Skarpetki to jest najgorsza część garderoby w ciąży... Dopóki się je zaloży to można nie tylko się napocić, ale zmęczyć tak, że tchu brakaujejak moj K wstaje do pracy (7.00) to zanim wyjdzie musi mi zalozyc skarpetki bo inaczej poce sie przy zakladaniu... jakbym conajmniej na 4 pietro wyszlamasakra poprostu...




