Nadarienne
Fanka BB :)
Witam po weekendowej przerwie
Udało mi się właśnie powoli nadrobić zaległości w czytaniu Was.
Wczoraj w ogóle nie włączałam kompa, jakiś kiepski dzień miałam. ;/ Nie dość, że spać mi się chciało jak nie wiem, normalnie przysypiałam na siedząco, apetytu też za bardzo nie miałam i tylko po domu się snułam nie mogąc za nic się zabrać, to jeszcze w końcu się z lubym pokłóciłam sama nie wiem, o co. Najpierw się wkurzałam, potem się poryczałam i niedziela do niczego. Na szczęście po południu się pogodziliśmy. Ale nie chciało się mojemu pójść ze mną na spacerek potem, to trochę smutno było.
Ja sama jestem ciekawa, ile moja teraz waży. Swoją drogą: w którym tygodniu najlepiej robić teraz 3D USG?
W czwartek wreszcie wizyta u gina, już się nie mogę doczekać, bo ostatnia 1 października była!
pozdrawiam!
Wczoraj w ogóle nie włączałam kompa, jakiś kiepski dzień miałam. ;/ Nie dość, że spać mi się chciało jak nie wiem, normalnie przysypiałam na siedząco, apetytu też za bardzo nie miałam i tylko po domu się snułam nie mogąc za nic się zabrać, to jeszcze w końcu się z lubym pokłóciłam sama nie wiem, o co. Najpierw się wkurzałam, potem się poryczałam i niedziela do niczego. Na szczęście po południu się pogodziliśmy. Ale nie chciało się mojemu pójść ze mną na spacerek potem, to trochę smutno było.
Ja też biorę ten Feminatal, akurat babka w aptece mi poleciła, bo gin tylko powiedział "prosze sobie brać jakieś witaminki". Drogie toto trochę, no ale na dzidzi przecież oszczędzać nie będę. Zwłaszcza, że tego kwasu foliowego i DHA w swojej diecie chyba niestety nie dostarczam za wiele... :/JoL pisze:Widzę, że sporo było dyskusji o witaminkach ... trochę mnie przestraszyłyście tym, że po ich braniu dzieci rodzą się większe Mi ginka od samego początku kazała brać ... najpierw Feminatal 800 do 12 tyg, a po 12 tyg. Feminatal 400 + DHA ... niestety tania ta przyjemność nie jest, ale czego się nie robi dla dzidzi
A mój niestety coś nie lubi czosnku... ;/ Jeszcze w czymś smażonym/gotowanym przemycić się uda, ale surowego niestety nie za bardzo. A ja tak lubię... ^^andzia76 pisze:ja co dzien przed snem pije sobie mleczko z miodem. I na dodatek, na kolacje do chlebka zabek czosnku. Oczywiscie maz tez dostaje czosnek, zeby mnie z lozka nie wykopal Tylko my lubimy czosnek , dobralismy sie pod tym wzgledem
Moja w 25 tygodniu też jakoś podobnie ważyła. Ale dzieciaczki, jak początkowo szybko rosły "na długość", teraz szybciej przybierają na wadze, więc spokojnie.macy pisze:Moja ważyła w 25 tygodniu 800 g. Nie wiem, czy to dużo czy mało. Jak czytam, że te Wasze dzieciaczki mają już po 2 kg, to się trochę martwię, bo pewnie tyle moja pannica nie ma.
W czwartek wreszcie wizyta u gina, już się nie mogę doczekać, bo ostatnia 1 października była!
pozdrawiam!