reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Styczniówki 2010 !!

reklama
nika i tak dziwne, bo to co dostajesz to firmy się reklamują i szpital tego nie finansuje a 10 pieluszek każda rodząca... matko to maja sterty tego :szok::szok: i w ogole to koszt przecież ok 30zl bo ja po ponad 3 zl jedną kupowałam.
Dorciaa - z tym jedzeniem mi się podoba :-D
 
Ja mam inne zdanie na temat zostawiania czegoś w szpitalu, a to z prostej przyczyny. Nie wiem, czy powinnam o tym pisać, ale trafia mnie jak o tym pomyśle. Jest u nas wywieszka, żeby w razie możliwości zostawiać pieluchy jednorazowe. A pewna pani X ze szpitala zaproponowała mi, czy nie chce taniej kupić pieluch, albo innych rzeczy dla noworodka... więc sory, ale nóż w kieszeni mi się otworzył, bo tu człowiek z dobrego serca zostawia,a ktoś inny na boku to opycha. I jakbym wiedziała, że przyda to się innemu dziecku- to nie ma problemu-zostawiłabym. A tak... No coż, ale wszędzie może trafić się czarna owca.
 
Ostatnia edycja:
Wiesz to jest tak ty zostawiasz im oni dają tobie cos w zamian! To nie jest tak że musisz!Ale tak jest już przyjęte:tak:
Moja koleżanka rodziła w październiku i powiem wam że dostała pełny kuferek różności!oliwkę dla dzidzi ,smoczek,krem na odparzenia tyłka,krem do buźki,maszynki do golenia jednorazowe,piankę do golenia damską i jeszcze inne rzeczy których nie pamiętam wiem że było tego bardzo dużo i jak podliczałyśmy tak w zaniżonych cenach to ten kuferek wyszedł nam ponad 200 zł;-)

Ja tam 4 lata temu nic nie dostałam - a przy wyjściu przyszła położna by zobaczyć czy nie wyniosłam żadnej ich pieluchy. Ale okej jeśli ktoś chce to trudno mu odmawiać niech zostawia - przecież to nie moja sprawa. A te gratisy o których mówisz najczęściej są sponsorowane albo z NFZu albo z urzędu miasta.

Ja mam inne zdanie na temat zostawiania czegoś w szpitalu, a to z prostej przyczyny. Nie wiem, czy powinnam o tym pisać, ale trafia mnie jak o tym pomyśle. Jest u nas wywieszka, żeby w razie możliwości zostawiać pieluchy jednorazowe. A pewna pani X ze szpitala zaproponowała mi, czy nie chce taniej kupić pieluch, albo innych rzeczy dla noworodka... więc sory, ale nóż w kieszeni mi się otworzył, bo tu człowiek z dobrego serca zostawia,a ktoś inny na boku to opycha. No coż, ale wszędzie może trafić się czarna owca.


To już drastyczna sytuacja i mam nadzieję że nie jest powszechna
 
Wlasciwie - też mam nadzieje, że to jakiś jednorazowy incydent. Może dostała to od przedstawiciela jakiejś firmy, albo z innego źródła, a że nie ma żadnych maluszków to jej nie potrzebne i może dlatego chciała sprzedać. Nie pytałam się skąd to ma. Nie wiem, dlatego nie chce pochopnie nikogo oceniać, sama nie wiem co myśleć. Ale ja się po prostu zraziłam i nie zostawie niczego w szpitalu
 
Ostatnia edycja:
Ja pamiętam jak zraziłam się jak pielęgniarka mało mi do torby nie weszła i sprawdzała czy nie wzięłam ich tetrówki: wszyscy biorą i każdy kradnie a przecież to jest szpitala itp itd. W sumie miała rację - ludzie nie powinni zabierać rzeczy które nie należą do nich bo przecież w takim szpitalu idzie tego na tony tylko dlaczego ona od razu podejrzewa i mnie sprawdza:dry::dry::dry:tego nie lubię
 
no jak to co rodzą sobie:-Dszczęściary:-D w przeciwnym razie coś by napisały, a tak to myslę, że akcja się rozwija:-D choć w przypadku agbar to powinna się już skończyc happy endem od rańca
 
Kaja - to strasznie szybciutko Cie z tego szpitala wypuszcza - chyba, ze to tez stoi ekstra na Twojej liscie zyczen? ;-)
Ja po sn (wiadomo, ze teoretycznie, bo zawsze sie moze skonczyc cc) mam planowo 3-4 dni. Po cc to u nas srednio 5 dni.

Ja to mam dzisiaj jakis podly nastroj - a jedyne co udalo mi sie zrobic, to wyprasowalam 2 rozki i przygotowalam rzeczy na wyjscie dla maluszka. Poza tym calutki dzien zalegam na kanapie :baffled:
Wiecie, chyba nie bede oryginalna, ale chcialabym juz urodzic :zawstydzona/y: Pomijajac juz to, ze nie moge sie doczekac, kiedy ujrze moje malenstwo i dolegliwosci, ktore zreszta mi az tak nie doskwieraja... Moje dziecko chce mi rozerwac brzuch :szok: Juz nie wyrabiam, wszysko mnie boli, prawie kazdy jego ruch sprawia mi bol nie do zniesienia, jak nie jedno ucisnie, to drugie rozciagnie :szok: Jestem wdzieczna za kazdy ten ruch, bo wiem przynajmniej, ze wszystko w porzadku, ale nie wiem ile jeszcze... siedze tylko i sie skrecam, albo az podskakuje jak mi przysoli...

Nika - ja bym sie nie cackala z rodzinka i znajomymi :baffled: No bez przesady, zeby to chociaz juz termin, albo jakbys byla przeterminowana, to jeszcze... A zreszta, wiadomo, ze sie zadzwoni, jak sie urodzi :nerd: Od telefonow sie akcja nie zacznie :baffled: Ja bym tam im nagadala do sluchu, a mam dzis bojowy nastroj - podrzuc numery, moge wykonac pare telefonow :-D

No i trzymam kciuki za Agbar, Paule i Pauline
 
reklama
Hej Mamuśki;-)
Uprzejmie donoszę, że nadrobiłam wszystkie Wasze dzisiejsze posty, ale mam jedną z oznak porodu wymienioną przez Dorcię, a mianowicie cholerne zmęczenie i nie mam siły odpisać, bo boję się, że wszystko poplączę. A no i oczywiście wilczy głód, ale u mnie to standard od dobrych kilku tygodni :-D
Agbar, Paula trzymam za Was kciuki:tak: Ja to mam nadzieję, że już jesteście po i tulicie swoje Maleństwa :tak:
Chce ktoś pożyczyć małego, słodkiego chłopczyka na jeden wieczór:confused: Chętnie bym się kimnęła, ale taki jeden mały gagatek ma wobec mnie inne plany :cool2:
 
Do góry