Wątek główny

[olenka12345]

a u nas nawet dobrze :-) Mały a sie dobrze , karmie go piersia boli troche ale przezyje sie ;-) raz nawet brodawka mi pekla ale dobrze ze sa dwa piersiaczki a tak wogole to nacieli mi krocze i boli jak cholera siadac nie moge tylko siedze na kółku i troszke to nie wygodne jest ... ale wazne ze mam Kamilka przy sobie i powiem wam ze bardzo ale to bardzo Go kocham i już oddała bym za niego swoje zycie

będzie dobrze,najważniejsze,że macie siebie;-)większosc nacinają...no ale jak trzeba to trzeba pocierrpiec,żeby później mogłoby byc lepiej;-)Przed Wami tyle cudownych chwil..:-)

W sobotę lub niedzielę będzie mój mój mąż i nie mogę się doczekać już:-),będę sobie go "używać" do woli-w każdym sensie tego słowa

hehe to używaj póki możesz,bo już niebawem czeka nas post związany z połogiem

Dziewczynki ja już dzisiaj zmykam bo idziemy do znajomych i pewnie później wrócimy..no więc jakby co to życzę słodkich spokojnych snów i przespanej całej nocki;-) do usłyszenia!;-):-)

 

[madzia8310]

a u nas nawet dobrze :-) Mały a sie dobrze , karmie go piersia boli troche ale przezyje sie ;-) raz nawet brodawka mi pekla ale dobrze ze sa dwa piersiaczki a tak wogole to nacieli mi krocze i boli jak cholera siadac nie moge tylko siedze na kółku i troszke to nie wygodne jest ... ale wazne ze mam Kamilka przy sobie i powiem wam ze bardzo ale to bardzo Go kocham i już oddała bym za niego swoje zycie

Ojej...jak już masz fajnie.... Ucałuj syneczka od forumowej ciotki ;-)

Ja dzisiaj zajmuję się moim Filipkiem bo ma gorączkę....:-( Mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej
Mała sie wierci...skurcze jakieś są ale nieregularne....
Też już marze o tym żeby sie rozpakować...no ale cóż...trzeba czekać, zobaczymy kiedy mała zechce się pojawić...
buziaki

 

[agapa]

Witajcie!
Nie było mnie cały dzień, bo byłam zajęta a poza tym mam jakiegoś lenia i jakiś ten dzień śpiący. W nocy znów miałam przerwę w spaniu ale tylko godzinkę.

Hej dziewczyny
Wrócilismy…wiec zagladam na chwilkę..czuję sie super!!!!!!!!!nigdy bym nie powiedziala ze kilka dni temu urodzilam….
Dziewczyny jestem taka szczesliwa i pelna sił witalnych )))) Az mnie rozpiera i mam ochotę biegac))
Maksio jest cudny i slodki i dziś sie poplakalam jak go karmilam bo pomyslalam ze jest moim najwiekszym szczesciem…..i caly ten poród i ludzie na jakich trafilam to byla magia!!!!! Przy jakiejs okazji opisze Wam wszytsko ale pewnie wiecie ze urodzilam expresowo bez znieczulenia i nacinania, do tego polozna tak mnie ucisnęla na brzuch ze zeszlo ze mnie prawie wszystko i teraz juz nie krwawie tylko brudzę….no naprawde nie wiedzialam ze tak moze byc wspaniale!!!!!!!
Laseczki sciskam Was ogromnie…na tyle na ile bede mogla bedę zagadac)))))
CALUJE WAS…..

Ty to masz szczęście albo czary. Zaczaruj i nas my też chcemy tak expresowo rodzić, tylko żebyśmy zdążyły do szpitala dojechać. Fajnie że jesteś już z nami.


[quoteja słyszałam,że pomaga jak już masz rozwarcie,a tak to najlepszym przyśpieszaczem jest sex:-) a jak wiadomo,sex to przyjemnośc..więc nie odmawiajcie sobie i nie żałujcie takich przyjemności hehe;-)[/quote]
Mi to i sex nie pomaga:-(

Popieram ja tez juz chce!!!
Choc ja to mam 6 dni, jutro ide znow na kontrole do szpitala wiec mam cicha nadzieje ze moze mnie zostawia ! Pewnie znow cisnienie mi zaszaleje w domku mam ok ale w szptalu ojojoooo zobaczymy . Kurcze dziewczyny jestem glodna podjadlabym cos slodkiego lub jakiegos owocka , ale boje sie o ta moja zgage

