Nessi, uspokój się to po pierwsze, a po drugie nie ma tragedii! wyniki krwi nie takie złe, lepsze niż moje niech cię to pocieszy. nerkami tez aż tak bardzo się nie martw, bo gdyby była jakaś szalejąca infekcja to nawet po siusianiu byłoby mnóstwo bakterii i innych nieprawidłowości. a pęcherz nie koniecznie trzeba leczyc lekami, jeśli to nie jest ostra infekcja, wystarczy więcej pić,bakterie się wypłukują i czasem problem samoistnie ustepuje. boli cie nerka, ale to nie musi być infekcja, jest uciśnięta to też przecież może powodować ból. poza tym w ciąży często się zdarza takie cudo jak kolka nerkowa. czasami pomaga właściwie ułożenie ciała, kąpiel, no-spa, opij się rumianku.
dużo pij, jedz żurawiny albo łykaj żurawit jak dziewczyny polecały, w ciąży przy problemach z pęcherzem można też urosept. a i co bardzo ważne, ciepło się ubieraj!
wiem co mówię w pierwszej ciąży miałam wielki problem z nerkami, obie powiększone, wodonercze, zastój itd.