Styczniówki 2010 !!

[czechow]

czechow - moj homeopata powiedział, że gdybym miała naprawdę problem (mimo leku homeo i przystawiania) - bedę krojona na sucho - to mam wreczyć cos w fartuch położnej aby dała mi chlapnąc troszkę oksytocyny to mi pomoże.
Powiem szczerze, że jakoś mi to umknęło ale teraz jak piszesz to mnie zastanawia - w jakiej formie ona ci to dała i jak przyjmowałaś?

Dostałam ją w ampułkach. Kiedy się otworzyło trzeba było nasączyć np. gazik i wkładałam to wszystko do dziurek do nosa... trochę śmiesznie to wyglądało ale wydaje mi się że było skuteczne. Nie mam pojęcia czy są inne formy podania (np. przez kroplówkę ale nie wiem czy coś takiego byś dostała). Możesz pogadać z położną i wybadać co i jak.

 

[don_pedro]

Patrysia powodzenia:-)

 

[Kaja_10]

Czechow - wielkie dzięki za tę informacje
Patrysia powodzenia!
Pumpkin - wszystko idzie w dobrym kierunku - superek!

No i mamy kolejną rozpakowaną - Tysiolek!

 

[Gosia_k23]

Tysiolek się wypisała z grupy " przeterminowane" ale ma fajnie ;-)
Patrysia powodzenia

 

[LauLau]

Pryszcze chyba nie sa oznaka porodu;-) co prawda moja twarz ostatnio przypomina pobojowisko tak jak na poczatku ciazy

Hehe ... tak sobie wydedukowałam, że to pewnie jakaś przedporodowa burza hormonalna, bo od zeszłego tygodnia wyglądam jak małolata ... a całą ciążę się nadziwić nie mogłam, bo cerę miałam jak d**cia niemowlaka ;-)

 

[Emilia*]

Ach nie ma Roxen i Tysiolka i dlatego tak mało nadrabiania
Tysiolek GRATULACJE
Patrysia powodzenia, ja z nerwów bym chyba z WC nie wyszła
Pumpkin twarda jesteś z tym przystawianiem na sucho, dobrze ze w końcu coś ruszyło
A ja dalej czekam na jakiś objaw, a bałam się ze w grudniu będę rodzić
Spadam na KTG bo od wczoraj mała ruszyła sie 2 razy.
P.S Wczoraj urodziła moja znajoma / sąsiadka. Ciążę miała od poczatku zagrozoną ciągle USG i badania. Miała być Dominika, a urodził się Dawid i leży w różowych spiochach w rozku w lalki Pielęgniarki się smieją ze następca Jacykowa się urodził

 

[lilka29]

agbar - to nie możesz zwieźć męża
Pasibrzuch - piekna data poza tym, że jest to niedziela i ponoć leniwce się rodzą w ten dzień oczywiście żartuję sobie bo to takie tam przesądy ludowe

Ja się urodziłam w niedzielę i coś jest w tym co piszesz.... a tak szczerze to CAŁA PRAWDAAAAAAAAA

 

[Minnie1]

Witam (jeszcze) porannie!

Padam na twarz, a prawie nic nie zrobilam :-)
Nie wiem, co sie porobilo, chyba oslawiony bol spojenia mnie dopada, a nie jak wczesniej myslalam pecherza... No wyjde tylko na dwor, zrobie pare krokow i juz mysle, ze dalej nie da rady Jakby ktos igly wbijal... to jest to spojenie???

Chyba w niedziele ubiore posciel do lozeczka i poznosze czesc rzeczy z piwnicy, chyba w 3 tygodnie przed terminem jeszcze sie nie zakurzy?
Trzeba by tez odgruzowac piwnice z niepotrzebynch szpargalow i odfoliowac i poskladac fure dla maluszka

W ogole cos mnie ostatnio naszlo na przegladanie, segregowanie i wywalanie

U kazdej cos sie dzieje, tylko u mnie wszystko na cztery spusty pozamykane Cos mi sie wydaje, ze zostane sama na placu boju Kiedy znowu pelnia? Chyba cos kolo mojego terminu? Bede wyc do ksiezyca ;-)

Ach, fajnie poczytac relacje naszych swiezo upieczonych mam I choc pisza o swoich problemach, to widac ile szczescia i radosci wnosza w zycie takie male istotki

Emilia - to ci historia Moj maz ciagle nie traci nadziei na dziewczynke, chociaz pimpongi potwierdzilo trzech roznych lekarzy Ale w druga strone latwiej sie pomylic , choc to i tak szokujace!!!

Sylwia - kciuki sa ciagle zacisniete, dopoki nie wrocisz z Oliwierkiem calym i zdrowym do domku

No i kolejnych mamus nam przybylo! Super!

 

[patrysia*]

Kobitki niedziekuje aby niezapeszyć:-)

No to mykam jakby co komórke biore ze soba i bede zdawała relacje;-)

Kciukaski za wszystki które pójda rodzić bądź też mają wizyty

 

[labamba23]

cześć wszystkim

odnośnie nawału bo nie wiem - będę chyba po tej cesarce i jak to wtedy jest z pokarmem? jest od razu? a nawał? trzymają w szpitalu dopóki się nie pojawi?

ja tak Was czytam to zazdroszczę - jedne już mają dzidzie przy sobie, inne chociaż jakieś objawy, skurcze, śluzy cokolwiek - a ja nicwzorek z wkładki znam na pamięć i nic, no niech coś sie w końcu zacznie! po ostatniej wizycie u gina 29.12. miałam miekką szyjkę i rozwarcie na 1cm teraz ide 12.01. i bardzo bardzo bym chciała żeby gin stwierdził że mam przyjść na oddział a na drugi dzień cc! 13 na przykład - tatuś jest z 13 ale czerwca, oj takie mam małe marzenie

śnieg pada, jest taaak ładnie i myślę co tu porobić dzisiaj, zaraz na pewno zapodam sobie dr housa chociaż 1 odcinek a potem nie wiem, coś do posprzątania znajde szybko się zmęczę i usiądę znowu na dupie

Nic się nie martw u mnie również cisza, zostaniemy na Luty;-)
Czołem wszystkim
U mnie zapowiada się kolejny nudny dzien, muszę sobie coś wymyślić do roboty, przy kompie nie mogę siedzieć bo matka się wydziera, może z nudów zacznę szyć
Najlepiej by było gdybym zaczęła rodzić ale na razie się nie zanosi
Patrysia trzymam kciuki
Sylwia o Was również cały czas myślę