Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dzień dobry!
takie małe Czesiowe powitanie
dzisiaj po 15-16 zaczynam sprzątać, gwałcić męża zacznę po 18:00
ja już chcę być "po"
dzisiaj mąż wychodząc z pracy powiedział "poczekaj z porodem aż wrócę z pracy bo chcę rodzić z Tobą"
rozczulił mnie
On mnie chyba kocha
nadrabiam Was paskudy-mam nadzieję,że nie zaczepiałyście Turbodymomana od rana
no i sobie tym sposobem nerw w nadgarstku uszkodziłam..to było w sierpniu a dopiero teraz powoli ustaje..no i na zmiane glukoza w kroplówce. Magnez-z taką zieloną katreczką był, a glukoza- z żółtą :-)
kurna najeździłam sie po sklepach w poszukiwaniu uszek.. NIE MA... byłam w trzech.. i kupiłam ..pierogi z kapustą i grzybami hah, takie większe uszka wciepne je do barszczu, a coooo 
owszem ale ja ani nie jem ani nie śpie, wszystko mnie boli i się tylko męczęspokojnie jeszcze masz 8 dni do porodu
oj tak! lepiej uwinąć się trochę wcześniej. ja Rozalkę urodziłam pod koniec 42 tyg! każdy dzień po terminie to katorga! psychiczna najbardziej.owszem ale ja ani nie jem ani nie śpie, wszystko mnie boli i się tylko męczę
sama zobaczysz jak to jest
w sumie dwie nospy wziełam, w nocy widocznie przeszło. Mój mi nawet powiedział "widać że coś Ci jest, bo nie ruszyłaś czipsów które kupiłem" no fakt, zawsze jak sie czipsy w domu pojawiały to ja pierwsza ale jak mi coś było to nie miałam ochoty. Więc czipsy to u nas wyznacznik choroby haha, nie termometr tylko czipsy :-)
