emilia,twarda jestes.. ja bym swojemu chyba jajka urwała chociaż w sumie tez mało mi pomaga..ale ostatnio chyba go sumienie ruszyło i nawet bez proszenia śmiga co rano po zakupki

w ogole jakis grzeczny sie zrobił (odpukać!!). a z tym paleniem doskonale Cie rozumiem- mój wprawdzie 2tyg temu dla brzuszka przysięgał,że już ani jednego papierosa nie zapali .. a wczoraj przyniósł calutki karton,bo gdzieś taniej dostał ..

nie po 10zł za paczke,tylko po 8zł.. zajebist* promocja..szczególnie dla faceta,który nie pali

tak sie wkurzyłam że uuu.. może samo palenie mnie nie zdenerwowało,ale to,że mówił "zuzia..tatuś dla ciebie to robi-juz ani jednego papieroska nie zapalę"..a pali ..nie lubie jak jest taki gołosłowny w szczególności przed własnym dzieckiem-to źle na przyszłość wrózy.
klara ja ostatnio miałam tam takie "opuchnięte" i lekko obrzęknięte i okazało się że to infekcja. ale myłam się tylko łagodzącym płynem do higieny intymnej z nivei i po 3 dniach przeszło.. moze to zbieg okoliczności,ale bez żadnych tabletek i globulek się obyło ;-)
prosze bardzo. a jeśli chodzi o tą zazdrość to czytam twojego posta i utwierdzam się w przekonaniu,że jestem IDENTYCZNA

mój ostatnio dla jakiejś bogatej,młodej paniusi mieszkanko remontował.. wydzwaniała do niego wieczorami z tekstem "panie danielu ja na nowy pomysł wpadłam...." .. a on grzecznie słuchał i doradzał

jakby się w ciągu dnia wygadać nie mogli. Normalnie kurwic* mnie strzelała.. nie umiem opisać jak mnie w środku rozrywało.. taka lacha, blondyneczka .. wiecznie elegancko ubrana i napalona na mojego jakby to ostatni facet na świecie był.. jak myślałam co oni tam moga robić to szlak mnie trafiał

ale zapytaj mnie czy ufam swojemu chłopu,to odpowiem: "Tak,ufam.."

może temu sie tak wkurzałam,bo ja leże jak wieloryb wywalony na plażę, wielka,gruba,nieuczesana i w za dużym dresie.. a on z taką paniusią wiekszosc dnia spędzał !

ale na szczęście już więcej jej nie zobaczy bo tak mu do wiwatu dałam,że nawet jak będzie miał jakieś zlecenie od niej,to go nie przyjmie-jestem pewna

ale laska poważnie coś do niego miała bo ostatnio jak mu wypłacała pieniądze za skończony remont,to dorzuciła 500zł i powiedziała "taka jestem z pana zadowolona, że chyba namyślę się i wyremontuję altankę w ogrodzie..do zobaczenia za jakiś czas panie danielu. "

altanke?! W zime?!

no ale mój (pewnie temu że był ze mną) odpowiedział "bardzo dziękuję za napiwek, przyda się na łóżeczko dla córki. a altanek moja firma nie remontuje,przykro mi"


grrrr...