albo poprostu tak na dole mniej go czuje, bo ten z gory (ten brzdąc podżebrzasty) to ciagle i ciagle w tym samym miejscu sie rusza i juz mam to miejsce cale obolale, nie wiem czy tam mi juz siniakow nie narobil od srodke heeheeaniołek i diabełek, ciekawe, czy charaktery też takie będą![]()
reklama
chcialabym bardzo, ale powiem Ci ze ratownictwo jest rowniez bardzo ciekaweoby ci sie udało zrobic tak jak sobie wymarzyłas
mi tez sie marzyła medycyna no ale wyszło jak wyszło i staram sie byc dobra w tym co robie i nie załowac tego co mnie omineło
karnitynka1982
Fanka BB :)
Ja tez zmykam bo oko mi strasznie zaczelo lzawic
Milej nocki
A
AnOoLa88
Gość
PIERWSZA.
podsumowanie mojego wczorajszego dnia.. po tym jak sobie od was poszłam..
byłam u swojego adwokata i pytałam o te alimenty.. i co ?
jeśli się przeprowadziłam i tworzymy z Bartkiem związek - NAWET BEZ ŚLUBU - a do tego jestem w ciąży to marne nasze szanse że te alimenty jeszcze zobaczę.. no ale będziemy mieli rozprawe 18 listopada na której mnie być nie może.. bo jeśli nie wiedzą o ciąży to lepiej żeby się nie dowiedzieli. ; ) a wiadomo że jesli nie maja tej informacji to nasze szanse na wygranie tego wzrastają.. ale byłam taka zła że pojechalam aż po mamie bo to ona powiedziala ze nie mieszkam z nimi i to ona mnie wymeldowała.. to sie w koncu przejęła .. bo wie o sytuacji jaka tutaj jest..
no i skoro chce pomoc to jej powiedzialam zeby pogadala z tata( pracował na kopalni) czy nie zna kogos tam.. z kopalni bo Bartek chce zmienic prace..
zobaczymy.. jesli tylko uda musie zmienic prace spadamy stad.. bo bedzie ciezko..
a mnie wieczorem tak strzeliło w plecach że do teraz ledwo siedzę. oO
wstawać śpiochy jedne !
podsumowanie mojego wczorajszego dnia.. po tym jak sobie od was poszłam..
byłam u swojego adwokata i pytałam o te alimenty.. i co ?
jeśli się przeprowadziłam i tworzymy z Bartkiem związek - NAWET BEZ ŚLUBU - a do tego jestem w ciąży to marne nasze szanse że te alimenty jeszcze zobaczę.. no ale będziemy mieli rozprawe 18 listopada na której mnie być nie może.. bo jeśli nie wiedzą o ciąży to lepiej żeby się nie dowiedzieli. ; ) a wiadomo że jesli nie maja tej informacji to nasze szanse na wygranie tego wzrastają.. ale byłam taka zła że pojechalam aż po mamie bo to ona powiedziala ze nie mieszkam z nimi i to ona mnie wymeldowała.. to sie w koncu przejęła .. bo wie o sytuacji jaka tutaj jest..
no i skoro chce pomoc to jej powiedzialam zeby pogadala z tata( pracował na kopalni) czy nie zna kogos tam.. z kopalni bo Bartek chce zmienic prace..
zobaczymy.. jesli tylko uda musie zmienic prace spadamy stad.. bo bedzie ciezko..
a mnie wieczorem tak strzeliło w plecach że do teraz ledwo siedzę. oO
wstawać śpiochy jedne !
NeSSi
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 14 Maj 2009
- Postów
- 21 487
Wstałam, wstałam ..... dziś mam znowu badanie i posiew moczu :/ nie jestem głodna a żołądek mnie tak strasznie kłuje :/
AnOoLa88 - no fajnie byłoby gdyby własnie Twoja mama zrozumiała Twoje połozenie i pomogła w jakiś tam sposób, nie odwracając plecow po jakims tam czasie, mam nadzieję, że się sprawa rozwikła.
AnOoLa88 - no fajnie byłoby gdyby własnie Twoja mama zrozumiała Twoje połozenie i pomogła w jakiś tam sposób, nie odwracając plecow po jakims tam czasie, mam nadzieję, że się sprawa rozwikła.
dzień dobry!
ja dzisiaj obudzona o 3.30! rewelacja a poszłam spać po dwunastej. umęczona jestem.
od godziny usiłuję zarejestrować Rozalkę do pediaty i nic numer zajęty!trafi mnie coś zaraz! naszego prywatnego lekarza nie ma a wtej przychodni cały czas tak. przecież to chore. kiedys też wywinęłi niezły numer, do lekarza można rejestrować się od 7.30 tylko danego dnia, więc poświęciłam i poszłam tam na ta godzinę, poczekalnia pusta jeszcze, mówię pani że chcę dziecko zarejestrować, a ona mi na to że na dzisiaj nie ma już miejsc!!ludzi nie było, telefon milczał, ciekawe jak się ludzie w sekundzie zarejestrowali, skoro niby dzień wcześniej nie można.narobiłam rabanu i się znalazło.
no i się dodzwoniłam, oczywiście do lekarki do której chciałam juz miejsc nie ma!shit!
ja dzisiaj obudzona o 3.30! rewelacja a poszłam spać po dwunastej. umęczona jestem.
od godziny usiłuję zarejestrować Rozalkę do pediaty i nic numer zajęty!trafi mnie coś zaraz! naszego prywatnego lekarza nie ma a wtej przychodni cały czas tak. przecież to chore. kiedys też wywinęłi niezły numer, do lekarza można rejestrować się od 7.30 tylko danego dnia, więc poświęciłam i poszłam tam na ta godzinę, poczekalnia pusta jeszcze, mówię pani że chcę dziecko zarejestrować, a ona mi na to że na dzisiaj nie ma już miejsc!!ludzi nie było, telefon milczał, ciekawe jak się ludzie w sekundzie zarejestrowali, skoro niby dzień wcześniej nie można.narobiłam rabanu i się znalazło.
no i się dodzwoniłam, oczywiście do lekarki do której chciałam juz miejsc nie ma!shit!
mea_osi
Mea, Agatka, Gabi i Mati
wiesz nessi sa ludzie ktorzy za wszelka cene chca innym utrudnic zycie a nie ulatwic ... i mam dziwne wrazenie ze mama ani tak sie wlasnie zachowuje ... nic pozostanie poczekac do rozprawy i liczyc ze o ciazy nic nie wiedza /Ania i przypadkiem slowem o tym nie wspomnij mamie bo gotowa zadzwonic i powiedziec im to w pierwszej nadarzajacej sie okazji!!/ Ania jest dorosla i ma prawo sie wyprowadzic z domu nawet jesli ciagle studiuje i nie ma srodkow do zycia /pewnie tak bedzie to motywowal adwokat/
dobra ja juz wstalam ... musze tu troche ogarnac w pokoju bo rodzice do mnie na kawe przyjada wiec jakos tu powinno wygladac
dobra ja juz wstalam ... musze tu troche ogarnac w pokoju bo rodzice do mnie na kawe przyjada wiec jakos tu powinno wygladac
aga6671
Mama Hani i Tomka
- Dołączył(a)
- 29 Czerwiec 2009
- Postów
- 5 117
Witajcie dziewczyny!
Ale się wczoraj uśmiałam z koleżanki:-) Mamy dzieciaczki w tym samym wieku, jej syn jest 2 dni młodszy od Hani.....jak jej mówiłam że chcemy drugie dziecko to się śmiała i mowiła że ona sobie nie wyobraża:-):-):-)
I co???? Wspominany niedawno stosunek przerywany zaowocował!!!
Jest w 4 miesiącu, termin ma na luty/marzec:-)
ale choć śmiałysmy się z tego to trochę jej jednak współczuję:-(
Na męża wogóle nie może liczyć jeżeli chodzi o opiekę nad dziećmi, teraz pracuje a małym zajmują się na zmianę mama z teściową no ale potem 2 już się nie zajmą! A synek jeszcze za mały na przedszkole! A bardzo by chciała utrzymać pracę
Nic ciekawego jednym słowem
Asia jaki śliczny był ten twój synuś! A taki maleńki
Ale się wczoraj uśmiałam z koleżanki:-) Mamy dzieciaczki w tym samym wieku, jej syn jest 2 dni młodszy od Hani.....jak jej mówiłam że chcemy drugie dziecko to się śmiała i mowiła że ona sobie nie wyobraża:-):-):-)
I co???? Wspominany niedawno stosunek przerywany zaowocował!!!
Jest w 4 miesiącu, termin ma na luty/marzec:-)
ale choć śmiałysmy się z tego to trochę jej jednak współczuję:-(
Na męża wogóle nie może liczyć jeżeli chodzi o opiekę nad dziećmi, teraz pracuje a małym zajmują się na zmianę mama z teściową no ale potem 2 już się nie zajmą! A synek jeszcze za mały na przedszkole! A bardzo by chciała utrzymać pracę

