reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

jak oduczyc dziecko "wiszenia" na cycu?

madbebe ja przez pierwsze 2 miesiace mialam to samo caly dzien przy cycu ,bo w nocy ladnie spala,niestety taki maluch ma silna potrzebe ssania,ja probowalam smoka niestety moja zadnego nie zaakceptowala ,poprostu staraj sie stosowac rutyne ,jak juz nie je zabieraj cyca i odkladaj do lozeczka,ja to zaniedbalam i sama na siebie bata ukrecilam bo moje dziecko mnie sterroryzowalo no ale mamy to juz za soba
 
reklama
Oliwia 74 jestem w szoku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! chyba musze tej metody wyprobowac bo jestem juz wrakiem...zmeczona na maksa i niewyspana a dziecko budzi sie co chwila w nocy juz chyba ze20razy a nie10 jest coraz gorzej. Myślalam w pewnym momencie ze sie polepsza jak wprowadzilam kaszke na noc ale jednak sie mylilam to nic nie dalo bo tylko 2 noce byly lepsze a teraz to on znowu sie buntuje a pozatym kaszki tez juz nie chce cwaniaczek. Spróbuje tej metody z ksiazki tylko dokladniej przeczytam. Wogole to raz udalo mi sie uspic malego na rekach troche jeczal poplakiwal ale zasnal w koncu noi spal dluzej niz zwykle bo az 3h!!! potem sie obudzil na karmienie to juz wzielam go do lozka. Ogolnie problem lezy tez we mnie bo nie mam sily go lulac. Ostatnio mialam mocne zawroty glowy z przemeczenia i dlatego ciezko mi sie zebrac do tego wszystkiego. Ale chyba nie mam wyboru. Oliwia 74 mam kilka pytan : czy ktos Ci pomagal w usypianiu? czy sama wstawalas itp. 2pyt. czy karmilas tj zwykle czy moze cos zmienialas chodzi mi o to zae ja karmie na lezaco i moze powinnam karmic w nocy na fotelu i odkladac jak maly przysypia??? co mam robic jesli on je trroche i przysypia? nie je naraz duzo? odp prosze! ps nakrecilam sie na ta metode:D:D:D
A pisalam wczesniej i niechcialas sluchac.:-p olivia posluchala wczesniej i wyspana dziewuszka jest!!!!!
Zartuje, kazdy musi sie przekonac i samemu dojs do wniosku ze tak dluzej niemoze byc.:tak: Co do twoich pyan to wazne jest jak karmis piersia zeby tatus przejal obowiazki wstawania w nocy. Wtedy dziecko nawet jezeli niejest glodne niebedzie czulo cycka i niebedzie go kusilo. W innym razie bedzie sie czulo odrzucone i myslalo dlaczego mama nic mi nie daje. U nas G wstawal przez 3 dni i juz maly wiedzial ze cyca nieda. Jezeli karmisz cycem czy nie to wazne jest to by dziecko skonczylo jesc najpozniej 30 minut przed wyznaczonym czasem spania. Dziecko trzeba polozyc samo w luzeczku jeszcze nie spiace by wiedzialo gdzie sie znajduje i to wlasnie nauczy go zasypiac. Musisz przeczytac ksiazke i zastosowac sie do opisanej tam metody.
 
madbebe - niestety metoda jest powyzej 6 mies. i sadze ze takiemu maluszkowi nieda sie wpoic co i jak ( jeszcze nie kojazy co to dzien a co to noc). Ja zaczelam tresurke jak Barnim mial 4 mies. na nasze szczescie udalo sie mam go nauczyc. Wiez zacznij tylko od rutyny dzieci to lubia.

Ciesze sie ze ktos jeszcze czyta to co proponowalam:-D mi to tez uratowalo zycie.:-D
 
madbebe ja przez pierwsze 2 miesiace mialam to samo caly dzien przy cycu ,bo w nocy ladnie spala,niestety taki maluch ma silna potrzebe ssania,ja probowalam smoka niestety moja zadnego nie zaakceptowala ,poprostu staraj sie stosowac rutyne ,jak juz nie je zabieraj cyca i odkladaj do lozeczka,ja to zaniedbalam i sama na siebie bata ukrecilam bo moje dziecko mnie sterroryzowalo no ale mamy to juz za soba

madbebe - niestety metoda jest powyzej 6 mies. i sadze ze takiemu maluszkowi nieda sie wpoic co i jak ( jeszcze nie kojazy co to dzien a co to noc). Ja zaczelam tresurke jak Barnim mial 4 mies. na nasze szczescie udalo sie mam go nauczyc. Wiez zacznij tylko od rutyny dzieci to lubia.