Kinia nie szalej tak z tym ciśnieniem. Poczekaj na mnie ja mam 8 dni

i my sie witamy :-)

co tam u was dziewuszki ? całuski :*

Super, że jesteście już z nami.;-)

A co bedzie jak sie nam Mama Sówka rozwiarze

No właśnie.A może poczeka aż my się rozpakujemy i dopiero ona weźmie się za rodzenie

 

[joasia89]

wiem ze to minie krocze po boli i minie a Synuś wart był wysiłku a Czarodziejka ma racje ja tez tak mialam jak sobie pomyslalam ze jest moim najwiekszym szczesciem to tez sie poplakalam bo porod to tak naprawde magiczne przezycie ...

 

[kalemeon1]

wiem ze to minie krocze po boli i minie a Synuś wart był wysiłku a Czarodziejka ma racje ja tez tak mialam jak sobie pomyslalam ze jest moim najwiekszym szczesciem to tez sie poplakalam bo porod to tak naprawde magiczne przezycie ...

Po Waszych wypowiedziach można wnioskować, że to jednak prawda, że o bólu i cierpieniu porodowym szybko się zapomina, kiedy Maluszek jest już na świecie :-)
Oby u Wszystkich nas się to sprawdziło

 

[MisiaM]

Po Waszych wypowiedziach można wnioskować, że to jednak prawda, że o bólu i cierpieniu porodowym szybko się zapomina, kiedy Maluszek jest już na świecie :-)
Oby u Wszystkich nas się to sprawdziło

Na pewno tak bedzie

kiedy robimy jakies spotkanko lutówek??

 

[kaasiorek84]

heja kochane....ja nadal w dwupaku;-);-) i staram się być cierpliwa...ale tyle lasek się zaczęło rozpakowywać, że ja też chcemmmmmmmmm

 

[Paullla]

Po Waszych wypowiedziach można wnioskować, że to jednak prawda, że o bólu i cierpieniu porodowym szybko się zapomina, kiedy Maluszek jest już na świecie :-)
Oby u Wszystkich nas się to sprawdziło

zapomina się, zapomina moja znajoma po pordzie zarzekała się, że więcej dzieci niechce, nie zniesie tego bólu, a teraz co marzy jej się drugi dzidziuś i już nawet nad nim intensywnie pracuje

 

[Sowinka]

i my sie witamy :-)

a u nas nawet dobrze :-) Mały a sie dobrze , karmie go piersia boli troche ale przezyje sie ;-) raz nawet brodawka mi pekla ale dobrze ze sa dwa piersiaczki a tak wogole to nacieli mi krocze i boli jak cholera siadac nie moge tylko siedze na kółku i troszke to nie wygodne jest ... ale wazne ze mam Kamilka przy sobie i powiem wam ze bardzo ale to bardzo Go kocham i już oddała bym za niego swoje zycie

Kochana super, że jesteście w domku już:-) taka wizja rzeczywiście nastraja pozytywnie -> ból jest był, jest i będzie, ale Nasze Kruszynki nam to wynagradzają, bo to jest największy CUD

Ja dzisiaj zajmuję się moim Filipkiem bo ma gorączkę....:-( Mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej Mała sie wierci...skurcze jakieś są ale nieregularne....

madzia współczuję Twojemu Filipkowi i mam nadzieję, że szybko mu minie ta gorączka no i trzymam kciuki, by skurcze zrobiły się bardziej regularne

mama sowka to bedzie miala roboty jak sie zacznie wysyp:-)

A co bedzie jak sie nam Mama Sówka rozwiarze

Mamo_Sówko a kto Cię zastąpi jak Ty sama się posypiesz?

No właśnie.A może poczeka aż my się rozpakujemy i dopiero ona weźmie się za rodzenie

Kochane spoko jakoś sobie poradzę nawet jak będzie duży wysyp Śnieżynek naraz a jak ja się rozpakuję to postaram się jak najszybciej wrócić i Was tu ogarniać:-) poza tym jest jeszcze moderatorem Pandorka, więc nic się nie bójcie:-)

 

[pani_labiryntu]

Witam kobietki jak tam samopoczucie jak humorki ?mówie wam nie róbcie remontu w czasie ciąży bo to strasznie wkurzające a już w żadnym wypadku nie angażujcie teścia i męża bo macie nerwa murowanegojestem zła jak niewiem co !!!! nie mogą sie sami dogadać a potem kto na tym cierpi najbardziej no jak to kto ? JA i dzidzia