reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

reklama
PIERWSZA.
podsumowanie mojego wczorajszego dnia.. po tym jak sobie od was poszłam..
byłam u swojego adwokata i pytałam o te alimenty.. i co ?
jeśli się przeprowadziłam i tworzymy z Bartkiem związek - NAWET BEZ ŚLUBU - a do tego jestem w ciąży to marne nasze szanse że te alimenty jeszcze zobaczę.. no ale będziemy mieli rozprawe 18 listopada na której mnie być nie może.. bo jeśli nie wiedzą o ciąży to lepiej żeby się nie dowiedzieli. ; ) a wiadomo że jesli nie maja tej informacji to nasze szanse na wygranie tego wzrastają.. ale byłam taka zła że pojechalam aż po mamie bo to ona powiedziala ze nie mieszkam z nimi i to ona mnie wymeldowała.. to sie w koncu przejęła .. bo wie o sytuacji jaka tutaj jest..
no i skoro chce pomoc to jej powiedzialam zeby pogadala z tata( pracował na kopalni) czy nie zna kogos tam.. z kopalni bo Bartek chce zmienic prace..
zobaczymy.. jesli tylko uda musie zmienic prace spadamy stad.. bo bedzie ciezko..
a mnie wieczorem tak strzeliło w plecach że do teraz ledwo siedzę. oO
wstawać śpiochy jedne !
 
Wstałam, wstałam ..... dziś mam znowu badanie i posiew moczu :/ nie jestem głodna a żołądek mnie tak strasznie kłuje :/

AnOoLa88 - no fajnie byłoby gdyby własnie Twoja mama zrozumiała Twoje połozenie i pomogła w jakiś tam sposób, nie odwracając plecow po jakims tam czasie, mam nadzieję, że się sprawa rozwikła.
 
dzień dobry!
ja dzisiaj obudzona o 3.30! rewelacja a poszłam spać po dwunastej. umęczona jestem.
od godziny usiłuję zarejestrować Rozalkę do pediaty i nic numer zajęty!trafi mnie coś zaraz! naszego prywatnego lekarza nie ma a wtej przychodni cały czas tak. przecież to chore. kiedys też wywinęłi niezły numer, do lekarza można rejestrować się od 7.30 tylko danego dnia, więc poświęciłam i poszłam tam na ta godzinę, poczekalnia pusta jeszcze, mówię pani że chcę dziecko zarejestrować, a ona mi na to że na dzisiaj nie ma już miejsc!!ludzi nie było, telefon milczał, ciekawe jak się ludzie w sekundzie zarejestrowali, skoro niby dzień wcześniej nie można.narobiłam rabanu i się znalazło.

no i się dodzwoniłam, oczywiście do lekarki do której chciałam juz miejsc nie ma!shit!
 
wiesz nessi sa ludzie ktorzy za wszelka cene chca innym utrudnic zycie a nie ulatwic ... i mam dziwne wrazenie ze mama ani tak sie wlasnie zachowuje ... nic pozostanie poczekac do rozprawy i liczyc ze o ciazy nic nie wiedza /Ania i przypadkiem slowem o tym nie wspomnij mamie bo gotowa zadzwonic i powiedziec im to w pierwszej nadarzajacej sie okazji!!/ Ania jest dorosla i ma prawo sie wyprowadzic z domu nawet jesli ciagle studiuje i nie ma srodkow do zycia /pewnie tak bedzie to motywowal adwokat/

dobra ja juz wstalam ... musze tu troche ogarnac w pokoju bo rodzice do mnie na kawe przyjada wiec jakos tu powinno wygladac :)
 
Witajcie dziewczyny!
Ale się wczoraj uśmiałam z koleżanki:-) Mamy dzieciaczki w tym samym wieku, jej syn jest 2 dni młodszy od Hani.....jak jej mówiłam że chcemy drugie dziecko to się śmiała i mowiła że ona sobie nie wyobraża:-):-):-)
I co???? Wspominany niedawno stosunek przerywany zaowocował!!!
Jest w 4 miesiącu, termin ma na luty/marzec:-)

ale choć śmiałysmy się z tego to trochę jej jednak współczuję:-(
Na męża wogóle nie może liczyć jeżeli chodzi o opiekę nad dziećmi, teraz pracuje a małym zajmują się na zmianę mama z teściową no ale potem 2 już się nie zajmą! A synek jeszcze za mały na przedszkole! A bardzo by chciała utrzymać pracę:no:
Nic ciekawego jednym słowem:no:

Asia jaki śliczny był ten twój synuś! A taki maleńki:szok:
 
reklama
Wstałam, wstałam ..... dziś mam znowu badanie i posiew moczu :/ nie jestem głodna a żołądek mnie tak strasznie kłuje :/

AnOoLa88 - no fajnie byłoby gdyby własnie Twoja mama zrozumiała Twoje połozenie i pomogła w jakiś tam sposób, nie odwracając plecow po jakims tam czasie, mam nadzieję, że się sprawa rozwikła.
oby się jakoś udało..
wiesz nessi sa ludzie ktorzy za wszelka cene chca innym utrudnic zycie a nie ulatwic ... i mam dziwne wrazenie ze mama ani tak sie wlasnie zachowuje ... nic pozostanie poczekac do rozprawy i liczyc ze o ciazy nic nie wiedza /Ania i przypadkiem slowem o tym nie wspomnij mamie bo gotowa zadzwonic i powiedziec im to w pierwszej nadarzajacej sie okazji!!/ Ania jest dorosla i ma prawo sie wyprowadzic z domu nawet jesli ciagle studiuje i nie ma srodkow do zycia /pewnie tak bedzie to motywowal adwokat/

dobra ja juz wstalam ... musze tu troche ogarnac w pokoju bo rodzice do mnie na kawe przyjada wiec jakos tu powinno wygladac :)
dzwonił se mój adwokacina własnie.!!
powiedział mi że oni nie mają mojego adresu..nowego..
jesli go nie maja.. to dostaną i sprawdzą u kogo mieszkam ale dom przecież nie jest bartka a jego mama ma inne nazwisko.. :) z reszta nikt nie wie ze bartek to bartek.. :-D
a ze w ciazy moge byc 'z byle kim' jak to on powiedział - troche nie fajne ale ...
nie mogą sprawdzić z kim jestem w ciąży ani tego czy faktycznie zyje z Bartkiem wiec w razie czego wynajmuję sobie pokój np u jego rodziców..
może to jest jakieś wyjście..
 
Do góry