Ciesze sie ze ktos jeszcze czyta to co proponowalam:-D mi to tez uratowalo zycie.:-D
dzieki Wam za odp.:-)
czyli dla pewnosci - jak zasypia przy cycu odstawiac i do lozeczka,tak? a jesli nie jest jeszcze spiaca,mam na mysli pore dnia,tzn. dajmy na to obudzila sie, przewinelam, nakarmilam,a ona po odlaczeniu od cyca ma oczy szeroko otwarte.Bo przeciez nie spi caly czas,przynajmniej moja - lubi juz pogadac i sie pogapic na zabawki.Co jak juz sie pobawi i znowu bedzie placz? wiadomo co robie teraz-cyc:eek:-moja tez ma odruch wymiotny jak jej podam smoka..A jak postepowac 3majac sie rutyny?
z gory dzieki za info:-)
..i najwazniejsze-co robic gdy zasypia przy cycu,a gdy jej go wyjme z buzi i ja odloze zaczyna plakac??czy powinnam takiemu malenstwu pozwolic sobie plakac i tyle?nie mam serca..Moj problem na dzis polega na tym ze nie wiem kiedy zaczac ja uczyc samodzielnego zasypiania,zacisnac zeby i twardo nie dawac jej cyca gdy placze,bo tylko to ja uspokaja...
 
Ostatnia edycja:
A pisalam wczesniej i niechcialas sluchac.:-p olivia posluchala wczesniej i wyspana dziewuszka jest!!!!!
Zartuje, kazdy musi sie przekonac i samemu dojs do wniosku ze tak dluzej niemoze byc.:tak: Co do twoich pyan to wazne jest jak karmis piersia zeby tatus przejal obowiazki wstawania w nocy. Wtedy dziecko nawet jezeli niejest glodne niebedzie czulo cycka i niebedzie go kusilo. W innym razie bedzie sie czulo odrzucone i myslalo dlaczego mama nic mi nie daje. U nas G wstawal przez 3 dni i juz maly wiedzial ze cyca nieda. Jezeli karmisz cycem czy nie to wazne jest to by dziecko skonczylo jesc najpozniej 30 minut przed wyznaczonym czasem spania. Dziecko trzeba polozyc samo w luzeczku jeszcze nie spiace by wiedzialo gdzie sie znajduje i to wlasnie nauczy go zasypiac. Musisz przeczytac ksiazke i zastosowac sie do opisanej tam metody.

doveinred dziekuje za rady i bardzo to doceniam ze znalazla sie taka osoba na tym forum jak ty:-)Już próbuje sie stosować do matody z tej książki juz od poniedziałku...narazie jest cieżko, są momenty fajne i że płacze krótko ale są i takie w których pytam męza czy dobrze robimy i bardzo sie boje żeby mój Przemuś nie poczuł sie odrzucony...za 1 razem uśpilismy go w 2 godz, potem chyba z 1h, a pozniej to juz szczerze mowiac nie pamietam bo trwa to juz 4dzien i jestem przemeczona. Dzis w nocy najpierw zasnal po 30min tatuś sam chodził do niego co 2-3minuty. Potem ja wstalam to zasnal SZOK po 10minutach!za 2 razem zasnal po 2minutach, za 3 razem niestety po40minutach, a za 4 nie mielismy juz sily i byla 5rano a wstajemy o 6 wiec nakarmilam i zostawilam w lozku do 6. A odstepy sa ok.2-2,5h za pierwszym razem w poniedzialek bylo 3h i40min a takto zwykle budzi sie w nocy 3-5razy. Czy długo to jeszcze potrwa??? Ach...Pozdrawiam!
 
wszystko zalezy od dziecka. Moj juz zasypial sam po 3 dniu ale jeszcze budzil sie raz na karmienie ok 4 tej. Potem podawalam mu wode i juz niechcial jesc, niebyl glodny.
Proces ten moze trwac i nawet 2 tyg. Jezeli dzidzia budzi sie po 4 dniu ciagle o tej samej porze znaczy to ze jest glodna i trzeba dac jesc. Jezeli niebedzie skutkow metody po 2 tyg znaczy to ze jeszcze niedorosla do duzych zmian i nalezy odczekac przykladowo 2 tyg. i zaczac metode od nowa.

Pyt. bo dobrze nie skomalam- Jak teraz polorzysz Przemka na noc to jak szybko sam zasypia?
Jaki ustaliliscie tryb dnia ? morzesz napisac?
 
madbabe - Twija coreczka jest jeszcze mala ma dopiero 4 tyg. Nie wiem co i jak odnosi sie do malych dzieci. Jedne spia i spia a niektore sa aktywne. Niechce Ci obiecywac ze bedzie zasypiac samemu bez czucia twojej bliskosc bo nie wiem.
Na tym temacie zebraly sie mamy z podobnymi dziecmi i z podobnymi problemami. Co do starszych moge doradzic bo juz to przeszlam.

