przeciez nikt nie mowi ze mam pic dziennie i nie wiadomo jakie ilosci !! po prostu powiedzial ze jak bardzo spuchne to w ramach poprawy krazenia powinnam ta lampke wypic i z pol godziny moczyc sie w wannie z dosc ciepla woda !!! /co tez wszedzie slysze ze jest w ciazy niedopuszczalne!!/
To co Ci ginka mówi, to sa tzw. metody starej daty

Ja takie słyszałam od wszystkich ginów "starej szkoły"

To już kwestia Twojej decyzji czy słuchać czy nie. Ja tam żadnemu lekarzowi w 100% nie ufam i jakoś dobrze na tym wychodzę do tej pory (a sporo w życiu niestety lekarzy przeżyłam).
Tak dla porónania, bo mi się tak śmiesznie skojarzyło.
Kojarzycie z lekcji muzyki granie zbiorowe na flecie ?

Otóż ja jestem z wykształcenia dyrygentem i mam do tego fakultet metodyczny. I wg nowych badań granie zbiorowe na flecie niszczy słuch dzieci!

No i tak to jest z tymi starymi i nowymi szkołami. Rozmawiałam z setką nauczycieli i każdy "starej daty" twierdzi , że to dyrdymały, bo granie na flecie prostym uwrażliwia i poprawia słuch. I one nadal będą uczyć po swojemu, a ja po swojemu. Tak też jest z lekarzami, są tacy co im się sprawdziły stare teorie i będą się tego trzymać do śmierci

To tyczy się palenia, picia, brania witamin (ja np przez calutką ciążę żadnych dodatkowych nie brałam oprocz foliku, nic zupełnie ani żelaza, ani magnezu itd itp), robienia usg (są tacy co twierdzą, że w ogole robienie więcej niz 3 usg w ciazy jest szkodliwe), ktg itd itp
