reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

aga od mojego lekarza - wieloletniego nalogowego palacza!!!! uslyszalam ze nikotyna jest dla dziecka strasznie szkodliwa ... nie wiem jaki lekarz mowi zeby nie rzucac palenia ale nie moj!! a ja sie caly czas upieram ze UFAM TEMU LEKARZOWI A NIE KAZDEMU KTORY MOWI ZE MOZNA NAPIC SIE LAMPKI WINA :) a to jest zasadnicza roznica :)
No w sumie o to chodzi by ufać swojemu ginekologowi nie?;-)
 
reklama
to ty sie lepiej kladz spac !!! a korki bywaja zbawienne na egzaminach :) utrzymuj tylko bezpieczna odleglosc i tocz sie w tepie zolwia :) po pol godzinie egzaminator bedzie mial juz dosc i zdasz :)
Chodziło mi o wołanie przez egzaminatora na moją kolej. Czekałam 1.5h:-) I nie zdałam:-) Ale wyjątkowo się nie stresowałam i nie przejęłam tym, że nie zdałam. No trudno się mówi i żyje się dalej. Zaoszczędziłam córci stresów:-)
 
Chodziło mi o wołanie przez egzaminatora na moją kolej. Czekałam 1.5h:-) I nie zdałam:-) Ale wyjątkowo się nie stresowałam i nie przejęłam tym, że nie zdałam. No trudno się mówi i żyje się dalej. Zaoszczędziłam córci stresów:-)

No jasne... nic sie nie stało... następnym razem:tak:
 
Powiedziała co wiedziała;-);-);-) Ciekawe , czy Ty byś nie zajrzała ;-) Łatwo mówić trudno zrobić :tak::tak::tak:Doskonale wiem, że nie powinnam tego robić, ale cóż. :-)
Moja koleżanka, która w sierpniu rodziła, i leżała w szpitalu, bo miała małowodzie, też na mnie się drze, przy czym jak tylko dowiedziała, że ma małowodzie dobę przed netem przesiedziała.
Ale przynajmniej jedna tajemnica się wyjaśniła, - już dwa miesiące temu ludzie mnie pytali, czy na dniach rodzę, taki mam wielki brzuch i nikt nie wierzy, że jeszcze tyle. Może uda mi się w końcu zrobić zdjęcie i pokazać Wam.
Ja przestałam w necie szukać różnych info, wolałam się udać z problemem do lekarza bo w necie czasem takie pierdoły wypisują...:sorry2: A lekarz odnosi się przynajmniej do konkretnej rzeczy na konkretnej osobie.
 
No wiecie co, cały ranek was nadrabiam. W międzyczasie posprzątałam, byłam w realu i obiad robię, moze dlatego tyle to trwa;-)
My z moim jesteśmy ze sobą 3 lata, po ślubie 1,5 prawie. I u mnie to z maluszkiem było tak że myślałam że mi sie juz skończyły te dni płodne, ale i tak chcielismy dzidzię- planowalismy tak zeby się w kwietniu urodziła- więc mała róznica;-) A tak to zjadłam kilka opakowań diane-tak ze 3 (o zgrozo, brrr) i chyba 2 marvelonu- super się po nich czułam i nic nie przytyłam. A tak poza tym to mniej więcej wiedziałam kiedy mam dni płodne. Do tabsów juz nie chcę wracać, zastrzyk wydaje mi się zawodny a spirala to juz na pewno nie.... Może gin mi coś doradzi
 
No i mam pytanie,
Czy może któraś kupowała kosmetyki dziecięce przez allegro ? Bo ja już praktycznie wszystko mam oprócz właśnie kosmetyków, a wolałabym wybierania mężowi nie zostawiac i kupić online. Jak ktoraś kupowała to może poleca jakiegoś sprzedawcę ?:)
 
reklama
CHyba zaczynam syndrom wicia gniazda! Okna powoli doprowadzam do ładu. Dzisiaj nawet wyprałam rożki, prześcieradło i ręczniki dla Dzidzi! I bez przerwy myślę jaki wózek zakupić. Jakież to przyjemne!
A ja sama nie wiem na co czekam, ciuszki to tylko parę wyprasowanych i popranych a tak to jak było tak jest;-) No ale może mój organizm nie czuje by godzina ZERO się zbliżała:-)
 
Do góry