reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

reklama
nadrobilam!!!!!!!!!!!!!!! hurrrrrrrrrrrrrrrraaaaaaaaaaa!!!!!!!:-):-)

co wy tak dzis o tej wadze pisalyscie??? ja tam sie nie przejmuje(czasami):-) mam 165 i obecnie waze 67kg..... a przed bylo 55....i mam nadzieje ze uda mi sie zrzucic to w miare szybko po porodzie...... oj boje sie tego dnia.....coraz bardziej!!!!!:szok:
 
wklejajcie też tu te wiadomości.. tak skakać po wątkach to niefajnie, tu każda siedzi to może poczytać, a te których nie ma - to odrazu tam pewnie zaglądają to będzie tam wklejane po kolei..

jak sobie zyczysz... zrobimy tu trochę balaganu a co:-)
widzicie chcialysmy zachowac porzadek to sie w nim gubimy.. musimy zyc na kupie:-p
 
reklama
Ale mam dziś nieciekawy dzień. Wczoraj wieczorem pokłóciłam się z M. Kiepsko spałam (sama), w ciągu dnia jakaś dziwna jestem, czuję jakieś drobne bóle. Z pozytywów teściowa umyła mi ostatnie 2 okna i zrobiła sernik na zimno i pojechała do domu. Ale listonosz znowu wrzucił awizo do skrzynki mimo, że cały dzień w domu byłam (bo list za duży) i ostatnia najgorsza wiadomość dnia to u Stasia w przedszkolu dwoje dzieci ma mononukleozę :szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok:
Czy któraś z Was wie coś o tej chorobie z doświadczenia? Martwię się o synka, a właściwie o dwóch, bo okres wylęgania jest ponoć długi i zaraźliwość pozostaje nawet do pół roku po chorobie. Ja się chyba załamię jak mój myszeniek to złapał. Będę wdzięczna za każdą informację.
Hej. Mój siostrzeniec to miał jakoś w sierpniu - tydzień czasu lepiej, jak nie przebywał z dziećmi. Siostra pojechała z nim na Izbę Przyjęć bo ciężko oddychał i miał mocno powiększone węzły chłonne, - takie gula na szyi mu się pojawiły. Lekarka stwierdziła, że to mononukleoza już na samym początku bez żadnych badań :/ pozatym zero innych dolegliwości. Wizyta u rodzinnego: Najpierw mase badan nim wykryto ze to faktycznie to - Doktor mówił, że mały przechodzi ją bardzo dobrze i nie jest w pełni zaawansowana. Nie pamiętam już dokładnie jak to było,ale siostra strasznie panikowała,ponieważ miał za dużo <albo za mało?> białych krwinek i poczatkowo podejrzewano białaczkę, ale po serii badan potwierdził diagnoże babki na IP - monokloza - jest to choroba zakaźna ale nie ma co się bać, bo to jest cos jak ospa, odra ! Mały wyszedł z niej bez szwanku a dzieci brata - jakoś tydzien później go odwiedziły i nie zachorowały do tej pory :)
 
Do góry