reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

A ja to chyba jakaś inna jestem, bo te filmy z porodów nie zrobiły na mnie jakiegoś strasznego wrażenia. I w zasadzie to cieszę się, że sobie obejrzałam, bo wiem już jak to wygląda (tak wizualnie) a to jak każda z nas będzie przeżywać swój poród to już inna kwestia. Ja to lubię być dobrze poinformowana.

odwazna jestes... ja za to jestem panikara i przewrazliwiona... najgorsze ze to wszystko robi sie takie paskudne i wielkie wspolczuje mezom czy partnerom takiego widoku. u mnie w miescie byl taki przypadek ze mąż po porodzie zostawil swoja zone bo wpadl w depresje po tym co zobaczyl. nie wiedzial ze to tak wyglada i nie wyobrazal sobie ze moze jeszcze kiedykolwiek sie do niej zblizyc tak zarejestrowal sobie w glowie ten wstretny widok. ja sie nie boje na szczescie ze moj M mnie zostawi ale boje sie tego bolu, co o nim zapoomne to zaraz te koszmarne mysli wracaja;(
 
reklama
monika26i ja lubię wiedzieć, co się będzie ze mną w danej sytuacji działo. Ale wiele moich koleżanek nie oglądało i też im było z tym bardzo dobrze:)
daffodill mąż chyba tak dokładnie nie będzie wszystkiego widział;) A bólu też się obawiam, ale cały czas sobie powtarzam: nie ja pierwsza nie ja ostatnia:) Damy radę:)
No nic ja zmykam, bo zaraz mąż przyjedzie, trzeba naszykować coś do jedzenia. Zajrzę wieczorkiem albo już jutro. Do napisania!
 
wiecie z czym moge porownac ogladanie porodow ,to tak jak siedziesz sobie na kibelku i zalatwiasz sprawe ,normalne, ale gorzej gdyby mialo sie ogladac zupelnie obca osobe ktora robi to samo.Ale to tylko moje odczucia
 
odwazna jestes... ja za to jestem panikara i przewrazliwiona... najgorsze ze to wszystko robi sie takie paskudne i wielkie wspolczuje mezom czy partnerom takiego widoku. u mnie w miescie byl taki przypadek ze mąż po porodzie zostawil swoja zone bo wpadl w depresje po tym co zobaczyl. nie wiedzial ze to tak wyglada i nie wyobrazal sobie ze moze jeszcze kiedykolwiek sie do niej zblizyc tak zarejestrowal sobie w glowie ten wstretny widok. ja sie nie boje na szczescie ze moj M mnie zostawi ale boje sie tego bolu, co o nim zapoomne to zaraz te koszmarne mysli wracaja;(

To prawda, nie można wymagacod facetów żeby przeżywali poród tak jak kobiety, nie każdy tak potrafi i jest w stanie to wytzrymać.
Ja się tylko zastanawiam po co nakręcać porody:eek: Kto to później ma ogladać? Ja na swoje zdjecia po porodzie nie moge patrzeć, wiadomo, że wszyscy robili zdjęcia Antkowi ale ja to wygladałam jak IDŹ STĄD!!!!!!A wideo??hmmm przecież później tego dzieci nie będą ogladać.....
 
To prawda, nie można wymagacod facetów żeby przeżywali poród tak jak kobiety, nie każdy tak potrafi i jest w stanie to wytzrymać.
Ja się tylko zastanawiam po co nakręcać porody:eek: Kto to później ma ogladać? Ja na swoje zdjecia po porodzie nie moge patrzeć, wiadomo, że wszyscy robili zdjęcia Antkowi ale ja to wygladałam jak IDŹ STĄD!!!!!!A wideo??hmmm przecież później tego dzieci nie będą ogladać.....
Ja tez nie jestem za kreceniem porodu,ale mam za to krotki filmik ,pierwszy placz maxa ,taki cieniutki pisk ,i jak rzuca raczkami jakby sie topil ,taki zdezorientowany o co chodzi hehe. Na zdjeciach tez sie ujelam i nie wygladam za ciekawie :no:
 
reklama
Do góry