D
daffodill
Gość
Witam znad śniadania :-)
jakby faceci rodzili dzieci to KAŻDY poród byłby ze znieczuleniem. Obowiązkowo!
Zazdroszczę :-)
Ech, my to mamy taka pracę, która właśnie polega na wyjazdach. I to dość długich - do 3 miesięcy non stop. Do tej pory jeździliśmy razem, ale teraz już nie pojadę. Za to mój P. pewnie zostanie wysłany gdzieś na kontrakt i to nie raz.
Siedzenie samej w domu to nic fajnego...
oj biedactwo jak mi cie zal bo rozumiem co czujesz... podziwiam cie za to ze dajesz sobie z tym rade ale na pewno kiedys ktos lub cos wam to wynagrodzi:-)