Ja tez kiedys na pomidorach z puszki robiłam i tez stwierdzam ,ze o wiele lepsza byłaOk Mea zapisalam numer;-) jakby co będę pisać...ale nie zapowiada się nia dziś...
Hehe siostra dzwoniła do mnie i mówiła, że wiosna zawitała u mnie na wsiTak podobno pięknie, ciepło, że dziwi się dlaczego jeszcze pączków nie widać
Gotuję dziś pomidorówe! Kupiłam nawet pomidory w pusczze, bo robilam kiedyś i ma taka zupa inny smak, niż na przecierze!

u nas szaro -buro na maxa..


Chcialismy uznanie dziecka zrobic wszczesniej-przed narodzinami, zeby moj R. mógł wszytsko sam pozniej pozałatwiac ,ale jak mnie tak przykuli do łózka to nie wiem czy damy rade
Jak dotrwam do 35 tygodnia to sie zawijam z tego łóżka i koniec z tym gniciem

