Ja miałam koszmarny wieczór i noc :-( zgaga, pieczenie za mostkiem, kłopoty z oddychaniem, kłucie brzucha, jednocześnie z tępym bólem, brzuch twardy jak kamień jakby pozostający w jednym ciągłym skurczu
no koszmar.. Wytrzymam jakoś do 24.10, ale dłużej - odmawiam!
no koszmar.. Wytrzymam jakoś do 24.10, ale dłużej - odmawiam!
a to pewnie dlatego że mysle o sobotnim malowaniu i szykowaniu kącika dla Dzidziulka:-):-):-)
tysiac pomyslow na minute i ciagle zmieniam zdanie.....
i narzekałam dalej...
