Witam styczniówki wtorkowo!!
Mam migreny od kilku lat, uznawane jako bardzo ciężkie - z zaburzeniami widzenia, mowy, koncentracji i przez cały okres ciąży nie mialam żadnego ataku do wczoraj. Zaczęła mi cierpnąć twarz i ręka a tak się zazwyczaj zaczynały ataki. Od razu pogasiłam światła, wzięłam dwa apapy, wyłączyłam telefon, wygoniłam męża do rodziców i wskoczyłam do łóżka. Na szczęście rano obudziłam się i czułam tylko ćmienie - kolejny apap pomógł. Do tej pory nie wspominałam o tym lekarzowi, bo nie miałam ataków a dziś zaczęłam zastanawiać sie czy migrena może byc wskazaniem do cc. Jak myślicie ? Spotkałyście się z takim przypadkiem ?
Mam migreny od kilku lat, uznawane jako bardzo ciężkie - z zaburzeniami widzenia, mowy, koncentracji i przez cały okres ciąży nie mialam żadnego ataku do wczoraj. Zaczęła mi cierpnąć twarz i ręka a tak się zazwyczaj zaczynały ataki. Od razu pogasiłam światła, wzięłam dwa apapy, wyłączyłam telefon, wygoniłam męża do rodziców i wskoczyłam do łóżka. Na szczęście rano obudziłam się i czułam tylko ćmienie - kolejny apap pomógł. Do tej pory nie wspominałam o tym lekarzowi, bo nie miałam ataków a dziś zaczęłam zastanawiać sie czy migrena może byc wskazaniem do cc. Jak myślicie ? Spotkałyście się z takim przypadkiem ?