Grudzień 2009

[mea_osi]

więc tak..
weszłam sobie do połoznej.. i co ?
MOCZ idealny..
infekcja wyleczona.. wiec z tej strony mogłabym się pobzykać
miednice mi mierzyła połozna.. ofc zadnych wskazań do CC ; )
no i poszłam do dżina.. pierwszy raz dostapilam zaszczytu i czekać nie musiałam
stwierdzil ze skoro mocz taki dobry to nie musimy skakać na samolot ale mowie mu co sie dzialo wczoraj no i wskoczylam na samolot.. a on mi..
'no tak .. uhum.. ooo no ładnie'
ja jak ta durna z tymi rozłożonymi nogami siedze i sie pytam czy cos nei tak..
a on mi
'no skonczyla pani 37 tydzien.. ciąża jest donoszona.. czopu pani już też nie ma.. dziecko schodzi coraz niżej.. szyjka miekka.. rozwarcie dalej na 1 cm.. ale.. nie zdziwiłbym sie gdyby jeszcze dziś pani zaczela rodzić'
ja na to :O:O:O
chyba widział moją minę i mówi..
'ale spokojnie pani Aniu nic pani nie grozi.. na nastepną wizyte prosze przyjsc 17 grudnia lub 22... ale moim zdaniem spotkamy sie predzej i to w szpitalu'


a do szpitala tylko trzeba karte ciąży i dyskietkę ; )
no i ja musze miec antybiogram..

pinda grochowa !!

 

[wika_20]

mi to sie bardzo przyda bo juz bez czopa chodze 3 tyg i z rozwarciem 3cm jakies 2 tyg...a ta pipka dalej nie wylatuje hehehhe

No to samo chcialam co kasiekrk napisac do tego jak sobie zaznaczylam Twoja wypowiedz ze jak jak tak nazywasz to nic dziwnego ze niechce wyjsc (Chyba kaski mysla podobnie ) hehe

ja ogolnie se pomyslalam ze moge tez rownie dobrze przenosic.. ale takie słowa że ciąża donoszona.. i ze wszystko moze odbyc sie w kazdej chwili jakos pozytywniej mnie nastraja

No ja tez 1 cm rozwarcia i jak ginka mowi do terminu pani nie donosi to czlowiek jakos inaczej sie nastawia :-) a do terminu 7 dni i zobaczymy czy mnie oklamala czy nie hahah

 

[daffodill]

ja przypuszczam ze moja sie boi.. bo to w koncu zaczelo sie wszystko ( i nic) dziac wczoraj po bzykanku

moja cyrk skurczowy zrobila 13 listopada w piatek.... ta data zapadla mi w pamieci juz wtedy myslalam ze urodze ale nie urodzilam i dzis jestem przeterminowana a malutkiej dobrze tam...chyba zaczne jakies przysiady robic itp..okien nie umyje bo pada wiec bez sensu!

 

[mea_osi]

Mam tak samo ! u mnie też nie trzeba mieć swoich ubranek (ale można!) i ja sobie też nie wyobrażam mojego dziecka w cudzych ubrankach...nie znosze rzeczy używanych-poprostu się brzydze...nawet jak bym je wygotowała, wyprasowała i wyparzyła to jest to dla mnie fuuuu...tak mam i tyle;-)

mi polozna wytlumaczyla ze to najlepszy sposob na pozbycie sie wszystkiego co do szpitala zabiore i ze jak mam nadwyzki to one wezma kazda ilosc !!! wiec dziekuje ... jakos te 3 dni przezyje !!

 

[eliza80]

Miło mieć jakoś bratnią duszę, która również jest obrzydliwa.
Ja mam laktator bardzo dobrej koleżanki i musiałam długo i porządnie myć i gotować aby się do niego przekonać

Coś czytam moją odpowiedz na posta i chyba cośki namieszłam albo obcięłam- dziwna sprawa

hi hi hi jakoś tak miałam zawsze z tą obrzydliwością i powiem szczerze,że jest to nieco upierdliwe w życiu;-)

 

[wika_20]

Ja tez troche z tych obrzydliwych .... dlatego jak ten temat co dzis byl na forum zeby dziecko moje jadlo z innego cyca innej matki o fuuuu ............... az mnie trzesie nigdy w zyciu dzicka bym nie dala do cyca innej matki no chyba ze by umieralo ... i nie mialabym wyjscia to dla ratowanie zycia to wiadomo ze tak....

 

[eliza80]

ja tez z tych obrzydliwych ale nie bede wnikala w szczegoly . Mam jakies swoje fobie i obrzydzenia ale kazdy jakies ma , nie?

ooooo emwu i Ty też hi hi hi to miło,ze nie tylko ja mam takie uprzedzenia ;-)

 

[AnOoLa88]

pinda grochowa !!

hahahaah
Monia z całym szacunkiem.. nie chce mi sie juz chodzic w tej ciąży..
i juz mi wszystko jedno.. ale nikt nie mówi ze nie mam ŻADNYCH szans na styczeń Plewka stwierdzi że RACZEJ za tydzien sie nie spotkamy .. ; )

No ja tez 1 cm rozwarcia i jak ginka mowi do terminu pani nie donosi to czlowiek jakos inaczej sie nastawia :-) a do terminu 7 dni i zobaczymy czy mnie oklamala czy nie hahah

no ja do terminu 3 razy tyle bo 21 dni.. ale najwazniejsze ze donoszone... ze infekcja wyleczona .. tylko ten cholerny GBS.. ale tłumacze sobie ze wszystkiego idealnego nie mozna miec no nie?

moja cyrk skurczowy zrobila 13 listopada w piatek.... ta data zapadla mi w pamieci juz wtedy myslalam ze urodze ale nie urodzilam i dzis jestem przeterminowana a malutkiej dobrze tam...chyba zaczne jakies przysiady robic itp..okien nie umyje bo pada wiec bez sensu!

ja mam w planie dzisiaj odkurzanie.. mycie podłóg.. i w lazience wanne wyszoruje

 

[daffodill]

mnie obrzydzaja tylko wymiociny!!!!
pewnie zabijecie mnie ze przed obiadem ale widzialam na youtubie filmik gdzie facet czegos sie najadl juz nie pam,ietam czego a pozniej to zwymiotowal na patelnie usmazyl i dal innemu do zjedzenia...!!!

 

[mea_osi]

hahahaah
Monia z całym szacunkiem.. nie chce mi sie juz chodzic w tej ciąży..
i juz mi wszystko jedno.. ale nikt nie mówi ze nie mam ŻADNYCH szans na styczeń Plewka stwierdzi że RACZEJ za tydzien sie nie spotkamy .. ; )

ja szczerze mowiac tez juz mam tej ciazy dosc ale co poradzic jak malej sie tam chyba podoba ... za to ja umieram na zgage i bol kregoslupa !!!!


dobra maz dzwonil ze juz jedzie to ide te kotlety smarzyc i stawiam frytki ...