Najlepiej bedzie jak opisze Ci jak ja robilam i co mysle ze bylo bledem.

" Maly niechcial spas samemu, jesynie na moich kolanach na poduszce i najlepiej z cycem w buzi. Moj problem byl taki ze zabardzo chcialam by spal! Chodzi mi o to ze zmuszalam go do spania nawet jak nie byl spiacy, oczywiscie zasnal ale na ok 30 min - no a ja potem wku**** ze on niechce spac. ( tu jest blad, jezeli dziecko jest aktywne to zajac sie nim, nie zmuszac do spania jak nie chce, poczekac troche dluzej by bylo bardziej zmeczone, trzeba sie dokladnie wpasowas w ten momet gdy jest dzidzia spiaca, jezeli poczekamy za dlugo dziecko bedzie rozdraznione i niebedzie moglo spac, wiem jest to trudne by wiedziec kiedy jest ten wlasciwy momet. Poczekaj jak zacznie ziewac i trzec oczka- to jest to!!!)
Czasami zasypial ze mna w lozku (co powiem bylo wygodne i polecam) , potem juz niebylo tak latwo i niechcial spac ze mna wiec spal w koszyku przy lozku. Ale co z tego jak i tak w nocy budzil sie co godzine ! karmilam a on zasypial a ja wraz z nim na siedzaco( tu uwarzam ze byl blad, powinnam nakarmic i polozyc w luzeczku i sprobowac uspic np: trzymajac za reke by czul bliskosc)
Bywalo i tak ze zasypial na poduszcze i odkladalismy go tak na niej , czasami sie szybko budzil czasami spal dluzej.

Dziecko odlozone w luzeczku po przebudzeniu placze- niewatpliwie, bo nie wie gdzie jest. Pamieta ze zasypialo u mamy, bylo cieplutko, slyszalam bicie serca a teraz jest zimno i nie znam tego miejsca. Trzeba przyzwyczajac do lozeczka - by dziecko wiedzialo ze to jest jego, nie jest tak strasznie jak sie wydaje. Polozyc niech sie pobawi zabawkami niech sie oswoi z mysla bycia samemu. Badz blisko , musi jednak czuc twoja obecnosc. Dziecko po przebudzeniu sprawdza czy wszystko jest tak jak bylo przedtem zanim zasnelo np. ta zabawka jest tu gdzie byla! super wiem gdzie jestem!!!:-Dwszystko gra:-D

Bylo tez tak ze usypialismy go w lozeczku. Trzymalismy za ramie przytulalismy do niego misia i po godzinie usypial. Bylo to ciezke ale udawalo sie, bo wes trzymaj kogos rzucajacego sie na luzku przez godz.( bledem bylo to ze usypialismy na sile, z punktu widzenia czasu wiem ze poprostu niebyl spiacy)
Staraj sie opatulac mala , kocykiem czy w rozku . Dzici w lonie tez sa csisniete i to pamietaja za cos dobrego (kocyk mozesz nawet przeprasowac zelazkiem by byl cieplutki w srodeczku). Czesto tez dziecko przestraszy sie swoich raczek, placze odlozone , wyma****e raczkami co w rezultacie prowadzi do wuekszego placzu. Dziecko na tym etapie niewie " Co to jest , to co lata nad moja glowa- boje sie " no wtedy zapomnimy o usypianiu bo dzidzia jest roztrzesiona. Najlepiej opatulic rowniez raczki chociaz jedna jak dwoch sie nieda. Jezeli placze to jak jest opatulona mozna mowic do niej i poklepac po ramieniu i np: wydawac dziek ciii ciiic ciii (mozna sie zdziwic jak szybko potrafi sie uspokoich i nie potrzebuje smoczka.

Ja mojemu dalam smoczka dopiero jak mial 1,5 mies tez plul, ale mu go wpychalam. Taki malutki smoczek od 0-3 mozna tez dostac chyba jeszcze mniejsze. Jezeli chcesz dawac smoka to niezrazaj sie ze na poczatku pluje, moje tak robilo a teraz samo sobie go wklada:tak:.
do twego pyt:
..i najwazniejsze-co robic gdy zasypia przy cycu,a gdy jej go wyjme z buzi i ja odloze zaczyna plakac??czy powinnam takiemu malenstwu pozwolic sobie plakac i tyle?nie mam serca..Moj problem na dzis polega na tym ze nie wiem kiedy zaczac ja uczyc samodzielnego zasypiania,zacisnac zeby i twardo nie dawac jej cyca gdy placze,bo tylko to ja uspokaja...

