Asheara
I can't get no sleep.
nie jest sztywna Asheara bo ja kupiłam nie bawełnianą (bo te bawełniane byly sztywne) ale flanelową i jest tak cudownie miękka i cieplutkaw sam raz na zimę...
naprawde polecam tę pościel ale we flanelce... kosztuje grosze w porównaniu do innych firm a naprawdę jest boska...ta flanela jest baaaardzo gruba... a te piaskowe misie to jedyny wzór jaki mi podchodzi tego producenta.... ta satynowa z klupsia średnio mi się podoba ale ma tak samo dobry materiał i jak dobierałam w sklepie to chciałam aby jakoś te częsci współigrały ze sobą aby taniej stworzyć komplet i nie dokupywac całego ogromnego zestawu z kolejnym baldachimem i ochraniaczami bo nie potrzeba mi aż tylu...poza tym to kolejne koszta... może na wiosnę pokuszę się o jakąś nową lżejszą pościel...
Kurka... ja zamawialam przez ALLEGRO takze nie mialam szansy jej "obmacac" i kupilam wlasnie bawelniana, i jest taka sztywna :-(
I od tego samego sprzedawcy mam pieluchy flanelowe - pierwsza klasa, potwierdzam ze sa mieciutkie, cieplutkie i wogole cacy...
w sam raz na zimę...
tym bardziej że ja taka chora psychicznie na punkcie jakości jestem
ogólnie to taka perfekcjonistka ze mnie.... co prawda trochę leniwa ostatnio ...


- 100 zł

, około 4 tys. ogółem na wszytko, mało ciuszków ale półeczki, łożeczka, wóz itp. do tego prowadzenie ciązy wysokiego ryzyka prywatnie, bo na kasę chorych zapomnijcie, konowały tylko po książkach grzebały i kiwały głowami , a co za tym idzie wszyyyystkie badania odpłatnie {pier---------ny NFZ 

, heh wzburzyłam się trochę.........