macy - a wychodziliście ze szpitala z żółtaczką czy zaczęła się w domu? Bo nas wypisali z "nieznaczną" żółtaczką ale widzimy że jest trochę bardziej żółty niż był.. widać to szczególnie po oczkach.. lekarka powiedziała ze mamy się nie martwić poki: nie będzie bardziej żółty, będzie ładnie jadł i nie będzie senny (apatyczny). No i jest bardziej żółty, ale je i śpi ślicznie...
Nie wiem czy podjechać z nim do szpitala żeby sprawdzili poziom bilirubiny, czy poczekać jeszcze parę dni.. :-(
Aha - my wizyty patronażowej nie będziemy mieć (taka polska


)