Po czesci odpowiedzialam na to pytanie , co jedynie moge dodac to ze nie zostawiaj jej placzacej ale tez nie dawaj piersi za kazdym razem kiedy potrzebuje sie uspokoic (bedzie kojazyc cyca jako uspokajacz) sproboj ta metode poklepywania, mozesz ponosic. Dawaj tylko jak jest glodna. Sadze ze narazie jeszcze poczekaj z samodzielnym zasypianiem, sproboj jak bedzie miala 4 mies. Dawaj ja czesto do luzeczka chociaz by tylko by sobie polezala.

Co do rutyny. Ja karmilam na zadanie. Mozesz ustalis np.kapiel czy zabawe dostosowac moze troche pory karmienia ale jezeli bedzie glodna wczesniej to jej daj.
Tak ja bede robic jak bedzie 2-gie.

nie wiem czy Ci odpowiedzialam na pytania , jakbys jeszcze cos miala to pytaj.
pozdrawiam
 
wielkie dzieki! jak na razie wiem juz co i jak robic, tak mi sie przynajmniej wydaje:-)ale nie omieszkam jeszcze zapytac w razie watpliwosci:tak:
pozdrawiam!
 
Cześć, jak to dobrze że trafiłam na to forum :-)
Z pierwszym dzieckiem nie miałam takich problemów, bo już w szpitalu był dokarmiany butelką (nie dostałam go przez cały dzień), poza tym lekarka kazała kupić smoczek więc karmienie piersią skończyło się po miesiącu :-( Były jednak tego plusy: odkąd zaczął pić mleczko z butelki unormowały mu się godziny karmień, po trzech miesiącach wstawałam tylko raz w nocy żeby go nakarmić. No i spał sam w łóżeczku :-)
Kiedy podjęliśmy z mężem decyzję o drugim dziecku już wiedziałam co zrobić aby długo karmić piersią. Alicja już na porodówce została przystawiona do piersi i przez pierwszy miesiąc nie dostała smoczka. Ale... nie było mowy o położeniu jej do łóżeczka. Oczywiście śpię z nią, więc dostaje cycka tyle razy w ciągu nocy ile chce. Najgorsze były wieczory (teraz jest już troszke lepiej). Ala potrafiła ssać pierś 2-3 godziny i nie było opcji żeby ją położyć. Do tej pory są jazdy, bo jak położę spać Adasia to w domu musi być w miare cicho. Żeby Alicja mi go nie obudziła kładę się z nią do łóżka i czasem zasypia po 30 min. a czasem dłużej i zasypaim z nią, potem budze sie o 2 w nocy i ide się myć... a często jest tez tak że wstaję od niej a ona się znów budzi i zaczyna płakać więc ja szybko lecę z cycem żeby tylko się Adaś nie obudził. A jak czasem jednak się Adaś obudzi to już sam nie umie zasnąc tylko trzeba go wziąć do łóżka a spanie z nim to udręka (bardzo kopie, rzuca się na łóżku, czasem spada, boje sie żeby małej nie skopał). Nie bardzo wiem jak nauczyć spać Alicję w łóżeczku (dzieci mają współny pokój), ale cieszę się że nie jestem jedyna w zmaganiach z małym ssakiem :-)
Tak poza tym Alicja smoczka nie chce mimo wielu prób (to by wiele ułatwiło)
 
reklama
ja w nocy wlasciwie mam b.dobrze,bo mala jak zasnie to spi 3-4h czasem nawet dluzej.Wczoraj zasnela na 2h w dzien od ok 13tej do 15tej.Pozniej zasnela gdzies o 11tej i spala do okolo 4tej.Jak sie obudzila przewinelam ja,nakarmilam na siedzaco,po odlozeniu do lozeczka oczywiscie sie obudzila,narobila w pieluche,wiec znow ja przewinelam i wzielam do lozka,dalam cyca na lezaco i zasnelam razem z nia..spalysmy tak do 9tej..pokrecila sie troche okolo 7.30 jak maz wstal do pracy,ale zasnela ponownie..Wlasnie problem jest tez w tym,ze dosc czesto po nakarmieniu robi kupke i wtedy znowu jest glodna..wiec znowu cyc..Albo mimo ze sie jej odbilo po jedzeniu,gdy ja odloze po chwili jej sie ulewa bo sie wierci straszliwie i dostaje czkawki,wiec znow musze ja przystawic:-(
dzis po odlozeniu za dnia prawie zasnela,dalam jej nawet smoka,possala 5min po czym zrobila kupke,na przewijaku sie rozbudzila i obecnie tkwimy przy cycu..nie wiem czy zechce smoka ponownie:eek:
 
Ostatnia edycja:
Do góry