Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza
kiedyś głupia mówię do niego: naucz mnie jakiegoś chwytu i...zobaczyłam tylko śmigającą rękę i męża a później już leżałam i nie mogłam się podnieść
nie wiem kiedy on mnie przewrócił ale zrobił to szybko i boleśnie
no i chce isc od razu do internistki zeby mi wpisala konsultacje /nie wiem po co to ale skoro kazal ... / i popytam przy okazji o dobrego pediatre w rybniku i o polozna /nie wiem jak to u nas wyglada w przychodni ..Ja mam smaka na niezdrowego McD:-) Ale to tylko smak:-)Tak, to samo mam, a chce się jeśc świnstwa heheheteraz lepiej coś zjeśc bo przy karmieniu piersią zapomnimy pewne smaki;-) ja mam ochotę na pizze:-)
ja juz drugi raz musze to swinstwo pic...nic zmykam pomalu sie szykowac...napisze jak juz wrocimy
bo dosc regularnie mierze sobie cukier u mamy i w roznych porach dni i po slodyczach i sobie to pisze i daje ginowi do wgladu i mam ladne wyniki cukru /czasem nawet niskie/ wiec stwierdzil ze glukozy nie robimy
Bo w ogóle jakoś więcej chłopaków się rodzi.
Ja już domek mam ogarnięty, jedynie jak Mój do pracy pójdzie to podłogi pomyję
Na obiad dziś robię pomidorową z ryżem. Potem mogę się obijać:-)wczoraj oglądałam z mężem "ja robot" a że ja już go wcześniej widziałam bo byłam w kinie na premierze to siłą rzeczy wiedziałam co się będzie działo w którym momencie. No i oczywiście znowu oglądanie filmu z mężem skończyło się tak samo-zamiast skupiać się na akcji i oglądać musiałam ciągle odpowiadać na pytania typu "a co się teraz stanie?" "a ten czy tamten zginie??" i tak cały film
cały film nadawał
