reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Styczniówki 2010 !!

Mialam pospac i nie pospalam Nicol polezala i nic nie chce spac pewno znow kolko 4 padnie , ale moze malzonek nas o 4 wezmie na dwor chociaz mowi , ze strasznie zimno i czy nie bylo by lepiej posiedziec w domku , a mi sie nudzi i nie chce siedziec w domu ile mozna.Wogole to wyjechalabym gdzies do cieplych krajow ale nic na drugi rok nadrobimy.
 
reklama
Witam wszystkie mamy... Mam problem, od kilku dni męczy mnie katar straszny!! Nie wiem co robić. Gorączki nie mam, kaszlu brak tylko zapchany, cieknący nos. Sól fizjologiczna nie pomaga :( Biorę Rutinoscorbin. Co jeszcze mogę zrobić? Męczę się strasznie bo nawet w nocy spać nie mogę . A na dodatek mój M pojechał na montaż na parę dni :-(
 
Dzięki Dziewczynki za wsparcie....Napewno sytuacja się odmieni a jak nie sama sytuacja to moje nastawienie. A chłopu i tak nie daruję i wygarnę - niech wie. W końcu wiele trudniejszych chwil za nami. Ale całe szczęście, że teraz jest takie forum i jesteście WY. Człowiek w samotności dostałby jakiegoś o____enia:-:) A tak miło się wygadać, posłuchać innych, zawsze w kilka głów i dzięki kilku odpowiedziom - da radę się pokonać nerwówę. 9 lat temu miałam też taką fazę ale bardziej melancholijną, bo naszły mnie wątpliwości czy będę dobrą mamą, czy ja wogóle dam radę, czy to dobry moment na dziecko....I nie było wtedy takiego dostępu do netu i takich forum....A teraz - dużo lepiej można przejść przez chwile załamania, troski, wątpliwości, czy to w związku ze sobą czy z dzidzią:-)
 
Dormark jak już będziesz jechała do tych ciepłych krajów, to zahacz o mnie po drodze i zabierz ze sobą :-D Chociaż może mój mąż się zlituje za rok i też mnie zabierze ...;-)

Liz_fc samo słowo 'zastrzyk' jest przerażające... Brrr... Trzymaj się dzielnie!! :*

Agagsm nic tylko zdjąć kapcia, przełożyć przez kolano i porządnie w pupę dać!! :no: Musisz się oszczędzać!! :tak:

Mzetka doskonale Cię rozumiem... Musisz być silna i dzielna... I mieć nadzieję, że mężowi jednak się oczy otworzą... Znam to o czym napisałaś... Nawet bardzo dobrze, więc doskonale wiem co się dzieje z nami - fochowatymi kobietami, wiecznie niezadowolonymi w ciązy :cool: w takiej sytuacji... Pamiętaj o tym, że jest dzidzia i dziękuj za nią każdego dnia... A męża wałkiem po głowie walnij... Może trochę rozumu dostanie dzięki temu...

Joasia trzymam kciuki!! Szybciutko po wynikach daj nam znać!! Oby było lepiej...:tak:


Dziewczyny powiedźcie mi...
Wasi Panowie chodzą z Wami do lekarza?
Mój był ze mną 3 wizyty pod rząd, upiera się, że jutro też idzie, a ja się zastanawiam czy to dobry pomysł...
Lekarz pomyśli, że jacyś pomyleni jesteśmy... Czy tylko ja to tak widzę??

Mam mokrą głowę, siedzę w szlafroku, a zajęcia mam za 42 minuty na drogim końcu miasta :confused2: Na pewno zdążę... :eek:

Buziaki w brzuchaki :*:*:*
 
Gosieekk inhalacje z gorącej wody z solą... Mnie to pomaga... I olejek taki pod nosek do wdychania o zapachu mięty... Moje bratanice używają tego, ja wypróbowałam i przynosi ulgę...
 
Myślałam ostatnio, żeby się zaszczepić przeciw grypie, tylko nie chce mi się iść do przychodni i powypytywac co i jak. Dowiadywała się moze któraś z was?

Tu już wszyscy wiedzą, że mam ambę :-D na punkcie szczepień. Zlituj się - nie wierz w głuostwa, wzmacniaj naturalnie swa odpornośc a nie wątpliwje jakości szczepionką z konserwantami i chemią, która tylko może zaszkodzić twemu dzieciątku. Wiele osób, które się szczepią, jeszcze gorzej przechodzi przeziębienia - o grypie nie wspomne bo większośc jest i tak źle diagnozowana.
Poczytaj na necie, panika jaka stwarza się jest własnie po to aby biznes się kręcił.


Odebrałam swe wyniki, superek, nawer cukier w normie, hemoglobina wysoka, magnez ok - sobie zrobiłam osobno i bardzo mnie to cieszy ;-)
 
Bo mezczyzni to takie duze dzieci...niewazne ile by lat mieli...Mowi to nawet moja mama;-):-)
To prawda!! Kilka dni temu dałam mężowi w prezencie zdalnie sterowany samochodzik, takie małe gówienko ale model jaki zawsze chciał mieć. Bawił się tym cały wieczór a ja myślałam ze szału dostanę - warkot małego silniczka i takie małe coś co się kręci między nogami. Przetrwałam. Na drugi dzień jechaliśmy do moich rodziców i mój mąż wymyślił ze weźmie ze sobą samochodzik, spojrzałam jak na dziecko małe a on: masz rację, nie biore, to głupie, jeszcze mi twój tato zabierze. Myślałam że padnę:-D
 
Ostatnia edycja:
Cześć kobitki ja już prawie po pracy jeszcze tylko trzy godzinki w domu i wolne
Ivi dzisiaj już tak nie wieje trochę się uspokoiło ale w nocy znowu wichura że szok, dzisiaj za to pada pada pada
co do tego domku to m jak dla mnie za tanio wystawił i teraz myslimy czy nam na drugi starczy i na notariusza a w ten drugi też trzeba włożyć trochę, kuchnia, płot itp, a co do oferty to luz bo to dom teścia i musi policzyć ile go wyniósł i tak teraz się boimy że nam nie wystarczy a wtedy m wycofa się z tej sprzedaży na wariata co za facet najpierw robi potem myśli
Dormark mój m tez ma takie strzały niestety potem przeprasza ale co powie to niestety nie da się koło uszu puścić
Ania987675 gratuluję synusia!
 
Lilka29 ale się uśmiałam :-D:-D:-) Co racja to racja... W styczniu będziemy miały kolejne dzieci do wychowania :-D Dobrze przynajmniej, że to starsze dziecko okres młodzieńczego buntu ma za sobą :-D
 
reklama
Cześc Brzuchatki! na razie tylko wpadam się przywitać, bo dzień w biegu. Od rana wiercimy i maluję w pokoju małej. Na razie muszę przykryć kolor cynamon białą farbą, żeby potem ładnie zielony wyszedł :-)M znowu zmienili zmianę i jak miał na rano, tak dzisiaj na popołudnie :wściekła/y: więc zaraz muszę lecieć z psem, po wyniki badań, o 16.00 ćwiczenia w szkole rodzenia, no i jeszcze raz muszę raz malować, bo pierwsza warstwa nie pokryła poprzedniej farby... ale za to wczoraj kupiliśmy wózek i pościel :tak: a dzisiaj teść wózek przywiózł. Gdyby nie to, że jeszcze będziemy wiercić i będzie się kurzyło to już bym go składała :-D
 
Do góry