Nic ciekawego jednym słowem

Asia jaki śliczny był ten twój synuś! A taki maleńki

reklama
A
AnOoLa88
Gość
oby się jakoś udało..Wstałam, wstałam ..... dziś mam znowu badanie i posiew moczu :/ nie jestem głodna a żołądek mnie tak strasznie kłuje :/
AnOoLa88 - no fajnie byłoby gdyby własnie Twoja mama zrozumiała Twoje połozenie i pomogła w jakiś tam sposób, nie odwracając plecow po jakims tam czasie, mam nadzieję, że się sprawa rozwikła.
dzwonił se mój adwokacina własnie.!!wiesz nessi sa ludzie ktorzy za wszelka cene chca innym utrudnic zycie a nie ulatwic ... i mam dziwne wrazenie ze mama ani tak sie wlasnie zachowuje ... nic pozostanie poczekac do rozprawy i liczyc ze o ciazy nic nie wiedza /Ania i przypadkiem slowem o tym nie wspomnij mamie bo gotowa zadzwonic i powiedziec im to w pierwszej nadarzajacej sie okazji!!/ Ania jest dorosla i ma prawo sie wyprowadzic z domu nawet jesli ciagle studiuje i nie ma srodkow do zycia /pewnie tak bedzie to motywowal adwokat/
dobra ja juz wstalam ... musze tu troche ogarnac w pokoju bo rodzice do mnie na kawe przyjada wiec jakos tu powinno wygladac![]()
powiedział mi że oni nie mają mojego adresu..nowego..
jesli go nie maja.. to dostaną i sprawdzą u kogo mieszkam ale dom przecież nie jest bartka a jego mama ma inne nazwisko..

a ze w ciazy moge byc 'z byle kim' jak to on powiedział - troche nie fajne ale ...
nie mogą sprawdzić z kim jestem w ciąży ani tego czy faktycznie zyje z Bartkiem wiec w razie czego wynajmuję sobie pokój np u jego rodziców..
może to jest jakieś wyjście..
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 150 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 313 tys
B
Podziel się: