reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Ja się za to nabijam, że muszę karmić jak najdłużej to jak najdłużej będą w rozmiarze D a nie małe, wiszące A :-D
Ale nie żałuję, że karmię. Żałuję tylko, że pierwszą córę karmiłam tylko miesiąc. :tak:

To prawda, potem i tak roznicy nie bedzie :blink:
Dlaczego karmilas pierwsza core [Julkę? przepraszam jezeli sie pomylilam znow :zawstydzona/y:] tylko mies.?
 
reklama
Nie pomyliłaś ;-) Starsza córa to Julka, młodsza Ania.
A czemu tak krótko karmiłam? Z własnej głupoty, poddałam się. Julka urodziła się bardzo duża, bo 4400 i 62 cm. Od początku potrzebowała dużo pokarmu - już w pierwszej dobie życia została dokarmiona w szpitalu i zjadła 60ml - więc kolosalną ilość jak na noworodka. Ja w piersiach miałam mało mleka i zamiast przystawiać ją jak najczęściej żeby było więcej to stwierdziłam, że butelka jest wygodniejsza. Później żałowałam, bo mogłam się przemęczyć kilka nocy i mleko by było.
Teraz się nie poddaję jak mleczka jest mało i nie dokarmiam Ani.
 
w takim razie zycze wytrwalosci :tak:
To rzeczywiscie duzo wypila:szok: moj Damianek tez maly nie byl 3880, i w pierwszej dobie zycia nie wypil ani kropli... a nastepne dwa dni sie glowilam czemu nie chce mi pic z piersi, co potem sie okazalo,ze pielegniarki dokarmialy mi go butelka np w czasie kapieli, zastrzyku itp. wogole mnie o tym nie informujac ani nie pytajac mnie o zdanie:wściekła/y:
 
femme - to ja juz sie pisze na "jakas" sesyjke za rok :-D

Zapraszam zapraszam :-)

hej dziewczyny mam mały problem moje piersi po ciąży i karmieniu strasznie się zmieniły zrobiły się takie 2 flaki może macie sposób żeby je jakoś do porządku doprowadzić mi jest z tym bardzo źle d tego stopnia że co jakiś czas łapie doła na tym punkcie:-:)-:)-:)-:)-(

Tabletki antykoncepcyjne jeszcze polecam :-) dobrze dobrane oczywiście :-) wypełniają ładnie piersi :-)

w takim razie zycze wytrwalosci :tak:
To rzeczywiscie duzo wypila:szok: moj Damianek tez maly nie byl 3880, i w pierwszej dobie zycia nie wypil ani kropli... a nastepne dwa dni sie glowilam czemu nie chce mi pic z piersi, co potem sie okazalo,ze pielegniarki dokarmialy mi go butelka np w czasie kapieli, zastrzyku itp. wogole mnie o tym nie informujac ani nie pytajac mnie o zdanie:wściekła/y:

Zabiła bym ku*** nie czaje czegoś takiego do sądu powinno się normalnie pozywać za takie coś uważam ...

U nas w szpitalu nie chętnie dokarmiają na szczęście. Po za tym dziecko jest zawsze przy Tobie i widzisz co z nim robią.

Dokładnie :-) też rodziłam na zaspie i sobie chwalę :-)

Co do karmienia to ja się cieszę że karmiłam tylko miesiąc :-) cycki na swoim miejscu Nina zdrowa jak ryba :-)

u nas -20 :baffled: ale że na zakupy musiałam skoczyć to małą zapakowałam tak że tylko nosek i oczka wystawały i jazda :-p mała śpi a ja wsuwam zapiekankę :-D
 
ja miałam odwrotny problem bo po porodzie okazało się że mam nie chwytne sutki i nie mogę karmić bo mały nie ma za co złapać i przez 1 noc i wczesny ranek musieliśmy się męczyć ja siedziałam nad nim i robiłam cuda ale sutek nie wychodził wcale a on płakał z głodu a pielęgniarki nie chciały mi go dokarmiać:wściekła/y::wściekła/y: potem karmiłam w kapturkach i było super:-):-):-)

famme a jakie tabletki polecasz??
 
Ostatnia edycja:
dziewczyny, mam do was prośbę - piszę artykuł o ciążach w różnym wieku. chciałam się dowiedziec "z pierwszej ręki" jak to jest być młodziutką ciężarną/mamą. czy ciąża to była decyzja świadoma czy raczej wpadka, jakei są wasze relacje z dzieckiem? a moze sama jesteście dziećmi młodych rodziców? jelsi tak - jak sie dogadujecie z nimi? napiszcie tez ile macie lat/w jakim wieku zaszłyście w ciąże.
i generalnei napiszcie co wam sie wudaje istotne w kwestii bycia młodą mamą itd, czyli również to co wam mówią uczucia :-)
liczę na waszą pomoc :-).
i jeszcze jedno - czy mogę zacytowac wasze wypowiedzi w artykule podając lub nie wasz nick? odpowiedzi najlepiej prosze kierować na priv :-)

pozdrawiam i życzę wielu uścisków małych rączek :-)
 
kasie matematyka:szok: napisz za mnie maturę :-p

Grecja ja też tak miałam jak brałam tabletki anty

Black witam :-) fajnie, że wróciłaś, zaglądaj jak najczęściej :tak:
szkoda,że tak szybko zrezygnowałaś z karmienia Julki, pewnie teraz postarasz się, żeby Anię dłużej karmić

Asheara "kobieta z dzikich plemion" ale porównanie :-D ale nie przejmuj się ja też mam już inne, takie brzydkie, jakieś obwisłe, ble:baffled: a Zuzke karmiłam ok 3 miesiące
 
reklama
Do góry