niestety kilka dni po terminie @ malpiszon przylazl, kolejny tewst byl juz negatywny
 no i tak zlecialo juz piec miesiecy, moze bym sie az tak tym nie przejela, ale w zeszlym tygoniu okazalo sie, ze musze miec zrobiona szczepiona po ktorej nie powinno sie przez trzy miesiace zajsc w ciaze
 takze czekalam na testowanie, ale niestety chyba szczepionka mnie nie ominie i staranka musze odlozyc ( mam wogole nadzieje, ze jak najszybciej bede mogla sie umowic na to cholerstwo )
 takze nie sadze zeby tym razem sie pomylily oba 
 


 no i badz tu czlowieku madry zeby organizm odmawial to ja rozumiem ale zeby samemu nawalic
 leze tylko przez chwile, ale ani nog do gory ani nic w tym stylu nie robie i uwazam, ze plemniczki tak czy siak jesli sobie maja dac rade to sobie dadza 
 choc jak narazie sie to wcale nie sprwadza