reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

ja poszlam poltorej godziny temu obudzic meza ... ale przy tej pogodzie - zimno buro i ponuro - co sie dziwic ze zamiast go z lozka sciagnac sama w nim poleglam :)




to jest wlasnie ta DRUGA STRONA MEDALU !!!
ja wracam do pracy po macierzynskim ... mysle ze przez jakis czas popracuje 7h /godzina mniej na karmienie/ a potem juz jakos pojdzie ... o wychowawczym nawet nie mysle bo perspektywa budowy jest wiec kasa musi byc !! mysle tylko nad zmiana kopalni na jakas blizsza ale to wyjdzie w praniu :)

cześć wszystkim!
Mea widzę,że u Ciebie sytuacja wygląda tak jak u mnie-po macierzyńskim do pracy-kredyt sam się nie spłaci:tak:
chciałabym pobyć z Malutką jak najdłużej ale to niewykonalne
dobrze,że pracujemy z mężem w trybie 12 h
 
reklama
cześć wszystkim!
Mea widzę,że u Ciebie sytuacja wygląda tak jak u mnie-po macierzyńskim do pracy-kredyt sam się nie spłaci:tak:
chciałabym pobyć z Malutką jak najdłużej ale to niewykonalne
dobrze,że pracujemy z mężem w trybie 12 h

u nas bedzie smiesznie z praca i jeszcze musimy to przemyslec jak zrobic i czy maz da sobie z mala rade /bo nie chcialabym zeby tesciowa sie nia zajmowala z powody fajczenia/ bo ja pracuje zawsze na rano a on na zmiany i raz na 3 tyg sie nam pokrywaja zmiany ... jakkolwiek na druga to rano mariusz sie moze mala zajac tak przy nockach nieszczegolnie - kiedys tez spac musi !!
 
u mnie wtedy kiedy będą nam się pokrywały zmiany Lenką zajmie się teściowa ale przy zmianach 12 godzinnych będzie zdarzało się to rzadko. Damy radę i nasi mężowie też:tak:
wczoraj byłam u mamy i kupiłam Małej przewijak w Smyku
jak zwykle zielony:-D
opłacało mi się bardziej niż na allegro:tak:
więc jestem zadowolona
 
po urodzeniu dziecka mam zamiar korzystac z zasilku macierzynskiego tak jak to mi sie nalezy (w Polsce urlop macierzynski wcale nie jest dlugi, dla porownania w Serbii trwa rok i jest pelonoplatny
Ja już wole ten Nasz macierzynski jak ten Serbski razem z zyciem tam. Tam sa trochę inne realia zycia i wcale nie jest tak sielankowo
 
Ja już wole ten Nasz macierzynski jak ten Serbski razem z zyciem tam. Tam sa trochę inne realia zycia i wcale nie jest tak sielankowo
wiem wiem to tylko przyklad, bo jak patrze na takie malenstwo paromiesieczne to wydaje mi sie, ze jednak ten macierzynski moglby byc dluzszy... zal takiego babla zostawiac
 
wiem wiem to tylko przyklad, bo jak patrze na takie malenstwo paromiesieczne to wydaje mi sie, ze jednak ten macierzynski moglby byc dluzszy... zal takiego babla zostawiac

mi sie wydaje ze te 20 tyg /wlasnie ile dokladnie jest od przyszlego roku??/ to jest calkiem wystarczajace !! poza tym trzeba w koncu wrocic do ludzi !!
 
ja marze o dzialeczce na razie:) w okolicach krakowa sa masakrycznie drogie :eek:
te kilka miesiecy wychowawczego to bedzie duzy kompromis finansowy i takie balansowanie, no ale tez nie mam osoby, ktora moglaby sie zaopiekowac mala, musialabym wynajac opiekunke lub zlobek
potem wroce do pracy zeby juz odkladac cos, tez przydaloby sie zmienic kopalnie :) bo do obecnej jade 1 - 1,5 h :-(
 
mi sie wydaje ze te 20 tyg /wlasnie ile dokladnie jest od przyszlego roku??/ to jest calkiem wystarczajace !! poza tym trzeba w koncu wrocic do ludzi !!

Jestem tego samego zdania, zresztą im dłuższa przerwa w pracy tym trudniej wrócić i się znowu zaaklimatyzować. A wiadomo dziecko i zycie kosztuje, pracować trzeba.
 
reklama
ja marze o dzialeczce na razie:) w okolicach krakowa sa masakrycznie drogie :eek:
te kilka miesiecy wychowawczego to bedzie duzy kompromis finansowy i takie balansowanie, no ale tez nie mam osoby, ktora moglaby sie zaopiekowac mala, musialabym wynajac opiekunke lub zlobek
potem wroce do pracy zeby juz odkladac cos, tez przydaloby sie zmienic kopalnie :) bo do obecnej jade 1 - 1,5 h :-(

ja do pracy dojezdzam min 30 min rano i godzine wracam /korki :)/ ale moze uda mi sie przeniesc na kopalnie do ktorej piechota mam 10 min :) to byloby wiecej niz luksusowe rozwiazanie i wole narazie o tym sobie pomarzyc !!
 
Do góry