reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

Wiecie a ja mam inne obawy. Nie boję się porodu (kojarzy mi się z dniem kiedy zobaczę swoje Szczęście, więc pozytywne to nastawienie), ale boję się, że nie odnajdę się w szpitalu. Odpukać!! nigdy nie byłam w szpitalu pomijając to jak się urodziłam. Będę się tam czuła dziwnie i obco:p I taka samotna:p
 
reklama
Też tak myślałam, ale poszłam na USG i ... położenie podłużne główkowe.
Się zdziwiłam, ale lekarz powiedział, ze teraz to juz ona co najwyżej piruety wokół własnej osi powinna robić i nie powinna się odwrócić. Mam nadzieję, że tak będzie. Częściej mnie kopie po prawej, ale mam też czasem wrażenie jakby niemal równoczesnie z dwóch stron :-) W każdym razie żebra i "wątroba" czasem obolała. Ale nic to.

A odnośnie tygodni ciąży. Natalka_m, jeśli dobrze czytam to masz TP na 4 grudnia? Ja na 01 grudnia, niedalej jak w środę lekarz na USG policzył: "czyli 31 tydzień" Kurna im dalej w las, tym ciemniej ;-) Jak się w końcu liczy te tygodnie, bo zaś zgłupiałam i zacznę liczyć dni do TP. Już ich naprawde niedużo... I też powoli ogarnia mnie coś w stylu przerażenia.

A jeszcze głupia naoglądałam się jakiś filmików typu instrukacja obsługi dziecka (znaczy niby polecanych przez Instytut itd.) i stwierdziłam, że za nic nie dam rady :-( Jakaś depresja mnie dopada czy co?

pierwszy termin jaki wstępnie podał mi lekarz był na 4.12 ale po usg i według om mam na 27.11-skoro już zaczęłąm pisać na grudniu to zostawiłam termin na planowanych na 4.12 ale w karcie ciąży i na suwaku mam na 27.11
 
Wiecie a ja mam inne obawy. Nie boję się porodu (kojarzy mi się z dniem kiedy zobaczę swoje Szczęście, więc pozytywne to nastawienie), ale boję się, że nie odnajdę się w szpitalu. Odpukać!! nigdy nie byłam w szpitalu pomijając to jak się urodziłam. Będę się tam czuła dziwnie i obco:p I taka samotna:p
Ja to się tak dziwnie stresuję że będę sama w domu i nagle skurcze sratata...
wszystko wszystkim ale sama do szpitala nie chcę jechać :-D
a w szpitalu sobie poradzę chyba..
jak będzie mocno boleć to pewnie wszyscy po kolei będą obrywać :-D
 
Też tak myślałam, ale poszłam na USG i ... położenie podłużne główkowe.
Się zdziwiłam, ale lekarz powiedział, ze teraz to juz ona co najwyżej piruety wokół własnej osi powinna robić i nie powinna się odwrócić. Mam nadzieję, że tak będzie. Częściej mnie kopie po prawej, ale mam też czasem wrażenie jakby niemal równoczesnie z dwóch stron :-) W każdym razie żebra i "wątroba" czasem obolała. Ale nic to.

A odnośnie tygodni ciąży. Natalka_m, jeśli dobrze czytam to masz TP na 4 grudnia? Ja na 01 grudnia, niedalej jak w środę lekarz na USG policzył: "czyli 31 tydzień" Kurna im dalej w las, tym ciemniej ;-) Jak się w końcu liczy te tygodnie, bo zaś zgłupiałam i zacznę liczyć dni do TP. Już ich naprawde niedużo... I też powoli ogarnia mnie coś w stylu przerażenia.

A jeszcze głupia naoglądałam się jakiś filmików typu instrukacja obsługi dziecka (znaczy niby polecanych przez Instytut itd.) i stwierdziłam, że za nic nie dam rady :-( Jakaś depresja mnie dopada czy co?
NO wlasnie moj to samo gin powiedzial ze raczej maly juz mi sie nie odwroci ,raz ze polozenie glowkowe ma juz od 2 wizyt ,dwa ze pewnie jest mu tak wygodniej ,trzy ze jest juz na tyle duzy ze zapewne ciezko bedzie mu przyjac inna pozycje hahaha :) Z czego ja sie bardzo ciesze !
 
Wiecie a ja mam inne obawy. Nie boję się porodu (kojarzy mi się z dniem kiedy zobaczę swoje Szczęście, więc pozytywne to nastawienie), ale boję się, że nie odnajdę się w szpitalu. Odpukać!! nigdy nie byłam w szpitalu pomijając to jak się urodziłam. Będę się tam czuła dziwnie i obco:p I taka samotna:p
rozumiem Cię-też tak mam
będę w obcym miejscu a nie w domku i w dodatku bez męża a to mnie chyba najbardziej dobija bo ja strasznie tęsknię nawet jak on jest w pracy
co ta ciąża ze mną zrobiła:-D
 
Mój wczoraj powiedział ''sam sobie zrobiłem dziecko to sam sobie je urodzę'' to mu na to POWODZENIA:))))) On to jest czasem obłędny. A tak powiedział bo akurat mu mówiłam, że jak on nie będzie mógł być ze mną przy porodzie to moja mama będzie:p:p Ale Mój o ile oczywiście będzie poród naturalny to będzie rodził ze mną bo 2 tyg przed świętami bierze urlop, musi go wykorzystać jeszcze przed końcem roku. Tak więc cały grudzień ma wolny, mogę rodzić w każdy dzień grudnia;D
 
NO wlasnie moj to samo gin powiedzial ze raczej maly juz mi sie nie odwroci ,raz ze polozenie glowkowe ma juz od 2 wizyt ,dwa ze pewnie jest mu tak wygodniej ,trzy ze jest juz na tyle duzy ze zapewne ciezko bedzie mu przyjac inna pozycje hahaha :) Z czego ja sie bardzo ciesze !
a ja se mysle kiedy iść do gina.. czy po niedzieli czy jeszcze tydzień zaczekać.. :-D
chyba poczekam, bo chciałabym szczegółowo dzidzię pooglądać.. czy jej tam między nogami jakis nabiał się nie pojawił :-D
 
rozumiem Cię-też tak mam
będę w obcym miejscu a nie w domku i w dodatku bez męża a to mnie chyba najbardziej dobija bo ja strasznie tęsknię nawet jak on jest w pracy
co ta ciąża ze mną zrobiła:-D
ze mną robi to samo... :-D
ale my mamy plan na grudzien , że jak mój w pracy będzie a coś zacznie się dziać to mam od razu dzwonić.. z pracy ma 15 min więc dojechać zdąrzy :-D
 
reklama
Do góry